W drugiej połowie 1942 r. do domu państwa Ulmów w miejscowości Markowa k. Łańcuta zapukali Żydzi. Błagali o pomoc, prosili o ukrycie ich w domu. Wiktoria i Józef Ulmowie zdecydowali się to uczynić. Wiedzieli, że za pomoc Żydom grozi śmierć. Bezinteresownie ukrywali Żydów przez 1,5 roku.
24 marca 1944 r. do domu Ulmów wtargnęli niemieccy żandarmi. Zastrzelili ukrywających się Żydów, a także Wiktorię i Józefa Ulmów oraz ich dzieci. Zamordowani zostali m.in.: 8-letnia Stasia, 6-letnia Basia, 5-letni Władzio, 4-letni Franio, 3-letni Antoś i 1,5-roczna Marysia. To nie wszystkie ofiary. Wiktoria Ulma była w ciąży. Kilka dni po tym zdarzeniu jeden z mieszkańców Markowej w nocy odkopał ciała Ulmów po to, by ich pochować w potajemnie przygotowanych trumnach. Jak wspominał, gdy patrzył na ciało Wiktorii, zobaczył wystające z jej narządów rodnych główkę i pierś dziecka...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wszystko wskazuje na to, że beatyfikacja rodziny Ulmów odbędzie się w 2023 r. na terenie archidiecezji przemyskiej.
17 grudnia ub.r. papież zatwierdził również dekrety o heroiczności cnót ks. Ignacego Posadzego i ks. Aleksandra Woźnego. Do ich beatyfikacji potrzebne jest jeszcze uznanie cudów za ich wstawiennictwem. (Więcej na temat tego wydarzenia oraz sylwetki księży – w kolejnym numerze Niedzieli).