W sierpniu odbył się kolejny Przystanek Jezus, czyli wydarzenie ewangelizacyjne skierowane do uczestników festiwalu Pol’And’Rock (dawniej Przystanku Woodstock). W tej ogólnopolskiej inicjatywie wzięło dwóch łódzkich diakonów – Marek Kudła i Piotr Zarczuk. – Ideą Przystanku Jezus jest przede wszystkim ewangelizacja, Dobra Nowina, obecność Kościoła i świadectwo młodych, którzy wierzą w Chrystusa i chcą to pokazać, chcą pokazać inny obraz Kościoła od tego, który często jest przedstawiany w mediach w sposób nieprawdziwy – podkreśla dk. Marek Kudła, który dzielił się swoim doświadczeniem Chrystusa w tegorocznym wydarzeniu.
Wspólnoty, wolontariusze, osoby świeckie i konsekrowane chcą każdego roku pokazać osobom uczestniczącym w festiwalu na lotnisku w Czaplinku, że Bóg jest i chce dać im nowe życie. – Byliśmy zlokalizowani blisko sceny Pol’And’Rock i dzięki temu większość osób mogła zobaczyć nasze miejsce po drodze, zobaczyć miejsce adoracji, główną scenę, namiot, na której odbywały się koncerty uwielbienia, modlitwa. Mogli dołączyć do nas i skorzystać ze spowiedzi, posługi wspólnot, osób duchownych i wolontariuszy – zaznaczył łódzki diakon.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ta ogólnopolska inicjatywa zawiera się w tygodniowej strukturze podzielonej na dwie części. Pierwsze trzy dni stanowią rekolekcje ewangelizacyjne dla uczestników Przystanku Jezus, natomiast druga część to czas ewangelizacji na terenie festiwalu. – Głęboko wierzymy i się modlimy, by te osoby przyszły do Kościoła. To, co mogliśmy im dać, oprócz świadectwa, to dobre słowo, że jako ochrzczeni w Kościele są ważni i nikt ich stamtąd nie wyrzuci. A najważniejsze, że Jezus na nich czeka w słowie, spowiedzi i Eucharystii. Jechałem na to wydarzenie z myślą o Ewangelii na niedzielę Przemieniana Pańskiego i tegorocznym hasłem, które brzmiało: „Kościół bez ścian”. Miałem w sercu słowa Franciszka, który będąc w Fatimie, wskazał na kaplicę Matki Bożej Fatimskiej, która nie miała drzwi i mówił, że takiego Kościoła chce i o takim marzy. To pięknie współgrało z tym, co działo się na Przystanku Jezus – podsumowuje dk. Marek Kudła.
Przystanek Jezus rozpoczął się 31 lipca, a zakończył 5 sierpnia. Powstał w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w 1999 r. jako odpowiedź na potrzebę duszpasterskiej opieki nad młodzieżą gromadzącą się na Przystanku Woodstock. – Spanie pod namiotem, koncerty uwielbienie, adoracja, Eucharystia były stałymi punktami dnia, które dodawały sił i odwagi w wyjściu do osób uczestniczących w Poland Rock Festiwal. Spotkania i rozmowy, których mogliśmy doświadczyć, były bardzo prawdziwe i bezpośrednie. Był śmiech, chwile wzruszenia i wspólnej modlitwy. Wiele osób podkreślało, że to ich jedyne momenty od wielu lat, gdzie mają możliwość w swoim środowisku porozmawiać z księdzem – wspomina dla portalu archidiecezji łódzkiej dk. Piotr Zarczuk.
Już teraz łódzcy diakoni zapraszają do włączenia się w przyszłoroczną edycję Przystanku Jezus.