Maria Fortuna-Sudor: Księże Dyrektorze, na stronie Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie przeczytałam, że jednym z najważniejszych jego działów są zbiory sztuki gotyckiej rzeźby i malarstwa. Jaką wartość one stanowią?
Ks. Piotr Pasek: Pod względem wartości historycznej są to świadectwa wiary i formy ewangelizacyjnej właśnie przez sztukę. Te rzeźby, a przede wszystkim obrazy, niejednokrotnie były efektem inspiracji, nawet mistycznej. Twórcy, zatrudniani przez cechy, próbowali przekazać ludowi Bożemu treść nauczania mistyków. Taki był też zamysł ks. Józefa Bąby, założyciela naszego muzeum: zgromadzone w seminarium duchownym dzieła sztuki miały posłużyć jako doskonała ilustracja dla trudnych dogmatów teologicznych. Istotnym celem było także formowanie estetyczne przyszłych kapłanów.
Nasze muzeum wpisywało się ponadto w nurt programu podtrzymywania polskości w czasach zaborów, kiedy to przez sztukę, kulturę i religię pokazywano i podkreślano bogactwo ducha narodu, mimo iż Polski nie było na mapie Europy. Dzisiaj przez pryzmat zachowanych dzieł sztuki możemy też zobaczyć, że przez wieki Kościół bronił człowieka, przekazując mu wiarę, a także podtrzymując tradycję tak istotną dla narodu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Do tego działu należą rzeźby, które właśnie odzyskały swoje piękno. Co sprawiło, że te średniowieczne figury zostały poddane konserwacji?
W grudniu minionego roku odnowione figury świętych biskupów zaprezentowaliśmy w czasie wernisażu w naszym muzeum. Można powiedzieć, że każda z tych rzeźb czekała na swój czas. Wychodzimy z założenia, że trzeba konserwować eksponaty znajdujące się w salach wystawowych. Ale nasze muzeum ma również przepastne magazyny, a w nich zgromadzone są najbardziej zniszczone dzieła sztuki, które z tego powodu nie nadają się do ekspozycji. W związku z tym została podjęta inicjatywa, dzięki życzliwości Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby ratować to, co wymaga natychmiastowej konserwacji. Trzeba pamiętać, że te dzieła sztuki były kiedyś piękne, finezyjne, ale z różnych powodów – np. przez nieudolną konserwację, złe warunki eksponowania w budynkach sakralnych, upływ czasu, kruchość materiału – zatraciły oryginalne piękno i w mniejszym bądź większym stopniu uległy destrukcji.
Dlaczego należy chronić to dziedzictwo?
Kościół, nasza wspólnota wiary, to przede wszystkim Pismo Święte i tradycja. I te dobra kultury, narodu, wiary tworzą naszą tożsamość – Polaka, chrześcijanina, katolika. Uważam, że dobra kultury religijnej, sztuki sakralnej mają wyjątkową wartość, stanowią część naszego dziedzictwa narodowego.
W czasie wspomnianego wernisażu podkreślano, że zastosowano konserwację zachowawczą. Proszę powiedzieć, dlaczego taki kierunek prac został obrany?
Jeśli zniszczeniu ulegną dzieła sztuki znajdujące się w kościołach, przeznaczone do kultu, to proces ich rekonstrukcji wygląda inaczej. Te obrazy, rzeźby swym pięknem powinny nas prowadzić do Pana Boga. A muzeum to jest swoistego rodzaju świątynia historyczna, świątynia przeszłości. Przechowujemy w niej przedmioty w takiej postaci, w jakiej zachowały się do naszych czasów. Jeżeli stwierdzamy, że u jednej z figur nie ma ręki albo że fryzura została skrócona, albo że brakuje Dzieciątka, to nie rekonstruujemy tego – ze względu na potrzebę zachowania tej niepowtarzalności. Bo muzea to też swoistego rodzaju uniwersytety dla historyków sztuki, dla konserwatorów. Przez konserwację zachowawczą można pokazać, w jaki sposób te dzieła służyły ludziom i przez swoją funkcję kultyczną uległy degradacji. To też może nas przybliżyć do Stwórcy.
Muzeum Diecezjalne w Tarnowie zostało założone w 1888 r. Na stronie: muzeum.diecezja.tarnow.pl prowadzący je podkreślają jego ponadczasową rolę: „Muzeum Diecezjalne w Tarnowie jest nie tylko żywym świadkiem chrześcijańskiej kultury minionych czasów, ale także człowiekowi dni naszych stara się głosić Ewangelię...”.