Reklama

Głos z Torunia

Niezwykłe w swej zwyczajności

Dziękujemy dziś za posługę sióstr elżbietanek w naszej diecezji. Swoim życiem kontynuują one posługę św. Elżbiety, czyli troskę i pomoc najuboższym i cierpiącym – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas homilii.

Niedziela toruńska 48/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

elżbietanki

Beata Patalas

Siostry z dumą i radością świętowały rocznicę powstania zgromadzenia

Siostry z dumą i radością świętowały rocznicę powstania zgromadzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękne kwiatowe dekoracje, baner przedstawiający błogosławione męczenniczki i tabliczka z napisem informują, że w niedzielę 13 listopada w toruńskiej katedrze zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety obchodziło 180. rocznicę powstania. To bardzo radosne święto dla całego Zgromadzenia. Siostry przygotowywały się do tego dnia już od dłuższego czasu, zapraszając wszystkich do wspólnego świętowania, przygotowując dekoracje i swoje serca. Nareszcie nadszedł wyczekiwany dzień. Do Mszy św. przygotowują się kapłani, ministranci, chór, zbierają się wierni i siostry elżbietanki zajmują swoje miejsca, z przejęciem czekając na rozpoczęcie. – To dla nas bardzo ważne i bardzo się cieszymy – mówi s. Barbara. Proboszcz, ks. prał. Marek Rumiński, przed rozpoczęciem Mszy św. kieruje kilka słów do zebranych i wprowadza ich w uroczystość, składając przy tym życzenia siostrom,

Świadectwo wiary

Reklama

Mszy św. przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, który w homilii nawiązał do historii sióstr męczenniczek z czasów drugiej wojny światowej. – Siostry wyniesione na ołtarze są wzorem trwania przy Chrystusie. Błogosławione były nadzwyczajne w swej zwyczajności. Siostra Paschalis broniła czystości i stawiała opór żołnierzom sowieckim. Siostry cierpliwie trwały przy prawdzie i miłości aż do męczeństwa – kontynuował. Na zakończenie homilii bp Wiesław podziękował za „180 lat posługi, za wytrwałość, cichość i cierpliwość w czynieniu dobra, za niezłomne świadectwo wiary” oraz prosił Boga o „szlachetne powołania do służby zakonnej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety od zawsze zajmuje się chorymi i potrzebującymi. – Na początku siostry elżbietanki zajmowały się chorymi w ich własnych domach – opowiada s. Barbara. – Dzisiejszy dzień otworzył nam bramę do świętowania tego tygodnia, w którym obchodzimy wspomnienie św. Marii Luizy Merkert, naszej założycielki, oraz patronki św. Elżbiety. Na końcu Mszy św. podziękowania w stronę bp. Wiesława, bp. Andrzeja, proboszcza i wszystkich zebranych skierowała siostra prowincjalna Katarzyna Pawlak. – Dziękujemy za beatyfikację naszych sióstr męczenniczek, które dały wspaniały przykład, że można uświęcić wszystko dla Boga i dla bliźnich. Jesteśmy wezwane, by iść dalej i kontynuować to, co zapoczątkowały nasze Matki Założycielki.

Iskra miłości

Siostry są bardzo wdzięczne, dziękują wszystkim za przybycie i przyjmują składane im życzenia. W szumie opuszczanego kościoła wydobywa się jeszcze z ust jednej siostry hasło: „Siostry, chodźcie wszystkie do wspólnego zdjęcia”. I stają razem uśmiechnięte i pełne radości z przynależności do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety. Spotykam s. Barbarę dzień po uroczystości, pytając o powołania do jej zgromadzenia, na co odpowiada, że Bóg co jakiś czas przyprowadza do nich takie jasne iskierki, które rozpalają wszystkich wokół, pozwalając działać i służyć dalej.

2022-11-22 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katowice: 30 sióstr elżbietanek ma koronawirusa

[ TEMATY ]

Katowice

elżbietanki

elzbietanki-katowice.pl

Trzydzieści sióstr ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Katowicach ma potwierdzone zakażenie koronawirusem. Cztery z nich trafiły do szpitala, w tym stan jednej jest ciężki.

Siostry, które pozostały w domu, są ogólnie w dobrym stanie. - Siostry czują się dobrze. Jest kilka sióstr słabszych, z dolegliwościami, z objawami zakażeniem, ale sytuacja jest pod kontrolą - wyjaśnia siostra przełożona Aleksandra Leki. - Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami rodzinnymi i jeżeli jest taka konieczność, co miało miejsce w ubiegłym tygodniu, to po prostu dzwonimy po pogotowie i służby zawożą siostry do szpitali - dodaje mówiąc, że stan jednej z zakonnic jest bardzo poważny.
CZYTAJ DALEJ

Warszawscy urzędnicy chcieli zdjąć krzyż z sali obrad. Interwencja radnych ich powstrzymała

2025-01-06 08:56

[ TEMATY ]

Warszawa

krzyż

Rafał Trzaskowski

Karol Porwich/Niedziela

„Prawica mówi, że zdejmuję krzyże, a żaden krzyż nie został zdjęty"— powiedział Trzaskowski 31 października ub. w wywiadzie udzielonym TVP Info. "Myśmy nie ściągnęli żadnego krzyża. To, co słyszycie państwo bardzo często w przestrzeni publicznej, nie jest prawdą"— powtarzał jak mantrę w trakcie rozmowy. Prawda jest jednak inna. Wystarczy przypomnieć fakty.

29 listopada ur. w Krakowie na konferencji prasowej Prezydent Warszawy znowu oświadczył: "Nie został zdjęty żaden krzyż. Decyzja była tylko i wyłącznie podjęta na przyszłość". Przypomnijmy: chodzi o zarządzenie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z początku maja 2024 roku w sprawie wprowadzenia „Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy" i dodane do niego wytyczne. Wywołało to olbrzymie kontrowersje. Urzędnicy w Warszawie byli zobowiązywani do usuwania ze symboli religijnych z instytucji samorządowych.
CZYTAJ DALEJ

Chersoń: dyrektor Caritas ranny po ataku rosyjskiego drona

2025-01-07 21:05

[ TEMATY ]

Chersoń

dyrektor Caritas

rosyjski dron

(Amministrazione della città di Kherson)

Samochód ks. Makara po rosyjskim ataku

Samochód ks. Makara po rosyjskim ataku

Dyrektor Caritas w Chersoniu został ranny po ataku rosyjskiego drona. Ks. Ihor Makar był w drodze do jednej z obsługiwanych przez niego parafii. Towarzyszyli mu klerycy z seminarium Drohobyczu, którym na szczęście nic się nie stało. Greckokatolicki kapłan będzie musiał przejść operację usunięcia odłamka z nogi. „Życie tutaj jest naprawdę niebezpieczne, ale moim powołaniem jako księdza jest być blisko ludzi, którzy chcą tu zostać” – mówi ks. Makar.

Do ataku doszło wczoraj w pobliżu Zelenivki niedaleko Chersonia. „Jechaliśmy za jednym z naszych parafian, zauważyłem drona na niebie. Z powodu mrozu droga była bardzo śliska, nie mogliśmy ani się zatrzymać, ani zawrócić... Zdałem sobie sprawę, że ten dron prawdopodobnie nas namierza” – relacjonuje ks. Makar. Eksplozja spowodowana przez drona rozbiła szyby, a także przedziurawiła koła i drzwi samochodu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję