W komunikacie omawiającym wyniki badania CBOS zaznacza, że trudno dokładnie określić liczbę polskojęzycznych religijnych stron i portali internetowych, m.in. ze względu na fakt, że część z nich to strony prywatne lub blogi, których religijny charakter jest kwestią subiektywnej oceny. Trzeba jednak odnotować rozwój w ostatnich latach polskojęzycznych serwisów religijnych.
Religijne portale społecznościowe, np. twojaparafia.pl czy deon.pl, coraz liczniejsze kanały religijne w serwisie YouTube, grupy na Facebooku czy konta religijnych wspólnot i organizacji na Twitterze należy, zdaniem CBOS, uznać odpowiedź na zapotrzebowanie internautów, zarówno jeśli chodzi o różnorodność, jak i format witryn religijnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Potrzebę aktywnego udziału w mediach dostrzegają niemal wszystkie instytucje religijne. CBOS cytuje także ks. Pawła Rytel-Andrianika, nowo wybranego rzecznika Konferencji Episkopatu Polski, który stwierdził, cytując jednego z kościelnych hierarchów: „Musimy uczyć się przekazu Ewangelii w 140 znakach, bo tyle mieści Twitter”.
CBOS podkreśla, że choć coraz więcej wiadomo o samych witrynach religijnych, to jednak nie ma podobnej wiedzy o ich użytkownikach.
Kto korzysta z religijnych stron i portali internetowych?
W ubiegłorocznym badaniu (czerwiec 2014) stwierdzono, że strony i portale religijne odwiedziało 14% respondentów.
Reklama
W tym roku odsetek ten nie uległ zmianie. Wśród osób deklarujących korzystanie z nich więcej było kobiet (16%) niż mężczyzn (11%). Chętniej z portali religijnych korzystały osoby w wieku 55–64 lata oraz 44–55 lat, najmniej było osób starszych (powyżej 65. roku życia), co może wynikać z faktu, że osoby takie w ogóle stosunkowo rzadko korzystają z sieci.
Wśród użytkowników stron religijnych najliczniejszą grupę stanowili respondenci z wyższym wykształceniem.
Podobnie jak rok temu, największe zainteresowanie religijnymi stronami przejawiali mieszkańcy wsi oraz małych miast (po 15%). Większe zainteresowanie wśród takich osób może wynikać z ograniczonego dostępu do informacji w lokalnej wspólnocie religijnej: dzięki dostępowi do sieci użytkownicy mogą przekroczyć to ograniczenie, mają także możliwość nawiązania i utrzymania kontaktu ze współwyznawcami spoza miejsca zamieszkania.
Na korzystanie ze stron religijnych wskazywać może częstość praktyk religijnych i deklarowany poziom religijności: wśród osób praktykujących kilka razy w tygodniu religijne witryny odwiedzała większość (66%), podczas gdy wśród osób praktykujących raz w tygodniu odsetek ten wynosił 16%.
Osoby deklarujące głęboką wiarę były użytkownikami stron religijnych znacznie częściej (44%) niż respondenci określający się jako „wierzący” (13%). Wśród zdecydowanie niewierzących odsetek użytkowników wynosił natomiast 9%.
Respondenci pytani o to, czym jest dla nich korzystanie z serwisów religijnych, w większości wskazywali na uzupełnianie religijnej aktywności poza siecią (np. uczestnictwa w praktykach religijnych) lub twierdzili, że odwiedzanie takich stron jest niezwiązane z ich aktywnością religijną.
Reklama
Najrzadziej deklarowali, że korzystanie z religijnych serwisów stanowi alternatywę dla pewnych form aktywności religijnej poza siecią.
Najczęściej poszukiwanie alternatywy deklarowali respondenci z przedziału wiekowego 25–34 lata, co zdaniem CBOS jest interesującym wynikiem, gdyż "intuicyjnie oczywiste wydawałoby się wskazanie raczej na najmłodszych użytkowników jako poszukujących nowych, alternatywnych form religijności, tymczasem to osoby będące na początku życiowej stabilizacji wykazywały takie zainteresowanie najczęściej".
Najczęściej odwiedzane strony internetowe
W porównaniu z badaniem ubiegłorocznym zmieniły się nieco deklaracje dotyczące najczęściej odwiedzanych stron.
Jedna trzecia ankietowanych (32%) wskazuje na strony nieinstytucjonalne, w tym strony mediów religijnych (np. wiara.pl, Nasz Dziennik) oraz religijne portale społecznościowe (np. deon.pl).
Druga w kolejności deklaracja (29%) to brak konkretnej strony, czyli sytuacja, w której respondenci nie pamiętali nazwy lub adresu serwisu albo też twierdzili, że wpisują konkretne hasła w wyszukiwarkę i na tej podstawie dokonują wyboru odwiedzanych stron.
Na trzecim miejscu znalazły się strony instytucjonalne, kierowane zarówno do lokalnych wspólnot (np. strony parafii), jak i do wszystkich wiernych polskojęzycznych (np. jw.org, ekai.pl).
Najczęściej poszukiwane treści
Reklama
W badaniu z ub. roku respondenci najczęściej wskazywali, że na religijnych stronach poszukują informacji z życia lokalnej wspólnoty. W tym roku dominowało poszukiwanie informacji z życia Kościoła (46%), natomiast informacje o aktualnych wydarzeniach w lokalnej parafii czy wspólnocie interesowały 40% respondentów.
Ogólnych informacji o religii lub religiach poszukiwało łącznie 33% badanych, a rozważania i artykuły na tematy religijne były poszukiwane przez 23% respondentów. O 3 pkt. procentowe wzrósł odsetek wskazań na porady duchowe (12%). Na dalszej pozycji znalazła się chęć dyskusji z innymi użytkownikami religijnych serwisów.
Powyższe wyniki prezentują się ciekawie w zależności od płci i grupy wiekowej. Kobiety chętniej niż mężczyźni poszukiwały porad duchowych oraz informacji o wydarzeniach w lokalnej parafii i wspólnocie.
Mężczyźni wyraźne dominowali natomiast w deklaracjach zainteresowania informacjami z życia Kościoła, ale też możliwością rozmowy i dyskusji z innymi użytkownikami stron religijnych.
Ta ostatnia aktywność interesowała najczęściej najmłodszych użytkowników (18–24 lata), natomiast najstarsi respondenci poszukiwali przede wszystkim rozważań i artykułów na tematy religijne oraz tekstów religijnych online.
Przyczyny nieodwiedzania stron i portali religijnych
W badaniu CBOS 39% respondentów nieodwiedzających stron religijnych uznało, że nie czuje potrzeby korzystania z takich stron, niezależnie od swojej religijności. Brak zainteresowania ich treścią wskazywało 32% badanych z tej grupy, a brak czasu był powodem, dla którego 31% nie korzystało z religijnych serwisów internetowych.
Reklama
Niektórzy respondenci stwierdzili, że „wystarczy im to, co mają w Kościele”, a więc uczestnictwo w życiu religijnym offline spełnia ich potrzeby i oczekiwania na tyle, iż nie poszukują dodatkowych informacji gdzie indziej.
Zdaniem Marty Kołodziejskiej z CBOS, autorki badania, użytkownicy stron i portali religijnych wciąż stanowią wśród internautów mniejszość, ale ich preferencje co do rodzaju wybieranych stron i zagadnień pozostają relatywnie stabilne w stosunku do badania z ub. roku.
W podsumowaniu badania przypomina ona, że korzystanie z religijnych serwisów internetowych respondenci postrzegają przede wszystkim jako uzupełnienie aktywności religijnej poza siecią lub jako czynność, której nie wiążą z formami aktywności religijnej.
Można zatem uznać, że użytkowników stron religijnych interesuje przede wszystkim zdobywanie wiedzy na temat własnej religii, pozostawanie w kontakcie ze wspólnotą, a znacznie rzadziej – poszukiwanie nowości czy eksperymenty z tożsamością religijną.
"Nieodczuwanie potrzeby korzystania z takich stron i brak zainteresowania ich treścią były najczęściej wskazywanymi powodami, dla których respondenci nie odwiedzali religijnych serwisów.
Nie jest to więc kwestia braku ich znajomości, ale raczej nieciekawej czy nieodpowiadającej potrzebom użytkowników oferty" - uznała Marta Kołodziejska.
Ciekawym zagadnieniem jest korzystanie z religijnych stron i portali przez osoby niewierzące. Respondenci nieuczestniczący w praktykach religijnych oraz określający się jako niewierzący deklarowali korzystanie z portali religijnych częściej niż „raczej niewierzący” i uczestniczący w praktykach kilka razy w roku. Może to wynikać z faktu, że w Polsce dla wielu osób niewierzących tematy związane z Kościołem i religią w ogóle są interesujące lub ważne.
Badanie przeprowadzono w dniach 14-20 maja na 1048-osobowej grupie dorosłych mieszkańców Polski.