Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Języki jakby z ognia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opis zesłania Ducha Świętego przekazany przez św. Łukasza w drugim rozdziale Dziejów Apostolskich ma przejrzystą strukturę. Rozpoczyna się on od dokładnego określenia czasu: „Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy”. Opowiadanie można podzielić na dwie części: pierwsza to relacja z wydarzenia podkreślająca działanie Ducha Świętego oraz druga – reakcja tłumu na to wydarzenie. Dla właściwego zrozumienia tego zdarzenia ważne jest odczytanie go w kontekście narracji Dziejów Apostolskich. Poprzedza go opis Wniebowstąpienia oraz uzupełnienia grona Dwunastu przez wybór Macieja na miejsce Judasza Iskarioty. Oba te elementy rzucają światło na wydarzenie Pięćdziesiątnicy. Jezus wstępujący do nieba wskazuje ostateczne przeznaczenie każdego wierzącego. Zasiadając po prawicy Ojca, posyła Ducha, który towarzyszy uczniom na przestrzeni dziejów. Duch zapewnia ciągłość i kontynuację misji Chrystusa we wspólnocie uczniów. Na istotną rolę wspólnoty w wydarzeniu zesłania Ducha Świętego wskazuje także uzupełnienie grona Apostołów, które staje się wyraźnym znakiem odbudowania nadszarpniętych przez zdradę relacji. Duch jest darem nie tylko dla poszczególnych osób, ale także dla wspólnoty zbudowanej na jedności wiary w Chrystusa.

Zesłanie Ducha Świętego wyraża się konkretnymi znakami: szum, gwałtowny wiatr, mówienie obcymi językami, a przede wszystkim znak ognia. „Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały, i na każdym z nich spoczął jeden”. Ogień jest symbolem Bożego objawienia i Bożej obecności. Wystarczy przywołać tutaj zawarcie przymierza na Synaju opisane w Księdze Wyjścia. Bóg zstępuje na górę pośród ognia i dymu (por. Wj 19, 18), które w sposób widzialny wyrażają niewidzialne misterium. W tym kontekście należy wspomnieć, że właśnie w żydowskie Święto Tygodni, przypadające 50 dni po Święcie Paschy (Pięćdziesiątnica), wspomina się nadanie Izraelowi Prawa na Synaju. Jak zawarcie przymierza synajskiego ukonstytuowało naród wybrany, tak zesłanie Ducha Świętego tworzy wspólnotę wierzących w Chrystusa. Ogień przyjmujący formę rozdzielających się języków to zewnętrzny wyraz rzeczywistości, która rozpoczyna się wraz z wylaniem Ducha.

Zmartwychwstały Chrystus zsyła Ducha obiecanego przez Ojca. Od tego momentu rozpoczyna się misja Kościoła, ciąg dalszy historii obecności Chrystusa wśród ludzi. Na tę powszechność wskazuje obecność Żydów ze wszystkich narodów pod słońcem oraz przedstawicieli innych ludów – od Mezopotamii aż po Rzym. W Łukaszowym opisie Pięćdziesiątnicy nie chodzi tylko o podkreślenie nadprzyrodzonego charakteru zachodzących wydarzeń. Znak ognistych języków trzeba odczytywać w powiązaniu z umiejętnością mówienia obcymi językami – konkretnym przejawem otrzymanego daru. Apostołowie napełnieni Duchem Świętym podejmują misję, posługując się mową zrozumiałą dla wszystkich. W ten sposób już na samym początku ugruntowana zostaje powszechność Kościoła, obejmującego wszystkie ludy i języki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-05-23 14:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary

Rozważane słowa Chrystus wypowiada w trakcie uczty, podczas której razem z Nim i Jego uczniami przy stole zasiedli celnicy i grzesznicy, których winy nie zostały w jakikolwiek sposób określone. Jest to Jego reakcja na zgorszenie faryzeuszy takim stanem rzeczy. Według nich, z takimi ludźmi nie powinno się ucztować. Byli nieczyści. Traktowano ich jako oddalonych od Boga, a zatem i wyłączonych ze wspólnoty ludu Bożego. Dlatego faryzeusze są oburzeni, że Jezus spożywa z takimi ludźmi posiłek, lub nie potrafią tego zrozumieć. Uważają, że celnicy lub inni grzesznicy powinni zostać odrzuceni, że nie ma dla nich miejsca w społeczności Izraela.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: miłość jest kluczem do zrozumienia Jana Pawła II

2025-01-31 18:41

[ TEMATY ]

miłość

kard. Stanisław Dziwisz

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Kluczem do zrozumienia życia, osobowości i rozległej działalności Karola Wojtyły - Jana Pawła II była i jest miłość, jaką odpowiedział na miłość Odkupiciela - mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.

Wieloletni osobisty sekretarz papieża Polaka modlił się w piątek rano w Bazylice Watykańskiej wraz z pielgrzymami, odwiedzającymi świątynię i groby papieskie w Roku Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Misje- zmaganie się o człowieczeństwo

2025-02-01 18:32

ks. Łukasz Romańczuk

Ojciec Andrzej Madej OMI

Ojciec Andrzej Madej OMI

Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.

Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję