Dawkowanie pyłku uzależnione jest od kilku czynników. Inne dawki stosujemy w profilaktyce, czyli zapobieganiu (zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć), a inne – w leczeniu.
Dla dorosłego, cieszącego się zdrowiem człowieka o wadze 60-75 kg średnia dobowa dawka profilaktyczna to 20-25 g. Płaska łyżeczka do herbaty pyłku waży 5-7 g. Czubata łyżeczka to 8-10 g. Małym dzieciom profilaktycznie podajemy 1/3 tej dawki. Dzieciom większym natomiast – połowę dawki przewidzianej dla dorosłych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dawka lecznicza dla dorosłych to średnio 50-60 g na dobę. Dawkę tę rozdzielamy na trzy porcje. Dawka dla dzieci – jw.: 1/3 lub 1/2 dawki dla dorosłych. Dawki mogą też być większe.
Reklama
Każda z wysuszonych grudek pyłku, zwykle wielkości ziarenka prosa, składa się ze zlepionych ze sobą żywych ziareneczek pyłku. Przyjęty w tej postaci pyłek w niewielkim tylko stopniu może być wykorzystany przez nasz organizm. Aby w pełni wykorzystać niedostępne, osłonięte membraną, zlepione w grudki składniki ziareneczka, pyłek przed spożyciem należy zalać jakimkolwiek płynem, najlepiej wodą – można też mlekiem, jogurtem czy sokiem – minimum 3 godz. przed spożyciem. Najkorzystniej dla naszego organizmu jest, gdy wcześniej w tym płynie (np. wodzie) rozpuścimy dawkę miodu. Miód, jak wiemy, także zawiera wiele cennych składników, a jego działanie intensyfikuje działanie pyłku (synergizm). Najlepiej jest przyjmować pyłek na pusty żołądek, 20-30 min przed posiłkiem, i tuż przed spożyciem ocieplony niewielką ilością wody. Przyjmując pyłek kilka razy dziennie – a tak właśnie powinniśmy postępować, gdy stosujemy dawki lecznicze – rozdzielamy przyjmowanie określonych dawek w czasie, najlepiej co 8 godz. W takich przypadkach pyłek również należy przyjmować na pusty żołądek.
Przy przyjmowaniu jednej dawki na dobę najpraktyczniej jest wieczorem zalać porcję pyłku szklanką letniej wody, w której wcześniej została rozpuszczona dawka miodu, a rano, po dolaniu ciepłej wody i ewentualnym, według gustu, doprawieniu, np. cytryną, i zamieszaniu – spożyć. Miód, w miarę możliwości, dobieramy pod kątem potrzeb naszego organizmu: np. lipowy czy malinowy – gdy często się przeziębiamy; gryczany, rzepakowy czy spadziowy – gdy mamy kłopoty z sercem lub całym układem krążenia; mniszkowy, występujący najczęściej w połączeniu z rzepakowym – gdy dokuczają nam wątroba i układ trawienny; faceliowy – aby zapobiegał refluksom i ułatwiał perystaltykę.
Pamiętajmy, że efekty zdrowotne, gdy stosujemy leki naturalne, a do takich należy pyłek, osiąga się przez wytrwałe, systematyczne przyjmowanie poprawnie przyrządzonego i niezniszczonego – np. przez niewłaściwe suszenie i przechowywanie czy przeterminowanie – pyłku.
Każdy organizm reaguje inaczej, a chcąc mieć pewność, że nastąpiła poprawa naszego zdrowia, możemy krótko przed przewidywanym terminem rozpoczęcia kuracji, a następnie bezpośrednio po jej zakończeniu zrobić sobie bardzo dokładną morfologię krwi. Wyniki zobrazują nam – bądź nie – zaistniałe zmiany.
PS Żyjący w nieustannym pośpiechu człowiek współczesny często traktuje pyłek podobnie jak leki wytworzone syntetycznie, leki, w których skondensowane są chemicznie wytworzone i szybko działające składniki – o wiele szybciej niż te naturalne. Ich wadą, przy zaletach szybkiego działania, jest, niestety, działanie uboczne, a równocześnie to, że zwykle działają wybiórczo, tylko w jednym, określonym kierunku. Pyłek działa powoli, a zatem w stosowaniu wymaga cierpliwości. Działa przy tym na składający się z wielu, tworzących niezwykle harmonijną całość, narządów organizm wielopłaszczyznowo. I to jest kolejna, niezaprzeczalna zaleta pyłku.
Ponieważ światło, zwłaszcza słoneczne, destrukcyjnie oddziałuje na wartości pyłku, przechowujemy go w szczelnie zamkniętych naczyniach, w chłodnym i ciemnym miejscu, np. w lodówce.