Reklama

Niedziela Wrocławska

O młodzieży dla młodzieży

Jesteśmy specyficzną częścią Polski w przeżywaniu wiary, więc musieliśmy pomyśleć o strategii i konkretnych działaniach dla naszej części Polski – mówi ks. Piotr Rozpędowski, organizator warsztatów „Projekt młodzież”.

Niedziela wrocławska 46/2023, str. I

[ TEMATY ]

archidiecezja wrocławska

Ilona Piechnik

Czas integracji i rozmów

Czas integracji i rozmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie odbyło się w Oblackim Ośrodku Duszpasterstwa Młodzieży „Niniwa” w Kokotku. – Pomysł na to wydarzenie zrodził się w mojej głowie rok temu, gdy byłem w Kokotku po raz pierwszy – mówi ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży archidiecezji wrocławskiej i dodaje: – Było to forum duszpasterzy młodzieży z całej Polski. To miejsce mnie zainspirowało, więc od razu zarezerwowałem tu miejsce i efektem tego były te warsztaty dla osób zaangażowanych w pracę z młodzieżą.

Do Kokotka przyjechała duża grupa osób troszczących się o formację młodzieży. – Było nas około 70 osób. Byli z nami także biskupi wrocławscy. W piątek był z nami bp Maciej Małyga, a od soboty popołudnia do końca spotkania, czyli do niedzieli był też bp Jacek Kiciński. A uczestnicy byli różni. Kilkunastu księży, 9 kleryków, 6 sióstr zakonnych, kilkanaście młodych ludzi, także katechetów i dorosłych animatorów młodzieży – podkreśla kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas trzech dni spotkań program był bardzo bogaty. – Od piątku wieczora zastanawialiśmy się nad wizją działania. Była to także okazja do integracji. Z kolei w sobotę przyjechało do nas dwóch księży zaangażowanych w duszpasterstwo młodzieży diecezji gliwickiej. Był to ks. Marcin Paś, który opowiadał, że duszpasterstwo młodzieży bywa dobrze przeżytą porażką. Mówił także jak sobie radzić z pracą młodzieży, dbać o siebie w kontekście psychologicznym, a także pochylił się nad tożsamością duszpasterza młodzieży. Z kolei ks. Adam Koppel poruszył tematy formacji uczniów oraz podał sposoby budowania wspólnot w parafii, aby przetrwały w sytuacji, gdy zabraknie księdza czy wiodącego animatora. Była także praca w grupach. Omówiono kerygmat, zwrócono uwagę na głoszenie świadectwa, a także organizację działań młodzieżowych – mówi ks. Rozpędowski.

Ostatni dzień poświęcony był m.in. przygotowaniu do Bierzmowania. – Tę część prowadzili członkowie fundacji „Młodzi na Progu”. Wielu ludzi dostało wówczas mocny wiatr w skrzydła. Bardzo mnie to zbudowało, a przerwa kawowa nie mogła się skończyć, bo wciąż trwały dyskusje. Było wiele pytań i powodów do rozmów – zaznacza ks. Piotr i podkreśla, że zwieńczeniem była Eucharystia pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego.

– Atmosfera spotkania i chęć poszerzenia horyzontów sprawiły, że planujemy już przyszłoroczne spotkanie. Odbędzie się ono od 8 do 11 listopada 2024 r. – kwituje ks. Piotr Rozpędowski.

2023-11-07 09:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jestem z Tym, którego kocham

Świadectwa kapłanów po odprawieniu pierwszej w życiu Mszy św. – radość, wzruszenie i wdzięczność.

– Kiedy wstępowałem do seminarium wydawało mi się, że muszą minąć wieki zanim przyjmę święcenia. Okazało się jednak, że to nie trwa tak długo. Rzeczywiście „to już dziś”. Czułem ogromne przejęcie, a z drugiej strony wielką radość, że będę mógł odprawić Eucharystię. Msza prymicyjna przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Tego nie da się opisać. To trzeba po prostu przeżyć. Być tak blisko Jezusa, Jego ołtarza i mówić w Jego imieniu... nie jestem tego godzien. Jednak to Jego wybór i On tego pragnie. Piszę to ze wzruszeniem. Poczuciem, że łamię chleb, który stał się Jego Ciałem. Nie dowierzam... patrzę na kielich pełen Jego Krwi i doświadczam, że jestem z Tym, którego kocham.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Kevin uczy i zaskakuje [Felieton]

2025-01-02 15:27

Screen

Kadr z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku"

Kadr z filmu Kevin sam w Nowym Jorku

Już się stało tradycją, że w czasie świątecznym w telewizji można było obejrzeć filmy: “Kevin sam w domu” i drugą część o jego przygodach w Nowym Jorku. Film ten stał się kultowy i ponadczasowy i możemy zastanawiać się nad jego fenomenem. Co ciekawe, z pozoru jest to film, który posiada wiele przejaskrawionych momentów, które mają też wprowadzić widza w dobry humor, pozornie skierowany jest do młodszych widzów, jednakże w tle możemy dostrzec wiele wątków, które są bardzo pouczające i mogą poruszać, ale także ukazują sedno Bożego Narodzenia.

Charakterystyczne jest to, że pierwsza faza filmu odbywa się w dużym chaosie i zabieganiu. To zawsze prowadzi do popełnienia niejednego błędu. Jednakże sam bohater, czyli Kevin czuje się niedoceniony przez swoją rodzinę i niesłusznie obwiniany za zło, a przez to pojawia się rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości. Z jednej strony czuje się niedoceniony, a z drugiej sam nie docenia swojej rodziny, co bardzo szybko zostaje zweryfikowane, gdy Kevin zostaje sam i zaczyna tęsknić za rodzicami, a nawet za “nieznośnym” rodzeństwem i kuzynostwem. Z tą sytuacją mogłoby utożsamiać się wiele rodzin, w których, gdy pojawiają się trudne momenty, są nieporozumienia, nie zawsze człowiek czuje się doceniony, czy sprawiedliwie potraktowany, prowadzi to do konfliktów. Gdy jednak mija czas, emocje opadną, zaczyna dominować miłość, tęsknota, żal za swoją postawę i chęć naprawy zła. Tu można zacytować: “Każdy chce być zauważony i usłyszany, chce być sam, a później samotność dobija”. Niejednokrotnie, gdy dzieje się coś złego matka czy ojciec zrobią wszystko, aby uratować swoje dziecko. W filmie w sposób szczególny ukazany jest “heroizm” matki, która za wszelką cenę postanawia wrócić do domu, bo boi się o swojego syna. Nie czeka, ale działa, co finalnie kończy się happy endem. W życiu jednak, nie zawsze tak jest, bo w niejednym przypadku szybciej była śmierć.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję