Reklama

Głos z Torunia

Chełmno – Toruń

Tylko dla romantyków

Wierni przeszli 42-kilometrową trasę EDK.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do tej pory romantyzm kojarzył mi się z nastrojową muzyką, ciekawym wystrojem wnętrza, rozmarzeniem, całkowitym spokojem, uniesieniem myśli, młodzieńczymi motylami w brzuchu. Właśnie dlatego hasło tegorocznej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej Tylko dla romantyków zupełnie mi nie pasowało. A tymczasem... noc, ciemność, odosobnienie, cisza, las, puste przestrzenie, tajemnicza mgła i prawie nieprzerwany deszcz, z dala migoczące światełka czołówek, a ponad to wszystko spotkanie z Chrystusem, bardzo intymne, takie 1:1. To nowy wymiar romantycznego spotkania, które przeżyliśmy w nocy z 31 marca na 1 kwietnia, idąc trasą św. Walentego z Chełmna do Torunia.

Po wieczornej Mszy św. z chełmińskiej fary wyruszyło ok. 50 osób w różnym wieku (od 14-latków po osoby mocno dojrzałe) i przez 10-12 godzin było wyłącznie z Jezusem. Zdecydowana większość podjęła się wyjścia na EDK po raz pierwszy, nie do końca wyobrażając sobie, jak ta romantyczna droga może wyglądać. Zaryzykowali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pewnie każdy spotkał cierpiącego Pana w zupełnie inny sposób: w dzwoniącej kroplami deszczu ciszy, w poczuciu samotności, w zmaganiu z pokusą, by wrócić do ciepłego łóżka, w trudnym spotkaniu własnych myśli, na które do tej pory brakowało czasu, w pokonywaniu zmęczenia i senności, w rozmowach z własnym sumieniem.

W tych po ludzku niełatwych chwilach mocno trafiały do nas rozważania przygotowane przez organizatorów pod hasłem: „Idę, bo szukam nadziei”. Myśli wypływające ze Słowa Bożego i prawdziwych ludzkich historii były inspiracją do przemyślenia swojego życia na nowo jako drogi do osiągania piękna duchowego, podejmowania niepopularnych decyzji, odważnego stawiania czoła codzienności i kierowania się ufnością wobec Boga, który w najciemniejszą noc wyciąga ręce pełne nadziei.

Swoim doświadczeniem EDK dzieli się Marek: – To moja pierwsza EDK Chełmno – Toruń. Wspólnie z żoną, z którą już blisko 27 lat wspólnie wędrujemy przez życie, postanowiliśmy wyruszyć w tę noc, by szukać nadziei. Zakładaliśmy, że całej trasy nie pokonamy, bo to pierwszy raz, bo pogoda, bo schorowane kręgosłupy. Deszcz był nam towarzyszem przez większą część trasy, odbierał siły. Każdy następny kilometr był wyzwaniem. Szliśmy w samotności, w małej grupie, tworząc wspólnotę. Prawie każdy szedł pierwszy raz. Pod koniec wspieraliśmy się wzajemnie (jednej z uczestniczek nogi odmawiały posłuszeństwa), by osiągnąć upragniony cel ostatniej stacji EDK. Jaka była radość serca i wzruszenie, kiedy po 10 godz. i 42 km okazało się, że daliśmy radę. Każdy z nas na swój sposób duchowo przeżył ten czas.

2023-04-19 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cisza – szansa, żeby usłyszeć

Krajobraz Ekstremalnej Drogi Krzyżowej to ciemna noc i głucha cisza, przerywana tylko odgłosami tysięcy kroków, śpiewem ptaków, szczekaniem psów, czasem deszczem. Dlaczego tysiące ludzi idą całą noc ramię w ramię, nie zamieniając ze sobą ani słowa?

Jedną z zasad Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest reguła milczenia. Na stronie EDK czytamy, że reguła milczenia służy indywidualnemu przeżywaniu drogi krzyżowej. Wielu uczestników przyznaje, że zachowanie milczenia było dla nich niemal tak trudne, jak podołanie fizycznemu wyzwaniu, jakim jest EDK. Jednocześnie, przyniosło zaskakujące owoce. Monika Chochla, psycholog, która wielokrotnie przeszła EDK tłumaczy: „Podczas EDK milczenie może stać się okazją do namysłu nad tym, na co w zwyczajnym dniu brakuje nam czasu: do podjęcia ważnych decyzji, stworzenia czy wyodrębnienia własnych zasad, nadania priorytetu i hierarchii ważności otaczającym nas sprawom.”
CZYTAJ DALEJ

Papież wydał dyspozycję na temat swojego pochówku

2025-04-21 11:03

[ TEMATY ]

papież Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Franciszek przed śmiercią wydał dyspozycję, by pochowano go w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. To było szczególnie ważne miejsce, które odwiedzał zawsze przed ważnymi wydarzeniami swego pontyfikatu oraz każdą podróżą zagraniczną i po jej zakończeniu. Franciszek uprościł też obrzęd pochówku.

W jednym z wywiadów ponad rok temu papież wyjawił, że ma już przygotowany dla siebie grób w bazylice Santa Maria Maggiore, którą w ciągu prawie 12 lat pontyfikatu odwiedził ją ponad 120 razy. Bywał tam często również przed wyborem.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Biuro prasowe: pogrzeb papieża między piątkiem a niedzielą

2025-04-21 19:29

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się między piątkiem a niedzielą - przekazało biuro prasowe Watykanu. Decyzja w sprawie daty pogrzebu ma zapaść podczas pierwszej kongregacji kardynałów, czyli ich zgromadzenia. Odbędzie się ono we wtorek rano.

Przypomniano, że zgodnie z normami konstytucji apostolskiej "Universi Dominici Gregis" Jana Pawła II z 1996 roku pogrzeb papieża ma odbyć się między czwartym a szóstym dniem od śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję