Barcelona jako pierwsza drużyna w historii drugi raz zdobyła potrójną koronę. Po wygraniu rozgrywek ligowych i Pucharu Hiszpanii Katalończycy w sobotę dołożyli najważniejsze trofeum - puchar Ligi Mistrzów.
Barcelona rozpoczęła finał Ligi Mistrzów na Stadionie Olimpijskim w Berlinie bardzo ofensywnie. W 4. minucie Iniesta dostał piękne podanie od Neymara w szesnastce i szybko dograł do Rakiticia, który z kilku metrów nie dał szans Buffonowi. Jednak Juventus nie załamał się po stracie bramki. Chwilę po trafieniu Barcelony do remisu mógł doprowadzić Morata, ale po podaniu Vidala posłał futbolówkę nieco za wysoko. W 26. minucie oglądaliśmy piękny strzał w wykonaniu Marchisio. Włoch uderzył z pierwszej piłki, ale zabrakło mu dokładności. Katalończycy mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale mimo to nie stworzyli wielu dogodnych do strzelenia bramki sytuacji. Do przerwy słynna Duma Katalonii prowadziła z Juventusem 1:0.
W drugiej odsłonie meczu podopieczni Luisa Enrique mogli szybko zdobyć następne bramki. Najpierw jednak Buffon świetnie interweniował po uderzeniu Suareza, a chwilę później po znakomitej wymianie podań chybił Messi. Niemoc przeciwnika wykorzystał Juventus. W 55. minucie Tevez oddał strzał z kilkunastu metrów z niewygodnej pozycji, Ter Stegen odbił piłkę przed siebie, przejął ją Morata, który strzałem z bliskiej odległości doprowadził do remisu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przy wyniku remisowym obie drużyny ruszyły do ataku. Oglądaliśmy wiele podbramkowych sytuacji, ale także nieskuteczności w ważnych momentach. Gdy Juventus złapał wiatr w żagle, na przekór losowi Barcelona znowu wyszła na prowadzenie. W 68. minucie podopieczni trenera Enrique przeprowadzili błyskawiczną kontrę. Najpierw strzelał Messi, lecz Buffon nie dał rady złapać piłki. Szybko odnalazł się w tej akcji Suarez, który przejął futbolówkę i zdobył bramkę. Kilka minut później Neymar trafił do siatki, już świętował swojego gola, ale sędzia wcześniej użył gwizdka, bowiem Brazylijczyk zagrał piłkę ręką. Juventus nie poddawał się do ostatnich minut, jednak obrona Barcelony spisywała się wzorowo. Wygraną w Lidze Mistrzów Barcelona przypieczętowała w doliczonym czasie gry celnym strzałem Neymara na dalszy słupek.
Barcelona w potrójnej koronieBarcelona jako pierwsza drużyna w historii drugi raz zdobyła potrójną koronę. Po wygraniu rozgrywek ligowych i Pucharu Hiszpanii Katalończycy w sobotę dołożyli najważniejsze trofeum - puchar Ligi Mistrzów.
Barcelona rozpoczęła finał Ligi Mistrzów na Stadionie Olimpijskim w Berlinie bardzo ofensywnie. W 4. minucie Iniesta dostał piękne podanie od Neymara w szesnastce i szybko dograł do Rakiticia, który z kilku metrów nie dał szans Buffonowi. Jednak Juventus nie załamał się po stracie bramki. Chwilę po trafieniu Barcelony do remisu mógł doprowadzić Morata, ale po podaniu Vidala posłał futbolówkę nieco za wysoko. W 26. minucie oglądaliśmy piękny strzał w wykonaniu Marchisio. Włoch uderzył z pierwszej piłki, ale zabrakło mu dokładności. Katalończycy mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale mimo to nie stworzyli wielu dogodnych do strzelenia bramki sytuacji. Do przerwy słynna Duma Katalonii prowadziła z Juventusem 1:0.
W drugiej odsłonie meczu podopieczni Luisa Enrique mogli szybko zdobyć następne bramki. Najpierw jednak Buffon świetnie interweniował po uderzeniu Suareza, a chwilę później po znakomitej wymianie podań chybił Messi. Niemoc przeciwnika wykorzystał Juventus. W 55. minucie Tevez oddał strzał z kilkunastu metrów z niewygodnej pozycji, Ter Stegen odbił piłkę przed siebie, przejął ją Morata, który strzałem z bliskiej odległości doprowadził do remisu.
Reklama
Przy wyniku remisowym obie drużyny ruszyły do ataku. Oglądaliśmy wiele podbramkowych sytuacji, ale także nieskuteczności w ważnych momentach. Gdy Juventus złapał wiatr w żagle, na przekór losowi Barcelona znowu wyszła na prowadzenie. W 68. minucie podopieczni trenera Enrique przeprowadzili błyskawiczną kontrę. Najpierw strzelał Messi, lecz Buffon nie dał rady złapać piłki. Szybko odnalazł się w tej akcji Suarez, który przejął futbolówkę i zdobył bramkę. Kilka minut później Neymar trafił do siatki, już świętował swojego gola, ale sędzia wcześniej użył gwizdka, bowiem Brazylijczyk zagrał piłkę ręką. Juventus nie poddawał się do ostatnich minut, jednak obrona Barcelony spisywała się wzorowo. Wygraną w Lidze Mistrzów Barcelona przypieczętowała w doliczonym czasie gry celnym strzałem Neymara na dalszy słupek.
Barcelona w potrójnej koronieBarcelona jako pierwsza drużyna w historii drugi raz zdobyła potrójną koronę. Po wygraniu rozgrywek ligowych i Pucharu Hiszpanii Katalończycy w sobotę dołożyli najważniejsze trofeum - puchar Ligi Mistrzów.
Barcelona rozpoczęła finał Ligi Mistrzów na Stadionie Olimpijskim w Berlinie bardzo ofensywnie. W 4. minucie Iniesta dostał piękne podanie od Neymara w szesnastce i szybko dograł do Rakiticia, który z kilku metrów nie dał szans Buffonowi. Jednak Juventus nie załamał się po stracie bramki. Chwilę po trafieniu Barcelony do remisu mógł doprowadzić Morata, ale po podaniu Vidala posłał futbolówkę nieco za wysoko. W 26. minucie oglądaliśmy piękny strzał w wykonaniu Marchisio. Włoch uderzył z pierwszej piłki, ale zabrakło mu dokładności. Katalończycy mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale mimo to nie stworzyli wielu dogodnych do strzelenia bramki sytuacji. Do przerwy słynna Duma Katalonii prowadziła z Juventusem 1:0.
W drugiej odsłonie meczu podopieczni Luisa Enrique mogli szybko zdobyć następne bramki. Najpierw jednak Buffon świetnie interweniował po uderzeniu Suareza, a chwilę później po znakomitej wymianie podań chybił Messi. Niemoc przeciwnika wykorzystał Juventus. W 55. minucie Tevez oddał strzał z kilkunastu metrów z niewygodnej pozycji, Ter Stegen odbił piłkę przed siebie, przejął ją Morata, który strzałem z bliskiej odległości doprowadził do remisu.
Przy wyniku remisowym obie drużyny ruszyły do ataku. Oglądaliśmy wiele podbramkowych sytuacji, ale także nieskuteczności w ważnych momentach. Gdy Juventus złapał wiatr w żagle, na przekór losowi Barcelona znowu wyszła na prowadzenie. W 68. minucie podopieczni trenera Enrique przeprowadzili błyskawiczną kontrę. Najpierw strzelał Messi, lecz Buffon nie dał rady złapać piłki. Szybko odnalazł się w tej akcji Suarez, który przejął futbolówkę i zdobył bramkę. Kilka minut później Neymar trafił do siatki, już świętował swojego gola, ale sędzia wcześniej użył gwizdka, bowiem Brazylijczyk zagrał piłkę ręką. Juventus nie poddawał się do ostatnich minut, jednak obrona Barcelony spisywała się wzorowo. Wygraną w Lidze Mistrzów Barcelona przypieczętowała w doliczonym czasie gry celnym strzałem Neymara na dalszy słupek.