Wydarzenie zaplanowano na 16 września br. Tym uroczystościom przewodniczy bp Jan Piotrowski.
Wizerunek Czapelskiej Matki Bożej Bolesnej w ołtarzu bocznym, namalowany w 1849 r. przez mistrza Wojciecha Eliasza Radzikowskiego w Krakowie (te informacje znajdują się w rogu obrazu) otrzyma z okazji jubileuszu oryginalną koronę wdzięczności, za którą kryje się bogata teologia maryjna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bolesna ekspresja
Obraz o wymiarach 78 cm x 156 cm artysta namalował farbami olejnymi na płótnie, naciągniętym na pięć desek. Wizerunek przedstawia Maryję w półpostaci, z wysuniętym do przodu, podgiętym kolanem, z głową przechyloną w prawą stronę. Adoracyjny charakter wizerunku podkreślają splecione dłonie oraz srebrzysty kordzik z rękojeścią i wbite ostrze jako symbole boleści Matki Bożej („A Twoją duszę miecz przeniknie”. Na płaszczu – drugi znak boleści – korona cierniowa. Pełna bolesnej ekspresji jest także twarz Matki Bożej – umiejętnie modelowana światłocieniem, z wysokim czołem bez zmarszczek, okolonym rudymi pasemkami włosów, okrytych brunatno-hebanową chustą opadającą na ramiona. Na obraz w nieznanym czasie została nałożona wotywna blaszana sukienka, wykonana przez nieznanego z nazwiska złotnika, po części srebrzona i złocona.
Dla Niej korona wdzięczności
Reklama
– Czas jubileuszu kościoła w Czaplach Wielkich jest sprzyjającą okazją, aby na skronie Czapelskiej Matki Bożej Bolesnej nałożyć koronę wdzięczności za hojność Jej łask, którymi obdarza polecających się Jej Matczynemu Sercu – mówi ks. Jacek Wójcicki, proboszcz w Czaplach Wielkich, zapraszając na koronację.
Korona ma kształt ażurowego diademu i wykonana jest z blachy mosiężnej złoconej galwanicznie. Każdy z umieszczonych w niej kamieni ma swoją wymowę i uzasadnienie. W dolnym rogu korony zamontowano na stałe siedem czerwonych rubinów jako symbol siedmiu boleści Maryi. Sześć sterczyn korony w kształcie cierni oraz sześć ornamentów kwiatowych zdobi 12 pereł – to odniesienie do wizji z Księgi Apokalipsy. W centralnej części korony – złocona kula z krzyżykiem – bo Maryja to przecież Królowa świata, a w pozostałe ornamenty zamontowane są kamienie opatrzone certyfikatami ze szczególnych miejsc maryjnych: Nazaretu, Kalwarii, Kibeho w Rwandzie. Z kolei cztery szafiry to analogia czterech dogmatów maryjnych ogłoszonych przez wieki przez Kościół: O Bożym macierzyństwie Maryi, O Maryi zawsze Dziewicy, O Niepokalanym Poczęciu Maryi, O Wniebowzięciu NMP.
Projektantem i wykonawcą korony jest krakowski złotnik Tadeusz Galant. Perły, rubiny i szmaragdy umieszczone w koronie wdzięczności zostały ufundowane przez rodziców dzieci pierwszokomunijnych.