Czytanie słowa Bożego musi przepływać przez duszę, nie wystarczy mieć dobry akcent...
Niebagatelne jest czytanie wnikliwe, sugestywne, lecz nie narzucające, łagodne i zgłębiające treści. Aktorzy często czytając Pismo Święte, próbują je upiększać. A ono jest piękne samo w sobie! Forma językowa jego słowa jest tak bogata, że wystarczy się w nim zatopić, poprawnie je odczytać i już! Więcej nie trzeba. Ozdobniki dykcji, barwy głosu powodują dysharmonię. Moim zdaniem, nie trzeba podporządkowywać treści fragmentów Pisma Świętego wymogom dykcji, jej prawom. Trzeba się tylko duchowo zanurzyć w melodię Bożego słowa. Forma przyjdzie sama i będzie zgodna z sensem i pięknem treści. Pismo Święte jest autentyczną prawdą. Dlatego sztuczność, nawet wypracowana, odezwie się zgrzytem i rozdrażni słuchającego. Nikt tak jak księża nie potrafi czytać Pisma Świętego. Księża wskazują na to, co najważniejsze, a sami pozostają w cieniu. I tak trzeba! Bo wtedy jest to, czego oczekuje ludzkie serce. Bóg sam przemawia przez usta człowieka. To kilka rozważań na temat słowa Bożego. A jak ono trafia do odbiorców – to już zupełnie inna historia, na inne rozważanie.
Reklama
Mamy szczęście w naszej parafii, że ksiądz proboszcz ma piękny głos i gdy śpiewa, to naprawdę jakby jakiś anielski chór włączał się w modlitwę. Kazania mówi treściwe i czyta sugestywnie. Ale jest też jeden młodziutki lektor – ten to ma głos! Zupełnie jakby przemawiał sam starożytny ewangelista!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie jest obojętne, jak odprawiane są nabożeństwa. Oczywiście, wiele zależy też od samych uczestników, od ich skupienia.
Po tym wszystkim jest jeszcze osobista „praca domowa”, a przede wszystkim czytanie Pisma Świętego. Można cicho lub na głos. Każdy sposób jest dobry, byle to czytanie było praktykowane z sercem. Może ktoś zechciałby się podzielić własnym doświadczeniem, opowiedzieć, jak przebiega jego codzienna „samoewangelizacja”? Po zmarłych babciach pozostają mocno zużyte modlitewniki i święte obrazki, potem można je zobaczyć pozostawione gdzieś w kościelnym kąciku, zanim gorliwie uprzątnie je kościelny...