Reklama

Niedziela Małopolska

Jak św. Tereska nabrała wody w usta

Kąpielisko Balaton nazywane jest sercem Trzebini. Na dnie zbiornika znajdują się m.in. dwie postaci świętych. Uznawano do tej pory, że figura kobieca to Matka Boża.

Niedziela małopolska 46/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Trzebinia

Wojtek Baran

Zatopiona figura przedstawia św. Teresę od Dzieciątka Jezus

Zatopiona figura przedstawia św. Teresę od Dzieciątka Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przechodząc w Krakowie koło Klasztoru Karmelitów Bosych – kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (ul. Rakowicka 18), wstąpiłam do sanktuarium św. Józefa i zobaczyłam, że przed ołtarzem św. Tereski od Dzieciątka Jezus nie pali się żadna świeczka. Przystanęłam, zapaliłam świeczkę i po chwili modlitwy wrzuciłam intencje do skrzyneczki i... czekałam na znak od świętej – na różę. Długo nie było odpowiedzi, ale i intencja była skomplikowana, miałam obawy, że święta o mnie zapomniała. Tymczasem Mały kwiatek, jako patronka misji, miała dla mnie zadanie specjalne i „mission imposible”.

Pod wodą

W tym roku z grupą przyjaciół wybrałam się właśnie do Trzebini, do bazy nurkowej Octopus. Nurkowaliśmy w dwóch turach. Każdy chciał zobaczyć świętych na dnie zbiornika. Paweł Rozmus, który był w pierwszej grupie, wspomina: – Monumentalne figury leżące na dnie zalewu w Trzebini naprawdę robią wrażenie, zwłaszcza że pod wodą raczej nie spodziewasz się zobaczyć czegoś takiego. Tak na pierwszy rzut oka jedna z nich wygląda na figurę Najświętszej Maryi Panny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

I tak do tej pory uważano. Kto miał szczęście w tym roku, mógł podpłynąć do ogromnych trzech szczupaków lub wpłynąć w ławice ryb, co zawsze jest niezapomnianym przeżyciem. Mimo że widoczność sięga tylko kilku metrów, a po zmąceniu mułu czasem trudno dostrzec partnera nurkowego, nurkowie lubią się zanurzać w polskim Balatonie, jak sami żartują. Ania dodaje: – Na głębokości kilku metrów, na dnie rozlokowanych jest kilka posągów świętych, są naturalnej wielkości, świetnie zachowane. Tylko jeden z nich ma widoczne uszkodzenia. Nie jestem znawcą hagiografii i nie potrafię dokładnie wskazać, kogo dokładnie przedstawiają, niemniej jednak jestem pewna, że przedstawiały one świętych. Tego samego zdania jest mój partner nurkowy, niewidomy nurek, który „obserwował” figury na dnie jeziora za pomocą własnych rąk. Oboje jesteśmy zadowoleni, że mogliśmy je tam zobaczyć, każdy na swój sposób.

Odkrycie

Do tej pory uznawano, że „wodne” figury to św. Izydor Oracz oraz postać Matki Bożej. O ile św. Izydor Oracz, patron rolników, nie przysparza kłopotów w identyfikacji, gdyż trzyma godnie swój atrybut – pług rolniczy, o tyle kiedy zobaczyłam figurę Matki Bożej oniemiałam (choć i tak trzymałam automat w zębach, a pod wodą raczej się nie mówi). Definitywnie stwierdziłam, że jest to św. Tereska od Dzieciątka Jezus. Święta z Lisieux jest dokładnie tak przedstawiona, jak na najpopularniejszych wizerunkach – z krzyżem przytulonym do piersi i różami wokół całego ciała. To jedna z niewielu świętych, których dysponujemy fotografią. Po konsultacji z autorytetami i z zaprzyjaźnionymi zakonnicami, m.in. z s. Jolantą Kargól, która patrząc na zdjęcie, potwierdziła moje przypuszczenia: – Wygląda na św. Teresę od Dzieciątka Jezus, zaczęłam dziennikarskie śledztwo. – To są figury zamówione przez pewną parafię. Niestety nie wyszły tak, jak powinny i zamawiający zwrócił je do pracowni. Odkupiłem sześć figur. Wszystkie są zatopione jako atrakcja dla nurków. Ot cała historia – mówi skromnie Krzysztof Richter, właściciel bazy Octopus.

Reklama

Joanna Pajdak-Subry, jako pierwsza zauważyła i zachęciła mnie, że trzeba moje odkrycie upublicznić i opatentować. – Do tej pory nurkowie myśleli, że obok figury świętego na dnie zalewu leży posąg Matki Bożej, teraz dzięki Monice będziemy wiedzieć, że to św. Tereska – mówi Joanna. – Pamiętam – dodaje Joanna – jakie były początki podwodnej przygody Moniki, dużo trenowała w obecności zaufanych instruktorów. A tu teraz „bang”. Odkrycie w zimnej, mało przejrzystej, polskiej wodzie. Nurkowanie jest wspaniałe. Monika, następnym odkryciem będzie Chrystus. A może to będzie zupełnie ktoś inny. Trzymam kciuki za twoje kolejne podwodne odkrycia.

Joanna nurkuje od wielu lat, każdego zarazi bakcylem podwodnych przygód, bez względu na to czy to jest pełnosprawna osoba, czy osoba z dysfunkcjami. Jest jednym z instruktorów Stowarzyszenia Nautica. W Trzebini nurkowałam w towarzystwie instruktorów oraz wolontariuszy tej organizacji. Tego odkrycia by nie było, gdyby nie oni. Hasłem stowarzyszenia jest: „Bariery są tylko na powierzchni”. Głównym obszarem działań organizacji są szkolenia nurkowe dla osób z niepełnosprawnościami. – Tutaj wszyscy jesteśmy jedną, wielką rodziną – zgodnie twierdzą członkowie, kursanci i kadra. – Niepełnosprawność schodzi na dalszy plan, a jej rodzaj nie ma żadnego znaczenia – dodają.

Mały kwiatek i deszcz róż

W Lisieux, na wzgórzu opodal klasztoru karmelitanek bosych jest klasztor, w którym spoczywa św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Święta leży w brązowym karmelitańskim habicie z białą peleryną, w czarnym welonie i z wiankiem róż na głowie. W prawej ręce trzyma róże, a w lewej krzyż. Tak jest przedstawiona na figurze, zatopionej 10 metrów pod wodą, w zalewie w Trzebini. Muł, który skrupulatnie okrywa jej postać, ma kolor karmelitańskiego habitu. Swoją obecnością mówi, że można osiągnąć niebo, nawet peregrynując pod wodą.

Warto nurkować. Można znaleźć św. Tereskę na dnie... Przed swoją śmiercią święta z Lisieux przyrzekła, że nie tylko nie będzie w niebie próżnować, ale będzie z nieba „zsyłać deszcz róż”. Dlatego ikonografia przedstawia ją z naręczami tych właśnie kwiatów, które oznaczają łaski, jakie za jej wstawiennictwem otrzymują wierni. A że święta ma poczucie humoru, to róże zsyła swoim czcicielom nawet na 10-metrowej głębinie. Teraz jestem pewna, że święta wysłuchała moją intencję. Nurkując w czeluściach wodnych, też można być bliżej nieba...

2023-11-07 09:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orlen Południe planuje budowę w Trzebini elektrowni fotowoltaicznej o mocy do 1,5 MW

[ TEMATY ]

Orlen

fotowoltaika

elektrownia

Trzebinia

pixabay.com

Elektrownia fotowoltaiczna

Elektrownia fotowoltaiczna

Orlen Południe planuje budowę w Trzebini elektrowni fotowoltaicznej o mocy zainstalowanej do 1,5 MW i stacji transformatorowej wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Spółka ogłosiła w tej sprawie zapytanie ofertowe. Odpowiedzi w tym postępowaniu można składać do 28 lutego.

Jak poinformowano w opublikowanej dokumentacji zapytania ofertowego „Budowa +pod klucz+ farmy fotowoltaicznej w Orlen Południe SA - Zakład Trzebinia” zakończenie realizacji inwestycji planowane jest do końca tego roku.
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Znany teolog, rekolekcjonista i autor popularnych książek o. Jacek Salij OP w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że jako ludzie mamy obowiązki wobec innych istot stworzonych. Bierze pod lupę zwyczaje żywieniowe, które doprowadziły do tego, że zwierzęta nie są już hodowane, tylko masowo „produkowane”. Podejmuje się jednak uporządkowania podstawowych pojęć w dziedzinie, która niekiedy bywa niezrozumiana nawet przez ludzi wierzących, np. kim jest człowiek i czym różni się od zwierzęcia. „Na naszej ziemi jeden tylko człowiek może usłyszeć Ewangelię i na nią się otwierać. I jeden tylko człowiek jest zdolny do modlitwy” - zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję