Są takie dni w roku, kiedy nasze ulice, kościoły i salki parafialne okupują święci. Marsze i bale świętych to nie tylko sprzeciw wobec Halloween. To przede wszystkim przypomnienie i dzieciom, i rodzicom, że naszym celem jest niebo, a uroczystość Wszystkich Świętych wcale nie jest smutnym świętem.
– Dzieci same bardzo chcą chodzić na ten bal, po prostu lubią się bawić, tańczyć, przebierać. Dlatego tworzymy im alternatywę wobec Halloween. Nie akceptujemy tego święta i staramy się raczej zaszczepić im kultywowanie obrządków i tradycji chrześcijańskich w tym czasie. Bal Wszystkich Świętych wpisuje się w świętowanie 1 listopada, a dzieciom zaspokaja pęd do zabawy. Co lubią? U nas jest oczywiście przebieranie się za świętych, tańce przy muzyce (np. piosenkach Arki Noego), konkursy i zabawy z motywem edukacyjnym (na rozpoznawanie świętych). Do tego słodkości, pizza, napoje, balony – i dzieci są wniebowzięte – opowiada Karolina, która razem z innymi rodzicami organizuje Bal Wszystkich Świętych przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy na toruńskich Bielawach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
A jak wyglądały spotkania naszych najmłodszych diecezjan ze świętymi patronami w innych parafiach? /rc
Gostkowo
Reklama
Dzieci spotkały się na wspólnej zabawie w świetlicy w Kamionkach Dużych. Tańce i konkursy, do których włączali się także rodzice, prowadził Witek Wojnowski, a pyszności dla świętych przygotowali rodzice i panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Kamionkach. Szczególnym powodzeniem cieszyły się gofry. /KW
Toruń-Podgórz
Bal rozpoczął się Koronką do Bożego Miłosierdzia, następnie ulicami parafii przeszedł pochód uczestników, którym towarzyszyły śpiewy o świętych i powrót do klasztoru Ojców Franciszkanów, gdzie nastąpił ostatni, trzeci, najdłuższy etap spotkania. Na balu nie zabrakło św. Franciszka, św. Klary, św. Faustyny, św. Rity, św. Józefa i aniołków. Dzieci mogły opowiedzieć o swoich świętych patronach w atmosferze radości i zabawy. Czekały na nie przygotowane przez rodziców i zakonników tańce, konkursy, a także słodki poczęstunek. /AM
Grębocin
Na spotkanie ze św. Teresą i jej świętymi rodzicami – Zelią i Ludwikiem Martin – małych mieszkańców grębocińskiej parafii zaprosił Parafialny Oddział Akcji Katolickiej. Dzieci świetnie się bawiły, a na koniec wybrały królową i króla balu. /rc
Świerczynki
Po Eucharystii w kościele dzieci w barwnym korowodzie przeszły do sali w szkole podstawowej na zabawę. Bal animował ks. Mateusz Pstrągowski wraz z młodzieżową Wspólnotą Trzeciego Dnia, a rodzice wraz z grupą organizacyjną zadbali o poczęstunek. Jury miało ciężki orzech do zgryzienia w konkursie na najciekawszy strój, bo były bardzo oryginalne. Ostatecznie wygrali św. Maksymillian Kolbe – Leon, św. Jadwiga – Laura i św. Stanisław Kostka – Igor. Nagrody w postaci gry edukacyjnej dla zwycięzców i słodyczy wszystkim dzieciom wręczył proboszcz ks. Piotr Stefański. /KU
Toruń- Bielany
Reklama
Schola dziecięca i ministranci z opiekunami zaprosili małych parafian od św. Józefa na świętowanie uroczystości Wszystkich Świętych. Śpiew i tańce prowadziła s. Nikodema, a uczestnicy mogli zgadywać czasem nieoczywiste przebrania świętych – biletem wstępu był właśnie strój. Kim jest święta z chochlą, święta w stroju krakowskim albo święty w bluzce w samochody? Pomysłowość dzieci potrafiła zaskoczyć wszystkich uczestników balu. /rc
Grudziądz-Lotnisko
Parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła zorganizowała bal po raz pierwszy, ale dzieci już obiecują, że przyjdą za rok. Na balu pojawili się m.in. Maryja i św. Józef, św. Weronika, św. Elżbieta, św. Małgorzata Maria Alacoque, św. Faustyna i Anioł Stróż. Jak na prawdziwej zabawie były słodycze i słodkie napoje, balony, śpiew i fantastyczna muzyka. Z twarzy uczestników nie schodziły uśmiechy, szczególnie kiedy duszpasterze zaprosili ich na wspólną lokomotywę po korytarzach plebanii. /MB
Grudziądz-Tarpno
Przebrane w stroje świętych dzieci z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa razem z rodzicami i duszpasterzami przeszły na cmentarz w Nowej Wsi. W pochodzie nieśli relikwie znajdujących się w parafii, a towarzyszył im chór Sursum Corda. – To okazja, by pokazać, jak bardzo mogą zachwycać święci i że każdy zwyczajny człowiek może zostać świętym – mówił ks. kan. Zbigniew Gański, proboszcz. /MB