Reklama

Niedziela Małopolska

Jest częścią życia

Po raz 15. na pątniczy szlak wyruszyła Góralska Pielgrzymka Rowerowa z Zakopanego na Hel.

Niedziela małopolska 32/2023, str. I

[ TEMATY ]

Zakopane

Władysław Szynalik

Rowerowi pielgrzymi przy Kopcu Kaszubów na Helu

Rowerowi pielgrzymi przy Kopcu Kaszubów na Helu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trasa jubileuszowej pielgrzymki liczy ok. 1600 km i przebiega z Zakopanego przez Hel do Wilna. W sobotę 22 lipca, po tradycyjnym wyjściu na Giewont i po Mszy św. w kościele Świętego Krzyża w Zakopanem, pielgrzymi wyruszyli w drogę (szczegóły na fb profilu: Goralska Pielgrzymka Rowerowa z Giewontu na Hel).

Na Hel dotarli 30 lipca. Część grupy pojechała dalej – do Ostrej Bramy w Wilnie, gdzie dotrą 5 sierpnia. – Każdą pielgrzymkę zaczynamy od wyjścia na Giewont – informuje ks. Tadeusz Skupień. Proboszcz z parafii Najświętszej Maryi Panny w Sułkowie jest z grupą od pierwszej rowerowej wyprawy. Przypomina, że zaczęło się od Kaszubów, którzy 18 lat temu przedłużyli swą pielgrzymkę do Częstochowy i dotarli do krzyża na Giewont. – Ten krzyż, którego kazał nam bronić św. Jan Paweł II, motywował ich do tej dodatkowej drogi – zaznacza ks. Skupień. Dodaje, że rok później grupa pątników z góralskiej pielgrzymki do Częstochowy ruszyła na Kaszuby z rewizytą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomysłodawca rowerowej pielgrzymki wspomina, że jako przedstawiciel Związku Podhalan pojechał wtedy na Kaszuby do Swarzewa. – Po Mszy św. zaproponowałem, że za rok możemy jechać na rowerach – opowiada wiceprezes Towarzystwa Cyklistów Orzeł Spytkowice Jan Blańda, odpowiedzialny za organizację pielgrzymki. Informuje: – W tym roku jedzie nas ok. 80 osób. Najstarszy uczestnik ma 77 lat, a najmłodszy – 21. W grupie jest sześciu księży, osiem kobiet, a także mieszkający w Polsce Ukrainiec Andriej. Z dumą dodaje, że ma wsparcie ze strony najbliższych – na pielgrzymce są syn i córka z rodzinami.

Hasłem przewodnim tegorocznej pielgrzymki jest zawołanie: „Maryja Matka Kościoła do modlitwy nas woła”. – Matka Boża uczy nas, abyśmy całe życie przepełniali modlitwą, żeby to wszystko, co robimy, czynić na chwałę Bożą, że całe nasze życie, wypełnione dobrocią, miłością, też staje się modlitwą – wyjaśnia ks. Skupień. Dodaje, że modlitwa jest częścią ich pielgrzymowania: – Dzień rozpoczynamy od Mszy św. wczesnym rankiem, a w czasie postojów odmawiamy kolejne dziesiątki Różańca. Wieczorem mamy Apel Maryjny lub inną modlitwę.

Reklama

Moi rozmówcy zapewniają, że pielgrzymowanie jest istotną częścią ich życia. – Za pątników, z którymi jestem od 15 lat, czuję się odpowiedzialny – stwierdza ks. Skupień i podkreśla: – Jadę z grupą, żeby też od siebie coś dać i jakoś za te swoje winy pokutować.

Jan Blańda przyznaje, że gdy tylko kończy się jedna pielgrzymka, on już myśli o następnej, szuka wsparcia, kontaktów, darczyńców... – Przez te wszystkie lata nie miałem chwili zawahania – zapewnia. Uśmiechając się, wyznaje: – Nie wiem, ile pielgrzymek jest potrzebnych do zbawienia, więc chcę pielgrzymować i pomagać w tym innym.

2023-08-01 08:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół w poszukiwaniu młodych

Podczas drugiego wieczoru w „Księżówce” w Zakopanem na pytania kleryków seminarium częstochowskiego i uczestników spotkania odpowiadał Bp Grzegorz Suchodolski, delegat KEP ds. duszpasterstwa młodzieży. Głównym tematem była problematyka współczesnej młodzieży w Polsce i duszpasterstwa młodych.

Rozpoczęło się od pytania o Światowe Dni Młodzieży, ich znaczenie w formacji młodych. „Święty Jan Paweł II zgromadził młodych całego świata wokół krzyża. To krzyż stał się najważniejszym symbolem tych spotkań. Ojciec Święty nie miał wątpliwości, że nawet w świecie wielu znaków i symboli krzyż niesie w sobie najważniejsze przesłanie dla ludzi wszystkich czasów” - wspominał Bp Suchodolski. Optymistycznie wyraził się o współczesnych młodych Polakach, nie mając wątpliwości, że w sercach młodych ludzi wciąż jest wiele dobra. Na pytanie o niechęć młodych do Kościoła Bp Suchodolski zauważył, że Kościół musi dziś zbliżyć się do młodych.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję