Reklama

Niedziela plus

Szczecin

Historia i emocje

Przygotowanie stanowisk z konkretnymi eksponatami to efekt długotrwałej pracy zespołowej – podkreśla dyr. Witold Jabłoński.

Niedziela Plus 25/2023, str. VII

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk, Jakub Szewczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatni weekend maja miało miejsce uroczyste otwarcie Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie. Ziściło się marzenie nieżyjącego już pomysłodawcy tego projektu prof. Jerzego Stelmacha. Pierwszymi zwiedzającymi były dzieci, które w progi od lat oczekiwanego obiektu wprowadził marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz wraz z dyrektorem placówki Witoldem Jabłońskim.

Czerpano z doświadczeń

Omawiając proces przygotowania wystawy, Witold Jabłoński zaznaczył, że stanowiło to nie lada wyzwanie. – Przygotowanie stanowisk z konkretnymi eksponatami to efekt długotrwałej pracy zespołowej – powiedział. – Za koncepcję i eksponaty odpowiadali Piotr Kosobudzki, który przez kilka lat pełnił funkcję dyrektora Centrum Nauki Kopernik, oraz Karolina Perrin, projektantka wystaw interaktywnych w muzeach i centrach nauki. To jednak nie tylko ich zasługa. Przygotowanie stałej wystawy poprzedzono wieloma spotkaniami fokusowymi, w których uczestniczyli stoczniowcy, żeglarze, nauczyciele, młodzież, przedstawiciele środowisk naukowych – w zasadzie to oni stworzyli te eksponaty – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odwiedzający Morskie Centrum Nauki mogą oglądać wiele przedmiotów, które swą bogatą historią wywołują duże emocje i wzruszenie. To np. kajak Aleksandra Doby, łódź wioślarska, w której Marek Kolbowicz i Konrad Wasielewski zdobyli złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, czy „Show must go on” – łódka Agnieszki Skrzypulec, na której wraz z Jolantą Ogar-Hill wywalczyły srebrny medal podczas IO w Tokio.

Zabawa i nauka

Istotnie, to dzieci były pierwszymi eksperymentatorami tego nowo otwartego przybytku o morskim charakterze edukacyjno-rozrywkowym. Warto podkreślić, że każdy odwiedzający to miejsce z chwilą przekroczenia bramki wejściowej niejako automatycznie przestaje być widzem, a przeobraża się np. w żeglarza, wioślarza, nurka, konstruktora, badacza, a uczestnicząc w przeróżnych doświadczeniach, staje się eksperymentatorem, którego smaga sztormowy wicher, który wspina się na reję, by zwinąć żagiel, który marszczy brew, zastanawiając się, jak naprawić żyrokompas i czy do prac przy kadłubie statku pod wodę wysłać płetwonurka czy nurka. By ochłonąć nieco z emocji towarzyszących aktywnemu prowadzeniu doświadczeń, warto zasiąść w wygodnym rozkładanym fotelu planetarium, które jest ukryte we wnętrzu ogromnej kuli usytuowanej w środku centrum.

Widok z Łasztowni

Dodatkową atrakcją MCN jest ogromny taras widokowy na dachu budynku. To wielka gratka zarówno dla odwiedzających centrum, jak i wszystkich pragnących z tego miejsca – nawet poza godzinami otwarcia – podziwiać panoramę reprezentacyjnej części miasta z Wałami Chrobrego i nabrzeżem Odry na czele. Dla zwiedzających wstęp będzie bezpłatny. Poza godzinami otwarcia będzie można się tam dostać klatką zewnętrzną za symboliczną opłatą.

Centrum czynne jest w godzinach: od wtorku do piątku od 9 do 17, w soboty i niedziele od 10 do 19. Więcej informacji na stronie: www.centrumnauki.eu .

2023-06-14 08:42

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morski Szczecin

Niedziela szczecińsko-kamieńska 21/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Szczecin

Przemysław Fenrych

Morskie Centrum Nauki na tle Wałów Chrobrego

Morskie Centrum Nauki na tle Wałów Chrobrego

Zdanie „Szczecin leży nad morzem” od zawsze jest powodem do znaczącego mrugnięcia okiem i mniej lub bardziej udanych żartów. Ale to naprawdę jest morskie miasto. I to coraz bardziej.

Fakt, do morskiej plaży mamy niemal 100 km (szlakiem wodnym znacznie mniej), ale nie zmienia to faktu, że Szczecin jest wielkim bałtyckim portem, że wciąż projektuje i buduje się tutaj jednostki pływające, że – w sensie prawnym – wody morskie sięgają do Mostu Długiego. Nie można też zapomnieć, że jest nasze miasto coraz bardziej widocznym ośrodkiem żeglarstwa morskiego. Starczy bulwarami przejść się na Łasztownię lub ulicą Przestrzenną przejechać do Dąbia – żagli i masztów coraz więcej. A jak się zdarzy wielkie żeglarskie święto, jak choćby regaty „The Tall Ships’ Races”, wtedy morskość miasta staje się oczywista. Od 27 maja br. rozpoczyna działalność placówka, która związek Szczecina z morzem w piękny, interaktywny sposób pokaże i wiele jego aspektów wyjaśni. Witold Jabłoński, dyrektor Morskiego Centrum Nauki im. Jerzego Stelmacha sprawił mi radość pokazując ośrodek w fazie ostatnich przygotowań do otwarcia. Nie ukrywam – to robi wrażenie. Nastawiam się na wielogodzinne zwiedzanie, gdy już Centrum będzie otwarte i – oczywiście – przyjście tu z dzieciakami, bo dla dzieci to miejsce będzie placem zabaw uczącym niepostrzeżenie, przez zabawę i emocję.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz też jest zagrożony uzależnieniem od sieci

2025-02-22 14:07

[ TEMATY ]

internet

uzależnienie

Formacja Stała Księży

Adobe Stock

Kapłani także mogą uzależnić się od internetu

Kapłani także mogą uzależnić się od internetu

Także duchowni mogą być uzależnieni od internetu. Dyskutowali o tym uczestnicy Formacji Stałej Księży, które odbyło się w dniach 21-22 lutego w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Wykład do księży skierowała dr hab. Monika Przybysz, medioznawczyni z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Wydziału Teologicznego UKSW.

- Ksiądz, jak każdy z nas, jest narażony na różne mechanizmy manipulacyjne obecne w sieci. Każdy z duchownych musi sam wypracować w pewne nawyki, które będą przypominały o tym, że jest już późno, że przed zaśnięciem nie warto korzystać z urządzeń elektronicznych, że lepiej jest korzystać z tradycyjnego papierowego brewiarza niż odmawiać modlitwy za pomocą smartfona - przekonywała Monika Przybysz.
CZYTAJ DALEJ

Jest komunikat w sprawie zdrowia papieża Franciszka

2025-02-23 08:37

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

stan zdrowia

KAI

Poliklinika Gemelli

Poliklinika Gemelli

Stan zdrowia Ojca Świętego nadal pozostaje krytyczny - takie informacje podali wczoraj lekarze. Jak podkreślali, papież nie jest poza zagrożeniem. W ostatnich dniach papież Franciszek doświadczył długotrwałego kryzysu oddechowego o charakterze asmatycznym, który wymagał również zastosowania tlenu o wysokim przepływie.

Następnie Ojciec Święty musiał przejść transfuzję krwi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję