Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Dlaczego zaniedbanie jest grzechem?

Niedziela Ogólnopolska 23/2023, str. 15

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Dlaczego zaniedbanie jest grzechem?

Reklama

Uznanie popełnienia grzechu przez zaniedbanie dokonuje się w życiu katolika na początku każdej Mszy św., kiedy to w akcie skruchy wypowiada się słowa: „Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu i wam, bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem”. Każdy grzech definiuje się w nauczaniu Kościoła jako świadome i dobrowolne wykroczenie przeciwko Prawu Bożemu. O ile nie mamy większych kłopotów ze zrozumieniem tego w kontekście ludzkich aktów wynikających z własnej woli, takich jak myśl, mowa i uczynek, to zaniedbanie trudniej jest nam ująć w kategoriach tak rozumianego grzechu. Źródło każdego grzechu znajduje się we wnętrzu człowieka. Tam bowiem podejmowana jest decyzja, która wynika z wyboru między dobrem a złem. Decyzja ta dokonuje się dzięki wolnej woli, którą dał nam Bóg. Zaniedbanie zaś przysparza wielu ludziom problemów, jeśli chodzi o wskazanie na owo źródło grzechu. Gdy bowiem mowa o zaniedbaniu, łatwiej o skłonność do szukania źródła takiej postawy poza sobą. Wydaje się wtedy, że zaniedbanie jest wynikiem takich, a nie innych okoliczności oraz zachowań osób, z którymi przyszło nam wspólnie żyć. Trudno w pełni temu wszystkiemu zaprzeczyć, gdyż okoliczności, a wśród nich relacje międzyosobowe mają pewien wpływ, lecz nie można przesuwać na innych pełnej odpowiedzialności za swoje czyny i postawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus w swoim nauczaniu dotyka tematu zaniedbania w przypowieści o talentach (por. Mt 25, 14-30). Wzywa tutaj swoich uczniów do odpowiedzialności za otrzymane dary i łaski. Talent to jednostka pieniężna. Jeden sługa otrzymał pięć talentów, drugi – dwa, a trzeci – jeden. Ten ostatni również otrzymał bardzo wiele. Jezus mówi o wielkiej wartości tego wszystkiego, czym dysponują ludzie. Z nauki Jezusa wyłaniają się dwa sposoby podejścia do życia. Jednym z nich jest poczucie bycia administratorem Bożych darów, poczucie odpowiedzialności za nie, pomnażania ich dla królestwa Bożego. Drugim sposobem natomiast jest życie w taki sposób, jakby wszystko, co mamy od Boga, było jedynie dla własnej wygody, egoizmu i swoich kaprysów. Jezus naucza w przypowieści, że tylko ci, którzy to, co otrzymali, pomnożyli, okazali się godnymi, aby powierzyć im jeszcze więcej. Ten, kto okazuje się niewierny w rzeczy małej, nie może być spadkobiercą rzeczy wielkich.

Zakopać to, co się otrzymuje od Boga, to tak jakby otrzymać zdolność do czynienia dobra, a nie czynić go. To również tak, jakby otrzymać zdolność do kochania, a nie kochać; mieć dobra do dzielenia się z potrzebującymi, a nie robić tego; mieć czas i zdolności, aby zająć się drugim człowiekiem, a pozostać egoistą; mieć narzędzia, siły i zdolności do głoszenia Ewangelii, a uciekać przed tym. Owo zakopanie talentu z przypowieści Jezusa może mieć miejsce w naszym życiu, a wtedy jest to grzech zaniedbania. Takim grzechem jest wobec tego nieprzykładanie się do swojej pracy, nierozwijanie się na potrzeby swoich obowiązków, ucieczka przed odpowiedzialnością, marnowanie czasu, ignorancja, która, jeśli nawet wydaje się ukierunkowana na rzeczy i różne sprawy, tak naprawdę jest ignorancją wobec drugiego człowieka, czyli stanowi zaprzeczenie przykazania miłości bliźniego, a co za tym idzie – miłości Boga.

2023-05-30 13:56

Ocena: +27 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co to jest acedia?

W dzisiejszych czasach tak wielu ludzi przeżywa duchowe zniechęcenie, znużenie, oschłość i przygnębienie. Czujemy lęki i obawy. Nie umiemy sobie poradzić z milczeniem Boga. Coraz częściej mówimy o groźnej chorobie – depresji.

Już Ewagriusz z Pontu (345-399) opisywał te duchowe stany, nazywając je acedią. Dla tego mistrza życia duchowego acedia to „niechęć bądź udręka serca”. Jest ona „osłabieniem duszy” i „wspólniczką smutku”. Kiedy odczuwamy ból fizyczny i czujemy się źle, to zwykle idziemy do lekarza, by leczyć nasze ciało. Jeśli jednak pojawia się ból w duszy, jest trudniej i często nie rozumiemy, co się tak naprawdę dzieje. Próbujemy rozwiązywać nasze problemy, tak naprawdę uciekając od nich. Mistrzowie duchowi, tacy jak wspomniany Ewagriusz z Pontu, podpowiadają, że właśnie wtedy trzeba się trzymać Pana Boga, szukać wspólnoty ludzi, którzy przeżywają to samo. Nawet święci, m.in. Jan od Krzyża, Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), Teresa od Dzieciątka Jezus, Matka Teresa z Kalkuty, przeżywali wielkie wątpliwości duchowe, a nawet doświadczali obcości Boga. Mówili wówczas o ciemnościach wiary, o „nocy ciemnej”.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Błagamy o miłosierdzie Boże dla ks. Sebastiana Makucha

2025-02-21 20:00

[ TEMATY ]

Wałbrzych

diecezja świdnicka

bp Adam Bałabuch

śmierć kapłana

ks. Sebastian Makuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. ks. Sebastiana Makucha w otoczeniu białych kwiatów. Fotografia umieszczona w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu podczas Mszy św. żałobnej.

Portret śp. ks. Sebastiana Makucha w otoczeniu białych kwiatów. Fotografia umieszczona w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu podczas Mszy św. żałobnej.

Otwórz mu, Panie, bramy raju, aby wrócił do tej ojczyzny, w której nie ma śmierci, lecz panuje wieczna radość – słowa jednej z modlitw mszalnych towarzyszyły wiernym, którzy zgromadzili się na Eucharystii w intencji śp. ks. Sebastiana Makucha w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu.

W atmosferze modlitwy i zadumy w piątkowy wieczór 21 lutego dziękowano za życie ks. Sebastiana i jego kapłańską posługę, prosząc zarazem o Boże miłosierdzie i wieczne zbawienie. Wspólnota parafialna, duchowieństwo oraz bliscy łączyli się w żarliwej modlitwie, zawierzając 35-letniego wikariusza Matce Miłosierdzia i prosząc, by przyjęła go do swego serca.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Biały Dom: Prezydent Trump potwierdził bliski sojusz z Polską podczas spotkania z prezydentem Dudą

2025-02-22 22:17

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

duda

PAP

Prezydent USA Donald Trump spotkał się w sobotę z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i potwierdził bliski sojusz obu krajów - poinformował Biały Dom w serwisie X. Trump pochwalił też Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność.

"Prezydent Trump spotkał się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i potwierdził nasz bliski sojusz. Prezydent Trump pochwalił również prezydenta Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronę" - napisał Biały Dom.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję