Już od siedmiu lat duszpasterze, wychowawcy oraz rodzice z parafii Świętych Aniołów Stróżów angażują się w letni wypoczynek dla najmłodszych parafian, organizując wakacyjne, tygodniowe wyjazdy w urokliwe miejsca naszego kraju. Po Krakowie, Warszawie, Kudowie-Zdroju, Złotym Stoku, blisko czterdziestoosobowa grupa wałbrzyszan spędziła w tym roku intensywny tydzień w Kotlinie Kłodzkiej, mając za bazę agroturystyczne gospodarstwo w Długopolu-Zdroju.
Kłodzko – miasto tajemnic
O wrażeniach i przeżytych emocjach na parafialnych koloniach można było przeczytać każdego dnia na stronach kolegiackiego fanpage’a. To dzięki relacjom i bogatej galerii zdjęć, które zamieszczał obecny na wyjeździe duchowy przewodnik i opiekun ksiądz wikariusz Daniel Kołodziejczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Kłodzko zaskoczyło nas swoją historią. Zwiedzanie twierdzy to było coś niesamowitego. Czułem się, jakby czas się zatrzymał – powiedział Oliwier Dąbrowski, jeden z uczestników, uczeń piątej klasy i ministrant. Ale to nie tylko przeszłość była ważna w Kłodzku. – Dzień spędzony w tym mieście był też okazją do integracji i zabawy. Rynek, zabytki, kolegiata Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Dzieci podziwiały wspaniałości regionu, ucząc się jego historii. Grupa młodzieży, prowadzona przez opiekunów, zanurzyła się w średniowieczne realia podczas wizyty w twierdzy kłodzkiej, wcielając się w rolę żołnierzy armii pruskiej i austriackiej – dodał ks. Daniel. Dla wielu dzieci niewątpliwą atrakcją była podróż pociągiem przez malownicze okolice Dolnego Śląska.
Lekcja życia
– Wspinaczka na Górę Igliczną była wyjątkowa. A widoki zapierały dech w piersiach – wspominał Dawid Modrakowski, uczeń drugiej klasy liceum. Ale to nie koniec przygód. Spływ przełomem bardzkim to niezapomniane doświadczenie. – Nie sądziłam, że czekają nas takie atrakcje – dodała Kasia z parafialnej scholi.
Każdy dzień wyjazdu to także lekcje życia. – Jak co roku, nasze wyjazdy wiążą się także z uczestnictwem w zajęciach profilaktycznych, które są nieodłączną częścią projektu, dzięki któremu mogliśmy zorganizować kolonie. Dlatego nasi podopieczni pracowali pod wykwalifikowanym okiem terapeuty. W czasie tych zajęć dotykaliśmy kwestii relacji międzyludzkich oraz tego, jak destrukcyjny wpływ na nie mają wszelkie uzależnienia – wyjaśnił jeden z opiekunów.
Podziękowania
Wdzięczność płynie w sercach uczestników. Są wdzięczni sponsorom, w tym Urzędowi Miasta Wałbrzycha, bez których ten wyjazd nie miałby miejsca. Ale równie ważni są wychowawcy, którzy dbali o bezpieczeństwo, edukację i dobrą zabawę. – Bez pań: Marleny, Magdy, Haliny, Olgi oraz ks. Daniela ten wyjazd nie byłby taki sam – podkreśla Kacper Bartnikowski, posługujący do Mszy świętych, na których codziennie gromadzili się uczestnicy wakacyjnego wyjazdu.
– Każdy tego typu wyjazd to kolejny dowód na to, że warto inwestować w dzieci i młodzież, dawać im możliwość poznawania świata poza ekranem komputera czy smartfona – zaznaczył proboszcz parafii Świętych Aniołów Stróżów ks. kan. Wiesław Rusin. Wałbrzyskie dzieci wróciły z kolonii z uśmiechami na twarzach, pełne wrażeń i wspomnień, które z pewnością zostaną z nimi na długo.