Mikołaj z Flüe miał usposobienie pustelnika, Boga pragnął odnaleźć w samotności. Toteż jako młodzieniec wstąpił do benedyktynów w Engelbergu, ale nie zdecydował się wówczas na złożenie ślubów zakonnych. Na prośbę rodziców powrócił w rodzinne strony nad Jezioro Czterech Kantonów, gdzie założył rodzinę. Wraz z małżonką, Dorotą Wyss, doczekał się licznego potomstwa. Cieszył się szacunkiem lokalnej społeczności, dlatego był wybierany do rad i sądów. Jak wielu innych szwajcarskich mężczyzn pracę na roli łączył ze służbą w wojsku.
Wiódł życie światowe, ale najbardziej pragnął całkowicie poświęcić się Bogu. Obowiązki rodzinne i aktywność społeczna nie zagłuszyły głosu powołania, który od młodości wzywał Mikołaja do życia kontemplacyjnego. W wieku 50 lat, po materialnym zabezpieczeniu dzieci oraz uzyskaniu zgody małżonki, wstąpił do zakonu. W rodzinnych stronach założył pustelnię i zachęcał rodaków do bogobojnego życia. Swoim przykładem i charyzmatem nawrócił wiele osób. Sława jego mądrości i pobożności ściągała do pustelni ludzi z najodleglejszych zakątków Szwajcarii, a nawet z Niemiec oraz Włoch. Radzono się go w najtrudniejszych sprawach, proszono o modlitewną pomoc. Gdy Szwajcaria stanęła na skraju wojny domowej, zaproponowane przez Mikołaja rozwiązania uratowały jedność narodu, za co rodacy nazwali go Ojcem ojczyzny, a w dniu kanonizacji został ogłoszony głównym patronem kraju.
Św. Mikołaj z Flüe, pustelnik ur. 1417 r. zm. 21 marca 1487 r.
Jego kazania są najstarszymi zachowanymi w języku łacińskim.
Urodził się w Cezarei Mauretańskiej (teren dzisiejszej Algierii). Studiował w znanych ówcześnie ośrodkach Afryki Północnej: w Syrcie i Madaurze. W 350 r. w Weronie wyświęcono go na kapłana. Dwanaście lat później został biskupem tego miasta. Znał dobrze pisma chrześcijańskie, m.in.: Tertuliana, Cypriana, Laktancjusza. Pozostawił po sobie dziewięćdziesiąt trzy tzw. traktaty (kazania), które są bardzo cennym świadectwem ówczesnych czasów, metod duszpasterskich i wskazań liturgicznych. Ze względu na wyjątkowy styl kazań został nazwany przez jemu współczesnych „Cyceronem chrześcijaństwa”. W swoich pismach Zenon zostawił szczegółowy opis ówczesnej praktyki udzielania chrztu św. i sprawowania Eucharystii. Jako biskup Werony zabiegał o pozyskanie pogan dla Chrystusa. Nauczanie wiary traktował jako swój pierwszy i zasadniczy pasterski obowiązek. Uczył swoich wiernych życia chrześcijańskiego własnym przykładem.
Msza św. w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Limanowej
- Czymś charakterystycznym dla tych terenów, nie tylko Limanowszczyzny ale i całej diecezji tarnowskiej, jest trwająca nieprzerwanie od pokoleń więź rodzinna i więź ze środowiskiem lokalnym - mówi KAI ks. prał. Wiesław Piotrowski, proboszcz Bazyliki Matki Bożej Bolesnej w Limanowej. Doświadczony duszpasterz opowiada o nadzwyczaj intensywnym życiu religijnym miejscowej wspólnoty, o dużym zaangażowaniu świeckich skupionych w kilkudziesięciu wspólnotach i stowarzyszeniach a zarazem o roli limanowskiej bazyliki jako lokalnego sanktuarium. To wszystko sprawia, że Limanowa jest tym miastem w Polsce, gdzie poziom praktyk religijnych jest jednym z najwyższych.
Marcin Przeciszewski, KAI: W Limanowej zaskoczeniem dla przybysza z zewnątrz jest bardzo wysoka religijność tutejszej społeczności jak zresztą i całej diecezji tarnowskiej. Widzimy wypełnione kościoły, obecne są wszystkie pokolenia. W całej Polsce obserwujemy spadek praktyk religijnych, szczególnie w młodym pokoleniu, a tutaj trudno dostrzec to zjawisko. Jakie są źródła tego fenomenu?
Bełkotliwe i populistyczne. Takie było dzisiejsze wystąpienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Obserwowaliśmy swoistą „cudowną” przemianę Tuska. Gdyby ktoś go nie znał, to może by i uwierzył w te kłamstwa. Całe jego wystąpienie można określić, jako festiwal hipokryzji!
Usłyszeliśmy, że jako przewodniczący Rady Europejskiej Tusk przestrzegał przed nielegalną imigracją. Zapomniał chyba, że właśnie jako szef RE rugał rząd Prawa i Sprawiedliwości, że jeśli nie zgodzimy się na przymusową relokację migrantów to będzie się to wiązało z konsekwencjami, bo takie są zasady w Europie. Zapomniał chyba też, że 11 grudnia 2024 r. w ramach tzw. uzgodnień trzech najbliższych prezydencji UE wraz ze stroną duńską i cypryjską przyjął dokument, który nawołuje do przyjęcia Paktu Migracyjnego oraz szybkiej implementacji Zielonego Ładu. Nie wspomniał też o tym, że Europejska Partia Ludowa, polityczna rodzina Tuska, określa się partią Zielonego Ładu, a jego zapisy porównuje do swoistego przewrotu kopernikańskiego. Choć nie zrobił nic, żeby te dokumenty zatrzymać, dziś wychodzi i bezczelnie kłamie, że jest przeciwnikiem tych rozwiązań, prezentując postawę „za, a nawet przeciw”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.