Reklama

Niedziela Świdnicka

Umiłowałem Panie piękno Twojego domu

Dzięki zaangażowaniu wielu osób kościół św. Barbary na wałbrzyskim Starym Zdroju odzyskuje dawny blask. O odbudowie zniszczonego ołtarza z jednym ze współpracowników księdza proboszcza – organistą Adrianem Ziątkiem – rozmawia ks. Mirosław Benedyk.

Niedziela świdnicka 1/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Wałbrzych

Ks. Mirosław Benedyk

Odbudowany ołtarz główny

Odbudowany ołtarz główny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mirosław Benedyk: Proszę opowiedzieć o inicjatywie związanej z odbudową zniszczonego ołtarza głównego.

Adrian Ziątek: Aby dobrze zobrazować tę kwestię, musimy sięgnąć do historii kościoła i parafii. Świątynia wybudowana została ponad 152 lata temu w stylu neogotyckim. Miała też neogotyckie wyposażenie: ołtarz główny, dwa ołtarze boczne, ambonę i balaski. Wnętrze posiadało wspaniałą polichromię. Kościół był jednym z najpiękniejszych w regionie. Świadczył o tym łaciński werset psalmu, który namalowano na wstędze wraz z adorującymi aniołami w zwieńczeniu nawy głównej nad absydą – „Umiłowałem Panie piękno Twojego domu i miejsce, gdzie mieszka Twoja chwała” (Ps 26, 8). To wszystko było bardzo dobrze przemyślane i skomponowane.

Reklama

Po wojnie w latach 70. wykonano nowy wystrój wnętrza świątyni. Usunięto neogotyckie wyposażenie, a polichromię zamalowano na jednolity kolor. Przebudowano prezbiterium, zamurowując środkowe okno, w którym ukazana była patronka parafii. Tak było aż do czasów obecnych. W 2015 r., kiedy rozpocząłem pracę jako organista w parafii, nowy proboszcz ks. kan. Władysław Terpiłowski podjął się remontu świątyni. Prace ruszyły już rok później. Od początku byłem zaangażowany w te działania. Najpierw rozebrano boazerię. W całym kościele dokonano wymiany instalacji elektrycznej. Odnowiono zmurszałe ściany, położono nowe tynki, częściowo kościół został pomalowany. Wykonano także nowe nagłośnienie. Można powiedzieć, że wnętrze świątyni było wtedy w stanie surowym, bez wyposażenia. Jedynie w prezbiterium wisiał bardzo duży krzyż, wykonany w latach 90.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaczęliśmy wtedy myśleć nad wystrojem świątyni. W sugestiach niektórych osób przywrócenie dawnego, neogotyckiego wyposażenia było niemożliwe, zbyt kosztowne. Sugerowano, aby wykonać nowoczesny wystrój. Po konsultacjach okazało się, że taki wystrój może być kolejną klęską wizualną dla tej świątyni, a jego wykonanie może być równie drogie. Zabiegałem wtedy, aby przywrócić możliwie wiernie wyposażenie kościoła w takim stylu, w jakim pierwotnie został urządzony. Ksiądz proboszcz był tego samego zdania, jak i oczywiście parafianie. Rozpoczęliśmy od stacji Drogi Krzyżowej. Już wtedy parafianie bardzo chętnie wspierali prace nad przywróceniem neogotyckiego wystroju. Następnie jedna z sióstr elżbietanek podjęła się trudu zebrania środków na wybudowanie ołtarza bocznego ku czci św. Józefa. Później grupy modlitewne parafii zbierały fundusze na budowę kolejnego ołtarza bocznego, ku czci Matki Bożej Bolesnej. W tym czasie rozpoczęliśmy remont prezbiterium, przywracając w bardzo dużym stopniu pierwotny stan. Odmurowano główne okno, wstawiając dwa odrestaurowane witraże, w tym centralny z patronką parafii. Wykonano nową posadzkę kamienną, polichromię sklepienia z motywem rozgwieżdżonego nieba, aż w końcu przyszedł czas na odtworzenie ołtarza głównego.

Reklama

Ile czasu zajęło wykonanie ołtarza?

Budowa trwała 9 miesięcy. Ołtarz liczy ponad 6 m wysokości i 2,5 m szerokości. Jego wykonawcą jest stolarz Marian Sieradzki przy współpracy z prof. Stanisławem Lenarem. Osobiście zabiegałem, aby ołtarz był jak najbardziej podobny do pierwotnego. W ciągu tych 9 miesięcy byłem w stałym kontakcie z panem Marianem, omawialiśmy poszczególne elementy ołtarza, zastanawialiśmy się nad konkretnymi rozwiązaniami. Robiłem wycieczki do wielu neogotyckich kościołów, aby przyjrzeć się neogotyckim ołtarzom i detalom, które w nich występowały. Projekt został przedstawiony pani konserwator, która go zaakceptowała. Znając dobrze symbolikę kościoła jako budynku, zaproponowałem, aby do nowego ołtarza dodać jakiś element symboliczny. Żeby on wyrażał więcej, niż tylko akcent dekoracyjny. Zasugerowałem, aby w predelli ołtarza wykonać dwie płaskorzeźby z przedstawieniami scen ewangelicznych – modlitwy Chrystusa w Ogrójcu i Zmartwychwstania Pańskiego.

Dlaczego zasugerował Pan, aby te dwie sceny znalazły się w ołtarzu?

Te sceny ukazują tak naprawdę to, co dzieje się w czasie każdej Eucharystii. Są to wydarzenia zbawcze. Chrystus przed męką modli się do Ojca w niebie, następnie umiera na krzyżu, który przecież także wizualnie ustawiony jest w środku ołtarza, aż w końcu zmartwychwstaje. Ten ołtarz stanowi obraz, który wiernym wskazuje na to, co dzieje się w czasie Eucharystii. Kościół jako budynek, elementy jego wyposażenia, jak i sama Msza św., przepełnione są symbolami. My dzisiaj często o tej symbolice zapominamy. Warto ją odkryć, wtedy jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć to, czym jest Eucharystia.

Jak parafianie zareagowali na nowy ołtarz?

Obserwując reakcję wiernych, widzę, że są pod ogromnym wrażeniem. Wielu twierdzi, że piękna tego ołtarza nie da się opisać słowami. Robią zdjęcia, niektórzy wspominają, że rzeczywiście ołtarz podobny jest do tego, który w latach 70. został usunięty. Mówią, że kościół jest piękny. Osobiście cieszy mnie fakt, że przez niespełna pięć lat udało się wnętrzu świątyni przywrócić dawny charakter. Było wiele przeszkód, ale tam, gdzie ludzie wspólnie podejmują i ofiarują trud na Bożą chwałę, tam zawsze objawia się Jego błogosławieństwo.

2022-12-27 08:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć jest potrzebna

Niedziela świdnicka 2/2024, str. V

[ TEMATY ]

Wałbrzych

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Wałbrzyscy górnicy podczas uroczystości na cmentarzu

Wałbrzyscy górnicy podczas uroczystości na cmentarzu

W końcu grudnia minęła 38. rocznica od najtragiczniejszego dnia w powojennej historii Wałbrzycha.

W 1985 r. w Kopalni Węgla Kamiennego „Wałbrzych”, w wyniku wybuchu metanu, życie straciło 18 górników. Choć kopalnie miasta nie działają już od ponad ćwierć wieku, wspomnienie o tragedii pozostaje żywe w sercach mieszkańców.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Nauczanie bł. kard. Wyszyńskiego na 12 planszach – wyjątkowa ekspozycja w Wałbrzychu

2025-02-05 22:16

[ TEMATY ]

rodzina

Wałbrzych

Civitas Christiana

bł. kard. Stefan Wyszyński

ks. Wiesław Rusin

Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Zwiedzający wystawę „Rodzina Bogiem Silna” z uwagą zapoznają się z przesłaniem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.

Zwiedzający wystawę „Rodzina Bogiem Silna” z uwagą zapoznają się z przesłaniem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.

Wystawa "Rodzina Bogiem Silna" to wyjątkowa okazja, by zanurzyć się w ponadczasowe przesłanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i odkryć jego znaczenie dla współczesnej rodziny.

Wernisaż wystawy przygotowanej przez Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana, odbył się 5 lutego w wałbrzyskim domu katechetycznym "Domu pod Aniołami". Ekspozycja jest wyjątkowym spojrzeniem na nauczanie błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego i jego aktualność wobec współczesnych wyzwań stojących przed rodzinami. Wystawa prezentuje się na 12 mobilnych planszach wystawowych, które ukazują kluczowe aspekty nauczania Prymasa Tysiąclecia, tworząc spójną i inspirującą całość.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję