„Św. Brat Albert pyta nas o naszą rolę i misję w Kościele. Dlatego pytamy dzisiaj, jakie wskazówki daje nam ten Święty?” - mówił w homilii ks. dr Jerzy Bielecki, rektor Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie i zastępca redaktora naczelnego Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, który 14 czerwca przewodniczył Mszy św. z racji uroczystości ku czci św. Brata Alberta w parafii pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie.
- Oddajemy cześć św. Bratu Albertowi, aby przypatrzeć się naszemu powołaniu. Patrząc na św. Brata Alberta, pytamy się kim jesteśmy i dokąd zmierzamy - mówił na początku Mszy św. ks. kan. Sławomir Wojtysek, proboszcz parafii św. Brata Alberta.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszę św. z ks. Bieleckim koncelebrował ks. dr hab. Zdzisław Małecki.
W homilii ks. Bielecki za św. Janem Pawłem II przypomniał, że św. Brat Albert „to był najpiękniejszy człowiek swojego pokolenia, brat naszego Boga”. - To był człowiek bardzo bogaty duchowo, wierny naśladowca św. Franciszka z Asyżu. Św. Brat Albert czerpał także z doktryny św. Jana od krzyża - mówił ks. Bielecki i dodał, że „Św. Brat Albert w niestrudzonej i heroicznej posłudze wobec ubogich znalazł Chrystusa i znalazł swoją drogę życiową”.
Reklama
Kaznodzieja ukazując życie Świętego na tle epoki, wskazał przede wszystkim na jego oddanie się na służbę najbiedniejszym i opuszczonym nędzarzom. - To w nich odnalazł Chrystusa - podkreślił kaznodzieja.
Ks. Bielecki, nawiązując do najsłynniejszego obrazu św. Brata Alberta „Ecce Homo”, podkreślił, że „Święty za łaską Boga tworzył piękno dusz ludzkich nawet tam, gdzie nie było to możliwe”. - Ten Święty malarz dał Chrystusowi duszę i więcej nie mógł. Pytał siebie samego czy Chrystusowi, który cierpiał mękę mogę czegokolwiek odmówić? - podkreślił ks. Bielecki.
Zastępca redaktora naczelnego „Niedzieli” przypomniał, że św. Brata Alberta charakteryzował również wielka miłość Ojczyzny. - Troszczył się o zdrowie moralne społeczeństwa. W zdaniu Chrystusa wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, Mnie uczyniliście, Święty dotknął tajemnicy utożsamienia się Chrystusa z człowiekiem - mówił ks. Bielecki.
„Musimy pielęgnować w sobie łaskę uświęcającą, bo to pozwala nam dostrzec w drugim człowieku Chrystusa. Potrzebujemy żyć łaską uświęcającą, aby miłować Ojczyznę i troszczyć się o dobro wspólne” - kontynuował kaznodzieja.
Ks. Bielecki zaznaczył, że „dobro wspólne jest nie tylko owocem sprawiedliwości, ale jest też owocem miłości braterskiej” i dodał, że „obok biedy materialnej jest dzisiaj nędza moralna, która przyjmuje drastyczny wymiar w braku poszanowania ludzkiej godności".
„Charyzmat św. Brata Alberta pokazuje, że dobro jest szczególnym darem Boga, które przemienia świat" - zakończył ks. Bielecki.
Uroczystości zakończyły się procesją z Najświętszym Sakramentem i ucałowaniem relikwii św. Brata Alberta. Uroczystości ubogaciła Orkiestra Dęta z Mykanowa pod kierunkiem kapelmistrza Krzysztofa Witczaka. Również Maria Bober, piosenkarka na stałe mieszkająca w Niemczech, wykonała pieśń na dziękczynienie.