Eucharystia
Z trzech sakramentów tzw. wtajemniczenia (z łac. initiatio
od: initium - początek; chrzest, eucharystia i bierzmowanie), Eucharystia
zajmuje najgodniejsze miejsce.
Chrystus - Dawca i Pośrednik łaski, zbliża się do człowieka
łaski jak najbardziej osobowo. Chociaż ukryty pod znakami, to jednak
tak bliski jak w żadnym innym sakramencie. W Eucharystii spotykamy
się z Chrystusem i Jego ofiarą krzyżową, przez którą dokonuje się
wyzwolenie ze zła przez miłość.
Eucharystia jest symbolicznym odtworzeniem ofiary Chrystusa.
Zbliża nas do niej, pozwala uchwycić jej sens i zaprasza do współdziałania
w tworzeniu dobra. Podczas Ostatniej Wieczerzy, której pamiątkę obchodzimy
w Wielki Czwartek, Jezus tłumaczył sens przyszłych wydarzeń. Łamiąc
i rozdając uczniom chleb powiedział, iż jest to Ciało, które będzie
wydane, a wino to Krew, która będzie wylana. Słowa te były zapowiedzią
ofiary, jaką złoży za grzechy wszystkich ludzi (por. Mt 26, 26-28)
.
Chrystus dając obietnicę oddania siebie jako duchowego
pokarmu, domagał się wiary w siebie i w swą naukę. Na tym polega
dzieło (zamierzone przez) Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego
on posłał (J 6, 29). Stwierdza dalej: "Chlebem Bożym jest Ten, który
z nieba zstępuje i życie daje światu. (...) Jam jest chleb życia. (
...) kto go spożywa, nie umrze" (J 6, 48-50). Jezus wielokrotnie
powtarza, że należy spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew, by mieć
życie w sobie: "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie
wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym
pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało
i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim" (J 6, 54-56).
Eucharystia, podobnie jak chrzest, była wcześniej zapowiadana
w Starym Testamencie. Znajdujemy ją już w Księdze Rodzaju, gdzie
kapłan i król Szalemu Melchizedek powitał zwycięsko Abrama chlebem
i winem (por. Rdz. 14, 17-18). Melchizedek był zapowiedzią przyszłego
najwyższego kapłana - Chrystusa, natomiast jego poczęstunek (chleb
i wino) zapowiadał przyszłą Eucharystię. Podobnym zwiastunem była
manna na pustyni (por. Wj 16,4; 15) oraz wypływająca ze skały woda (
por. Wj 17,6). Eucharystia, nawiązując do Ostatniej Wieczerzy, którą
odprawił Chrystus z Apostołami, stała się najważniejszym elementem
nowo powstającej wspólnoty religijnej. Ma ona charakter ofiarniczy.
Wynika on z sensu zdania, które wypowiedział Chrystus: "´Bierzcie
i jedzcie, to jest Ciało moje´. Następnie wziął kielich i odmówiwszy
dziękczynienie, dał im, mówiąc: ´Pijcie z niego wszyscy, bo to jest
moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie
grzechów´" (Mt 26, 26-28; por. Mk 14, 22-24). Wypowiadane nad chlebem
i winem słowa świadczą o tym, iż musiały one ulec jakiejś zmianie.
Kościół nazywa tę przemianę chleba w Ciało, a wina w Krew przeistoczeniem (
z łac. transsubstantiatio - przemiana substancji). Przemiana dokonuje
się w rzeczywistości ponadempirycznej, dostępnej dla rozumnej i i
nadprzyrodzonej wiary. Chrystus Pan rozpoczyna swe istnienie sakramentalne
pod postaciami chleba i wina, kiedy wypowiedziane zostają przez kapłana
słowa konsekracji.
Chrystus uczestnicząc w żydowskim święcie Paschy, które
obchodzono na pamiątkę wyjścia z niewoli egipskiej, ustanowił nową
Paschę. Od tej pory Kościół przez kapłanów, w widzialnych znakach
miał składać ofiarę z Chrystusa na pamiątkę Jego przejścia z tego
świata do świata Ojca.
Msza św., będąca powtórzeniem, zbliżeniem i uwielokrotnieniem
Chrystusowej Wieczerzy, choć jest ofiarą, to jednak jest to ofiara
niekrwawa i symboliczna. Ofiara Chrystusa na Krzyżu zamknęła księgę
ofiar krwawych.
Wyznawcy Chrystusa znając wartość Eucharystii, mają nie
tylko obowiązek brania czynnego udziału we Mszy św. wynikający z
nakazu Kościoła, lecz także z faktu ścisłej łączności z Chrystusem,
Najwyższym Kapłanem i Żerwą ofiarną. Podczas Mszy św. dokonuje się
złączenie naszych darów z ofiarą Chrystusa, a także umocniona zastaje
wzajemna wspólnota miłości. Eucharystia jest najbliższą drogą do
Chrystusa, a On jest Drogą, Prawdą i Życiem. "Nikt nie może przyjść
do Ojca jak tylko przeze mnie" (J 14,6).
Pokuta - Pojednanie
Pokuta (hebr.: szub; gr.: matanoia) oznacza zmianę usposobienia,
proces całkowitego nawracania się, wewnętrzną przemianę człowieka,
jego odnowę i odrodzenie. Poza określeniem postawy moralnej człowieka,
pokuta oznacza także jeden z sakramentów. Sakrament pokuty jest też
nazywany sakramentem pojednania. Człowiekowi zostają odpuszczone
grzechy, popełnione po chrzcie św. Pokuta jest ściśle związana ze
świadomością popełnionych grzechów i pragnieniem uwolnienia się od
nich. Człowiek nie tylko chce się odwrócić od grzechów, lecz pragnie
zwrócić się ku Bogu, u Niego szuka ratunku.
Historia sakramentu pokuty sięga najdawniejszych czasów,
kiedy to naród wybrany wielokrotnie zrywał więzy z Bogiem z winy
grzechów zbiorowych lub indywidualnych, a później uświadomiwszy sobie
popełnione zło, błagał Boga o przebaczenie. Błagania zanoszone do
Jahwe wiązały się z praktykami ascetycznymi, postami (por. Sdz 20,
26; 1 Krl 21, 8), rozdzieraniem szat, przywdziewaniem worów pokutnych (
por. 1 Krl 21, 27), leżeniem w popiele (por. Iż 58, 5). Te zewnętrzne
akty pokutne można było zauważyć również podczas zebrań liturgicznych,
którym towarzyszyły zawodzenia i żałosne płacze (por. Sdz 2,4). W
liturgiach pokutnych jednak przede wszystkim wyznawało się wspólnie
grzechy (por. Sdz 10, 10; Sz 7, 6) i prosiło o wstawiennictwo proroka
lub wodza (np. Mojżesza, por. Wj 32,30).
W Starym Testamencie często znajdujemy nawoływanie proroków
do nawrócenia, podobnie też u progu Nowego Testamentu czyni ostatni
z proroków Jan Chrzciciel. Głosi on: "Nawróćcie się, bo bliskie jest
królestwo niebieskie" (Mt 3, 2).
Wszyscy ludzie są grzesznikami i za takich powinni się
uznać, jest to pierwszy warunek nawrócenia. Wezwanie Jana Chrzciciela
do nawrócenia podejmuje później Jezus. Już na początku swej działalności
publicznej stwierdza: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy
się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych,
lecz grzeszników" (Łk 5, 31-32). Słowa te świadczą, że grzeszny człowiek
z całą ufnością może zwrócić się do Jezusa, który na ziemi ma władzę
odpuszczania grzechów (por. Mt 9, 6). Jezus nie ma zaufania do zewnętrznych
oznak pokuty, dla niego najważniejsza jest wewnętrzna przemiana,
która dokonuje się w sercu człowieka.
Nawrócenie, które związane jest z postanowieniem moralnej
poprawy jest także pokorną prośbą i aktem ufności: "Boże, miej litość
dla mnie, grzesznika" (Łk 18, 13). Nawrócenie poprzedza jednak zawsze
łaska, to Bóg pierwszy wychodzi na poszukiwanie człowieka: "Któż
z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu
dziewięciu na pustyni i nie idzie za zagubioną, aż ją znajdzie?" (
Łk 15, 4). Jezus głosząc Dobrą Nowinę o Królestwie stwierdza: "W
niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca,
niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują
nawrócenia" (Łk 15, 7-10).
Chociaż postawa Jezusa wobec grzeszników wywołała zgorszenie
faryzeuszy (por. Mt 9, 10-13; Łk 15, 2), to jednak sprawiała, że
osiągnął on swój cel - wielu nawróciło się. Podobną misję przekazał
Jezus Apostołom przy rozesłaniu. Głosząc Dobrą Nowinę o Królestwie,
mieli także wzywać do nawrócenia (por. Mk 6, 12). Po swoim zmartwychwstaniu
ponowił ów nakaz misyjny: "W imię Jego głoszone będzie nawrócenie
i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy" (
Łk 24, 27). Pokuta, jaką mają głosić narodom, ma na celu dostąpienie
odpuszczenia grzechów. Apostołowie otrzymali bowiem moc odpuszczania
grzechów na ziemi: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy,
są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J 20,
23).
W Kościele starożytnym sakrament pokuty znany był w postaci
publicznej pokuty kościelnej. Grzesznik był wyłączony ze wspólnoty
Kościoła (ekskomunikowany), a po odbyciu okresu pokuty (często kilkuletniego)
otrzymywał rozgrzeszenie w Wielki Czwartek i zostawał ponownie przyjęty
do wspólnoty Kościoła (tzw. rekoncyliacja).
Współczesną praktykę pokutną wprowadzili mnisi irlandzcy
i szkoccy, ewangelizujący kontynent europejski w VI-VII w., natomiast
Sobór Laterański IV (1215 r.) wprowadził obowiązek przynajmniej spowiedzi
i Komunii św. w okresie wielkanocnym. Praktyka częstszego przyjmowania
sakramentu pokuty upowszechniła się dopiero w naszym stuleciu. Oprócz
obrzędu pojednania jednego penitenta (odbywa się on w konfesjonale
lub rozmównicy) istnieje również wspólny obrzęd pojednania z rozgrzeszaniem
ogólnym (tzw. absolucja). Jest on możliwy w dwóch przypadkach: w
niebezpieczeństwie śmierci, gdy kapłan ze względu na brak czasu nie
może wysłuchać poszczególnych penitentów oraz w sytuacji, gdy brakuje
spowiedników do wysłuchania wszystkich penitentów w odpowiednim czasie.
Penitenci zmuszeni byli wówczas do długiego pozostawienia bez łaski
sakramentalnej lub Komunii św.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu