Reklama

Święta i uroczystości

Głos wołającego na pustyni

Niedziela kielecka 25/2003

[ TEMATY ]

św. Jan Chrzciciel

Bartolomeo Veneto, „Jan Chrzciciel”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

24 czerwca Kościół czci narodzenie św. Jana Chrzciciela, który stał się zwiastunem Jezusa Chrystusa. Prorok Jan Chrzciciel przyszedł na świat w rodzinie Zachariasza i Elżbiety. Jego rodzice od lat byli bezdzietni i już stracili nadzieję na otrzymanie potomka.
Ale Bóg miał swoje plany. Nie tylko obdarował rodziców upragnionym dzieckiem, lecz jeszcze uświęcił je w łonie matki, gdy Elżbietę nawiedziła Maryja. Czytamy bowiem w Ewangelii: "Maryja weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę" (Łk 1,40-41). Dlatego do dziś powtarzamy słowa Elżbiety, wyrażające radość z wcielenia Syna Bożego: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą" (Łk 1,28).
Jan wychowywał się w rodzinie, która trwała mimo bezdzietności; w rodzinie, w której mówiono o Bogu, o zbawieniu. Św. Łukasz pisze, że Elżbieta i Zachariasz byli ludźmi sprawiedliwymi. W takiej atmosferze wychował się prorok Jan.
Doskonale atmosferę dzisiejszej uroczystości wyraża Antyfona na wejście: "Pojawia się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on świadczyć o światłości i przygotować Panu lud doskonały. Wskazuje ona najważniejsze tematy, sprawy i prawdy, które Bóg chce nam dzisiaj powierzyć".
Imię Jan oznacza: Bóg jest łaskawy, Bóg obdarza łaską. Jest znakiem łaski jakby w dwóch perspektywach. Po pierwsze dla swoich rodziców - oboje są w podeszłym wieku, a na dodatek Elżbieta jest niepłodna. Druga perspektywa dotyczy całego Izraela. Zachariasz uwierzył słowom anioła i wbrew zwyczajom nadał dziecku imię Jan. Tym samym okazał swoją wierność prawu i zgodził się, aby jego syn był darem nie tylko dla swoich rodziców, ale dla całego Izraela.
Całe życie proroka Jana będzie polegało na opowiadaniu o Tym, który idzie za nim. Jan ma dla Izraela wspaniałą wiadomość. Ta łaska to Jezus - Bóg, który zbawia. Poznaje Pana i mówi: "On ma wzrastać, a ja mam się umniejszać". Nie poprzestaje wzywać do poprawy życia, do nawrócenia. Znał on dokładnie swoje miejsce i przygotowywał drogę dla Jezusa. Nawet króla odważył się upomnieć; nawet Herodiadę dotknął swym gorącym pragnieniem nawrócenia, choć zapłacił za to głową. Dlatego też w pewnym momencie Jan Chrzciciel powie: "Ja nie jestem. Po mnie idzie prawdziwy Pan Młody, na którego czekacie". Zadaniem Jana jest przyprowadzić lud do Jezusa. Wielkość Jana polega na tym, aby przygotować drogę dla Pana i we właściwym czasie usunąć się, zniknąć, aby sobą nie przysłaniać Oblubieńca.
Św. Jan przypomina najważniejsze prawdy: trzeba się cieszyć z dzieł, które Bóg dokonuje wśród nas, ukazywać darmowość Bożej łaski, wzywać do nawrócenia i pokuty. Życie wspaniałych postaci Starego i Nowego Testamentu uświadamia nam, że Bóg zawsze działa, a przez to cała historia nabiera sensu. Człowiekowi zaś pozostaje jedno: odpowiedzieć na wezwanie, uznać i wyznać: "Moje życie zależy od Ciebie!". Bóg potrzebuje naszego świadectwa na miarę św. Jana. Bóg przez nas chce przygotować drogi zbawienia dla współczesnego świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Badacz miejsca śmierci Jana Chrzciciela uhonorowany przez papieża

Węgierski archeolog Győző Vörös został uhonorowany przez Ojca Świętego złotym medalem pontyfikatu za wieloletnie badania prowadzone w Macheroncie, fortecy Heroda Wielkiego i miejscu męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela. „To stanowisko archeologiczne jest bezcenne, jest jak kapsuła czasu, która przenosi nas na karty Ewangelii” – powiedział uczony w rozmowie z Radiem Watykańskim.

W Ewangelii św. Mateusza znajduje się dokładny opis aresztowania i męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela. Czytamy, że Herod Antypas kazał go związać i wtrącić do więzienia ze względu na Herodiadę, żonę jego brata Filipa. Za nielegalny związek z nią był on ostro publicznie przez Jana krytykowany. Ewangelista zaznacza, że król wolał uwięzić Chrzciciela niż go zabić, ponieważ bał się reakcji ludu, który uważał go za proroka. Okazja do zamordowania Jana nadarzyła się podczas urodzin Heroda, który z tej okazji wyprawił wielką ucztę. Córka Herodiady Salome tańczyła przed gośćmi i tak bardzo spodobała się władcy, że ten obiecał dać jej wszystko, o co go poprosi, nawet połowę królestwa. Dziewczyna, namówiona przez swoją matkę, kazała przynieść sobie na misie głowę Jana Chrzciciela. Król, choć żałował złożonej obietnicy, ze względu na wielu świadków kazał ją spełnić.
CZYTAJ DALEJ

Elżbieta od Trójcy Świętej

[ TEMATY ]

św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej

pl.wikipedia.org

Urodziła się 18 lipca 1880 we wsi Avor kolo Bourges w środkowej Francji. Od dziecka wykazywała wielkie uzdolnienia muzycznie (m.in. mając 13 lat wygrała konkurs pianistyczny w konserwatorium w Dijon, szybko jednak zrodziło się w niej powołanie zakonne, co jednak nieprędko przełożyło się na wstąpienie do klasztoru.

Musiała bowiem najpierw stoczyć walkę wewnętrzną ze swym gwałtownym temperamentem i porywczością, aby „dać się zwyciężyć miłości Chrystusa”, a także uporządkować swe sprawy doczesne, m.in. zakończyć liczne obowiązki w parafii i w życiu wspólnoty, w której żyła. W 1894 złożyła ślub dziewictwa, ale wobec stanowczego sprzeciwu matki (ojciec jej zmarł, gdy miała 7 lat) mogła wstąpić do Karmelu, dopiero 2 sierpnia 1901, przyjmując imię Elżbiety od Trójcy Świętej, a 8 grudnia przywdziała habit zakonny. Była już wówczas w pełni przekonaną mniszką, która umiała powściągnąć swe namiętności i żywiołowość.
CZYTAJ DALEJ

Sąd: Dalsze działania w procesie o prowokację wobec ks. J. Popiełuszki

2024-11-08 22:21

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Karol Porwich/Niedziela

W procesie o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki w 1983 roku sąd i strony pytają m.in. o nadzór nad sprawą karną, którą sprokurowano wobec księdza. "Moja rola była podrzędna, a sprawa była nadzorowana na najwyższym szczeblu" - ocenił świadek, b. funkcjonariusz, formalnie prowadzący wtedy sprawę księdza.

W rozpoczętym na początku października br. przed Sądem Okręgowym w Warszawie procesie obecnie trwa faza przesłuchań byłych funkcjonariuszy m.in. z ówczesnego Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych (SUSW) zaangażowanych na przełomie 1983 i 1984 roku w działania wobec ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję