Przez kilka wieków na Lubelszczyźnie żyli zgodnie przedstawiciele wielu narodów, tradycji i religii. Region, który leży na trasie szlaków handlowych i wojskowych, przyciągał przybyszów ze wschodu, zachodu i południa, rzadziej z północy dawnych ziem Rzeczypospolitej. Po II wojnie światowej stał się, podobnie jak reszta kraju, jednolity narodowościowo, ale wydarzenia ostatnich lat wskazują na rosnące zróżnicowanie.
Dawni wygnańcy
Pierwszą większą grupą narodowościową osiadłą na Lubelszczyźnie byli Żydzi, którzy schronili się tutaj po wygnaniu najpierw z zachodniej Europy, a potem z carskiej Rosji. Tuż przed II wojną światową zamieszkiwali ponad 100 miast i osad, w 60 z nich stanowili połowę i więcej mieszkańców. Z setek synagog i bożnic ocalało kilkanaście. Najlepiej zachowane znajdują się w Kazimierzu Dolnym, Łęcznej, Wojsławicach i Chełmie. Niemiecki holocaust w zasadzie zakończył historię wyznawców religii mojżeszowej w regionie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mniejszością narodową byli u nas Niemcy, głównie kupcy, przemysłowcy i bogaci ziemianie, którzy lokowali swoje inwestycje między Wisłą i Bugiem. Dzięki ich aktywności powstawały pierwsze fabryki, np. samolotów braci Plage czy maszyn rolniczych Roberta Moritza. Niemiecki ród Vetterów ufundował w Lublinie pierwszą polską szkołę w zaborze rosyjskim (istnieje do dziś) oraz szpital dziecięcy przy ul. Staszica. Poza Lublinem Niemcy zamieszkiwali Chełm, Lubartów, Urzędów i Piaski; te ostatnie ze względu na dużą społeczność protestancką zwane były Luterskimi.
Współcześni uchodźcy
Wieloetniczna mozaika znikła wskutek polityki Stalina i władz komunistycznych. Tak było do lat 90. XX wieku. Konflikty, które wybuchały na terenach dawnego Związku Radzieckiego, spowodowały napływ nowych grup narodowościowych. Pierwsi w większej grupie przybyli Ormianie, którzy szybko asymilowali się w nowych warunkach. Śladem ich obecności jest obelisk wdzięczności dla św. Jana Pawła II, który znajduje się przy kościele Świętej Rodziny w Lublinie. Ufundowali go w 2005 r. w podziękowaniu za wizytę papieża w ich ojczyźnie.
Po dwóch wojnach w Czeczeni przez nasz region przewinęło się ponad 100 tys. uchodźców z tego kraju. Większość z nich początkowo zamieszkiwała w ośrodkach dla cudzoziemców (Lublin, Niemce, Łuków), potem emigrowała na zachód Europy. Kilka tysięcy pozostało jednak na Lubelszczyźnie i zintegrowało się z lokalnymi społecznościami. Religijnie odnajdywali się w Centrum Islamu w Lublinie, gdzie mieści się sala muzułmańskich modlitw.
Ostatnie lata to już dobrze znane migracje, najpierw uchodźcy z Białorusi, a ostatnio z Ukrainy. Trudno na razie powiedzieć, w jakiej liczbie pozostaną mieszkańcami Lubelszczyzny.
Tydzień ekumeniczny
W takiej perspektywie przeżywamy kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan (18-25 stycznia), który odbywa się pod hasłem „Czyńcie dobro; szukajcie sprawiedliwości”, oraz poprzedzający go Dzień Judaizmu i następujący po nim Dzień Islamu. Centralne, ogólnopolskie nabożeństwo ekumeniczne odbędzie się w tym roku w naszej archidiecezji. W niedzielę 22 stycznia modlitwie w archikatedrze będzie przewodniczyć metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, a kazanie wygłosi prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Andrzej Malicki z Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego.
W epoce wielkich migracji dialog międzyreligijny z judaizmem i islamem oraz wspólnota modlitwy wyznań chrześcijańskich to właściwe drogi do wzajemnego poznania się i zbliżenia. Szczególnie ważne jest to na lubelskiej ziemi, która z jednej strony ma długą tradycję wielokulturowości, a z drugiej staje się obecnie miejscem współistnienia wielu narodów.