Mszy św. za pomordowanych i za Ojczyznę przewodniczył ks. Robert Figura, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chojewie i kapelan Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg Białystok w koncelebrze z ks. Jarosławem Przeździeckim, ks. Andrzejem Kiersnowskim i ks. Łukaszem Grabowskim, który wygłosił okolicznościową homilię.
15 lipca Mszę św. poprzedziło wystąpienie Piotra Daniły, który przypomniał tragizm tamtego dnia. – W lipcu 1943 r. na terenie Okręgu Białystok, Bezirk Bialystok, niemieckie władze okupacyjne uruchomiły akcję likwidacyjną, która miała uderzyć w inteligencję polską, pośrednio wycelowana została także w struktury Armii Krajowej. Jej bezpośrednią przyczyną było zabicie przez polski ruch oporu kilkunastu Niemców, pracowników cywilnej administracji niemieckiej, policji, Wehrmachtu oraz pracujących dla okupanta Polaków – podkreślił Piotr Daniło.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przed Mszą św. burmistrz Jarosław Borowski, wicestarosta Piotr Bożno, wójt Raisa Rajecka, przedstawiciele służb mundurowych, delegacje szkół, instytucji, przedsiębiorstw oraz członkowie rodzin ofiar złożyli wiązanki kwiatów. Asystowały im liczne poczty sztandarowe.
Ks. Łukasz Grabowski, wikariusz parafii Miłosierdzia Bożego w homilii odwołał się do czytań mszalnych, które jak podkreślił, doskonale wpisują się w dzisiejszą uroczystość. W Księdze Rodzaju czytamy o przebaczeniu Józefa swym braciom ich postępku, którzy wyrządzili mu krzywdę, a w Ewangelii o nauczycielu i uczniu. Przywołał pamięć świadków, w tym strażnika więziennego Władysława Bendeli, który zeznał w procesie beatyfikacyjnym, że ks. Antoni szedł spokojny na śmierć. Nie zatracajmy pamięci, módlmy się za nich i za sprawców zbrodni – apelował ks. Łukasz. Ofiary zbrodni polecono też w modlitwie wiernych. Celebrację uświetniał śpiew chóru parafialnego.
Po Mszy św. w miejscu kaźni w uroczysku ,,Osuszek” w Lesie Pilickim, przy Krzyżu Modlitewnej Pamięci zostały odmówione modlitwy, także w obrządku prawosławnym. Pamięć tamtego dnia przywołał Piotr Bożko, wicestarosta. Wspominał, że jego babcia widziała przemarsz aresztowanych mieszkańców miasta, poinformował również, że władze powiatu odnowiły izbę pamięci w piwnicach Zespołu Szkół nr 4 im. Ziemi Podlaskiej w Bielsku Podlaskim, gdzie w czasie wojny znajdowało się więzienie gestapo i skąd wywożono więźniów na egzekucje do Lasku Pilickiego. Apelował, aby lekcja pamięci była przekazywana przez młode pokolenie i nigdy się nie powtórzyła. Akcentem końcowym było złożenie kwiatów pod krzyżem i zapalenie zniczy. W miejscu zbrodni wartę honorową pełnili bielscy harcerze.