Zaledwie kilka kilometrów od Splitu i w niewielkiej odległości od znanych kąpielisk Dalmacji, u stóp góry Kozjak położone jest niewielkie, ale warte uwagi miasto Solin. Przez wieki przyćmiewane przez swego większego i bardziej znanego sąsiada, w ostatnich latach, dzięki nowym odkryciom archeologicznym, przypomina o czasach swojej świetności i coraz mocniej przebija się do świadomości turystów.
Koło historii
Reklama
Dzisiejszy Solin nad rzeką Jadro to dawna starożytna Salona (Salonae) – stolica rzymskiej prowincji Dalmacja, której nazwa pochodzi od wydobywanej w jej okolicy soli. Początki miasta są jednak starsze niż jego związki z cesarstwem rzymskim i splecione z plemionami Ilirów. Przypuszczalnie stanowiło wówczas wielokulturową osadę, którą zamieszkiwali również osadnicy z Italii i Grecy, po czym w wyniku wojen toczonych przez Rzymian z Ilirami znalazła się ona pod panowaniem rzymskim. Paradoksalnie przyczyniło się to do rozkwitu miasta, któremu Rzymianie nadali nazwę Salona. W I wieku wznieśli tu: amfiteatr, forum, świątynie, teatry i łaźnie, a miasto stało się najludniejszym i najbogatszym na środkowym wybrzeżu Adriatyku. Ale szczyt jego rozwoju przypadł na czasy panowania cesarza Dioklecjana, który przyszedł na świat właśnie w Salonie ok. 240 r. Dopiero po swojej abdykacji cesarz zamieszkał w pałacu w pobliskim Splicie, który został wzniesiony rękoma mieszkańców Salony. W V wieku Salona została najechana przez Hunów i Gotów, w VI wieku przeszła pod władanie Bizancjum. Czasy największej świetności miasta zakończyły w VII wieku najazdy Awarów i Słowian; co ciekawe, w średniowiecznych kronikach zapisano, że agresorzy przybyli z obszarów dzisiejszej Polski. Wierzyć kronikom czy nie, trudno zaprzeczyć współczesnej słabości Polaków do Chorwacji, która w sezonie letnim jest najeżdżana i oblegana z największym upodobaniem przez tłumy naszych rodaków. Z rąk najeźdźców miasto przeszło w końcu pod panowanie Królestwa Chorwacji, w którym odegrało ważną rolę, w średniowieczu bowiem stało się miejscem koronacji i pochówków kilku chorwackich władców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chrześcijaństwo
Cofnijmy się jednak do okresu sprzed barbarzyńskiego najazdu, kiedy miasto nad rzeką Jadro było ważnym ośrodkiem chrześcijaństwa. Prawdopodobne jest, że posłany do Dalmacji Tytus, o czym dowiadujemy się z Drugiego Listu św. Pawła do Tymoteusza, przebywał nie gdzie indziej jak w jej stolicy – Salonie (por. 2 Tm 4, 9-10). Jak przekazują zarówno pobożna tradycja, jak i część źródeł historycznych w języku chorwackim, pierwszym biskupem Salony był św. Wenancjusz, który w przedziale lat 257-260, za czasów cesarza Waleriana, miał tu ponieść śmierć męczeńską wraz z kilkoma towarzyszami. Mieli nimi być m.in.: ks. Asterius i czterej żołnierze gwardii Dioklecjana – Antiochian, Gajan, Paulinian i Teliusz. I choć inne źródła mówią, że św. Wenancjusz był biskupem Delminium, a nie Salony, to pewne jest, iż najstarszy kościół na terenie miasta – Kapljuč – wybudowany w IV wieku został dedykowany pięciu lokalnym męczennikom, którzy ponieśli śmierć w pobliskim amfiteatrze, wspomnianym już ks. Asteriusowi i czterem żołnierzom. Męczeńską śmierć w Salonie w 304 r. poniósł również kolejny jej biskup – św. Dominiusz (Dujam), obecnie patron Splitu. Jego i św. Wenancjusza upamiętniała kaplica zamieniona później w bazylikę i nazywana kościołem męczenników. Jej pozostałości można dziś oglądać wśród zabytków starożytnej Salony.
Śladami ks. Bulicia
Reklama
Gdy ogląda się dziś pozostałości starożytnej Salony, które stanowią największy park archeologiczny w Chorwacji, trudno uwierzyć, że przez wiele wieków przykrywały je przede wszystkim winnice. Badania archeologiczne ruszyły dopiero w XIX wieku, a na szeroką skalę poprowadził je ks. Frane Bulić, urodzony we Vranjic, obecnie dzielnicy Solina. Ten kapłan, historyk i archeolog swymi odkryciami wniósł wielki wkład w poznanie wczesnochrześcijańskiej historii Dalmacji. To on dokonał odkrycia na terenie tzw. Manastirine – cmentarza poza murami starożytnej Salony – pozostałości bazyliki, w której mieli spoczywać biskupi męczennicy św. Wenancjusz i św. Dominiusz. Ksiądz Bulić odkrył również w Solinie fundamenty kościoła, w których pochowano m.in. króla Mihajlo Krešimira II i jego żonę Jelenę z Zadaru. W końcu to ks. Bulić w 1894 r. zorganizował w Salonie Międzynarodowy Kongres Archeologii Chrześcijańskiej.
Na terenie starożytnej Salony, który jest udostępniony do zwiedzania, można dziś obejrzeć pozostałości bazyliki i domu biskupów, forum, term i łaźni, resztki dawnego mostu, doskonale zachowane pozostałości potężnego amfiteatru, który mógł pomieścić ok. 17 tys. osób, pozostałości Marusinac – mniejszego cmentarzyska chrześcijańskiego oraz wspomniany już dobrze zachowany Manastirine – większy chrześcijański cmentarz Salony, na którym archeolodzy jak dotychczas odkryli ok. tysiąca pochówków. Zwiedzający to miejsce tuż obok muru okalającego wczesnochrześcijańską nekropolię z pewnością odnajdą sarkofag, w którym zgodnie z życzeniem został pochowany ksiądz archeolog. „W tym grobie leży Frane Bulić chroniący szczątki świętych” – głosi napis na sarkofagu.
Patronka wysp, Królowa Chorwatów
Reklama
Niewielki Solin jest słynny z jeszcze jednego powodu. Znajduje się w nim najstarsze sanktuarium maryjne Chorwacji – Matki Bożej Patronki Wysp (Gospa od Otoka), ulokowane na wyspie otoczonej dopływami rzeki Jadro. To tu w X wieku królowa Jelena miała zbudować, jak mówią jedne źródła, dwa kościoły – Najświętszej Maryi Panny i św. Stefana. Badania archeologiczne przeprowadzone w 1972 r. i analiza zapisów kronikarza Tomasza wskazują jednak, że na wyspie istniał tylko jeden kościół, poświęcony św. Stefanowi, zbudowany w X wieku nad pozostałościami budowli z czasów rzymskich. Fundamenty tego właśnie kościoła i rozbity sarkofag z epitafium królowej Jeleny odkrył ks. Bulić w 1898 r. przy okazji budowy nowej dzwonnicy. Wiadomo, że świątynia zawaliła się w czasach panowania Turków (1537 – 1648). Nigdy nie została odbudowana, a obok jej pozostałości w XVII wieku wzniesiono nowy kościół, który spłonął w 1875 r.
Skąd zatem wzmianki w źródłach o drugim kościele, poświęconym Matce Bożej? Kościół Najświętszej Maryi Panny z Wyspy wymieniany jest w wielu dokumentach z XII, XIII, XIV i kolejnych wieków. Dokumenty nie wskazują jednak, gdzie w Salonie miała się znajdować ta świątynia, i fakt ten jest ciągle problemem debat naukowych. Ale dla przybywających tu pielgrzymów ważniejsze jest to, że na fundamentach starochorwackiego kościoła, na wyspie zwanej Gospin otok, wzniesiono w 1880 r. „nowy” kościół Najświętszej Maryi Panny. W połowie drugiej dekady lat 2000 tuż obok powstała nowa, dużo większa świątynia, w której z łatwością pomieszczą się zarówno parafianie, jak i przybywający tu pielgrzymi. Nie świątynie jednak najbardziej przyciągają wiernych, ale czczona w swym wizerunku Matka Boża, która jest największym skarbem Solina. 4 października 1998 r. sanktuarium Matki Bożej Patronki Wysp, Królowej Chorwatów, odwiedził podczas pielgrzymki do Chorwacji Jan Paweł II. Spotkał się wówczas z katechetami i przedstawicielami ruchów kościelnych, a mieszkańcom Solina zostawił ważne przesłanie: „Strzeżcie skarbu wiary, który powierzyła wam historia”.
Obchody święta Matki Bożej, Patronki miasta, odbywają się w Solinie 8 września, a program religijny uświetnia m.in. tradycyjny jarmark.
Msze św. w okresie letnim
(1 czerwca – 31 sierpnia)
niedziele: godz. 8, 10 i 19
w dni powszednie: godz. 7 i 19
Sanktuaria w pobliżu:
Reklama
• Matki Bożej Łaskawej w Sinj – przez D1 – 28,8 km
• Statua Matki Bożej Loretańskiej w Primošten – przez Ivana Pavla II i D8 – 55,5 km
• Królowej Pokoju w Medjugorie, Bośnia i Hercegowina – przez E65 i przejście graniczne Nova Sela – 135 km
Przykładowe odległości do Solina:
• Split – przez D8 i Domovinskog rata – 6,6 km
• Trogir – przez Ivana Pavla II – 22,7 km
• wyspa Brać – przez D8, trasa obejmuje przeprawę promem – 97,6 km
• Makarska – przez D8 – 64,4 km
• Szybenik – przez E65/E71 – 81,4 km