Ksiądz Władysław Pająk to był ktoś ważny w moim życiu. To był ktoś, kto był zawsze z nami, hutnikami, i rozumiał nasze problemy – wspomina jeden z dawnych pracowników Huty Częstochowa.
Urodził się 25 maja 1900 r. we wsi Przedmieście k. Sędziszowa w powiecie Ropczyce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
19 grudnia 1925 r. w Tournai w Belgii został wyświęcony na kapłana. Święceń kapłańskich udzielił mu bp Gastone Antonio Rasneur, ordynariusz diecezji Tournai (Doornik). Następnie 11 listopada 1926 r. ks. Władysław Pająk uzyskał stopień doktora świętej teologii w kolegium dominikańskim prowincji Francji w Tournai.
Po święceniach kapłańskich pracował w Kolegium Księży Saletynów w Dębowcu k. Jasła. W październiku 1929 r. został wysłany do Belgii na placówkę duszpasterską, by na prośbę prymasa Polski kard. Augusta Hlonda podjąć pracę wśród polskich emigrantów. 5 listopada 1929 r. został kapelanem Polskiej Misji Katolickiej w Hautrage-État, na okręg Mons.
W 1934 r. powrócił do Polski i podjął posługę kapłańską w diecezji częstochowskiej. Został skierowany przez bp. Teodora Kubinę do pracy jako wikariusz w parafii Brzeźnica. Oficjalnie do diecezji częstochowskiej ks. Pająk został inkardynowany 2 lutego 1934 r. W tym samym czasie, 9 lutego 1934 r., uzyskał też indult sekularyzacji i formalne zwolnienie z zakonu Księży Saletynów.
Reklama
Następnie pracował w Będzinie. Tutaj był m.in. prefektem w Szkole Podstawowej nr 6 i proboszczem parafii św. Barbary. 16 grudnia 1938 r. ks. Pająk został mianowany asystentem kościelnym Akcji Katolickiej na okręg będziński, a w sierpniu 1939 r. bp Kubina powierzył mu stanowisko sekretarza generalnego Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej.
Po wybuchu II wojny światowej, 9 listopada 1939 r., ks. Pająk został mianowany administratorem parafii Truskolasy. Pracował w niej przez cały okres wojny. Po wyzwoleniu spod okupacji hitlerowskiej, 15 lutego 1945 r., został proboszczem parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie-Rakowie.
Od samego początku pracy duszpasterskiej w Częstochowie ks. Pająk zaskarbił sobie sympatię parafian, szczególnie hutników. Zmarł 7 lipca 1949 r. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył bp Kubina. Pogrzeb ks. Pająka był wielką manifestacją przywiązania parafian do swojego duszpasterza. Został pochowany na cmentarzu na Rakowie.