Metropolitalne Seminarium Duchowne w Lublinie zainaugurowało nowy rok akademicki i formacyjny. Obecnie w murach ponad 300-letniej uczelni do kapłaństwa przygotowuje się 45 alumnów, w tym 5 obrządku greckokatolickiego.
Uroczystości rozpoczęła Msza św. w archikatedrze lubelskiej, celebrowana pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika m.in. przez bp. Sławomira Odera z Gliwic, bp. Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. dr. hab. Jarosława Marczewskiego, rektora MSD. Następnie w gmachu seminarium przy ul. Wyszyńskiego została poświęcona sala uniwersytecka im. bp. Mariana Leona Fulmana, ordynariusza diecezji lubelskiej w latach 1918-45 i jednocześnie pierwszego Wielkiego Kanclerza KUL. Pomieszczenie, w którym w 1918 r. odbyła się historyczna, pierwsza inauguracja roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, zostało w ostatnich miesiącach odnowione. Jak przypomniał ksiądz rektor, sale seminaryjne były miejscem nauki dla pierwszych studentów uniwersytetu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W inauguracji udział wzięli biskupi, władze KUL z dziekanem Wydziału Teologii ks. prof. Przemysławem Kantyką, a także zaproszeni goście reprezentujący urzędy i instytucje współpracujące z seminarium duchownym. Immatrykulację 9 alumnów pierwszego roku przeprowadził ksiądz dziekan. Wykład inauguracyjny pt. „Moje doświadczenie świętości Jana Pawła II” wygłosił bp Oder, postulator w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym papieża Polaka. – Przesłanie św. Jana Pawła II do seminarzystów było autentyczne i poruszające. Mówił przede wszystkim prostotą i bezpośredniością swojej obecności. Był radosny i spontaniczny. Mówił językiem serca, trafiając do naszych serc – powiedział biskup gliwicki. – Każde spotkanie z papieżem było doświadczeniem czułości, serdeczności i zatroskania. Szanował każdego człowieka, bez względu na pochodzenie, kolor skóry czy przekonania. Spotkania te pozwalały zrozumieć, jak bardzo jesteśmy cenni w oczach Boga; pozwalały przeżyć prawdę, że w Jezusie Bóg uczynił nas swoimi dziećmi. Słowa papieża i spotkania z nim otwierały nowe horyzonty – dzielił się w liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II bp Sławomir Oder.
Na zakończenie, nim abp Stanisław Budzik udzielił zgromadzonym błogosławieństwa, przywołał osobę św. Jana Pawła II. – Historia Kościoła obdarzyła przydomkiem „wielki” jedynie dwóch papieży. Obaj żyli w pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa. Zarówno Leon Wielki, jak i Grzegorz Wielki, bo o nich mowa, zostali wyniesieni na ołtarze i ogłoszeni Doktorami Kościoła. Na kolejnego papieża z przydomkiem „wielki” trzeba było czekać aż 1400 lat. Nie ma w Kościele instancji, która by taki tytuł nadawała, rodzi się on spontanicznie, przyznaje go historia. Z perspektywy lat i wieków łatwiej ocenić, kto tak naprawdę wyrasta ponad swoją epokę, ale o Janie Pawle II mówiono „wielki” już za życia – powiedział ksiądz arcybiskup.