Łukasz Krzysztofka: Około 5 milionów uczniów w Polsce ma za sobą pierwszy miesiąc nowego roku szkolnego. Jakie wyzwania stoją obecnie przed szkołami katolickimi?
Ks. dr Sylwester Jeż: Najważniejsza jest pomoc rodzicom w wychowaniu. To jest dzisiaj podstawowym problemem, że dawniej rodzic wyjrzał przez okno i wiedział z kim się jego dziecko bawi na trzepaku. A dzisiaj nie wie z kim jest na czacie. Oczywiście te nowe możliwości komunikowania sprawiły, że świat jest dla dzieci otwarty. Ale często jest to świat, który dzieciom nie pomaga, ale je niszczy i próbuje coś na dzieciach ugrać. Rodzice są rzeczywiście w bardzo trudnej sytuacji, więc szkoła katolicka powinna starać się, żeby rodzicom pomóc, jeśli prezentują taki system wartości. Chodzi o to, żeby rodzina miała kontynuację oraz zabezpieczenie swojego systemu wartości w szkole.
Reklama
W jaki sposób jest to realizowane w Katolickim Zespole Edukacyjnym im. ks. Piotra Skargi w Warszawie?
Podejmujemy działania po to, żeby w dzieciach zaszczepiać to, co dobre i chronić je przed tym, co złe. Jednocześnie pomagamy rodzicom, organizując szereg prelekcji. Raz w miesiącu mamy zebranie rodziców i zawsze jest ono poprzedzone prelekcją na różne tematy – takie, które mogą przydać się w zakresie wychowania religijnego, ale też pokazujące, jak dzieci chronić przed złem, które jest w Internecie, dostępem do różnych gier. Zakres tych prelekcji jest bardzo szeroki po to, żeby rodzicom przekazać wiedzę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co wyróżnia szkołę katolicką od szkoły publicznej?
Przede wszystkim program wychowawczy, który jest zbudowany na Ewangelii, odniesieniu do Boga, z poszanowaniem Kościoła i tradycji. To jest fundament, do którego odnosimy się w naszych działaniach. Mamy to zagwarantowane w naszych statutach i ten program wychowawczy realizujemy. Nikt nie przyjdzie nam do szkoły z jakimiś pomysłami na wychowanie, które są sprzeczne z Ewangelią i z myśleniem wielu rodziców.
Na co więc kładzie się nacisk w procesie wychowania dziecka w katolickiej szkole?
Musimy pamiętać, że zawsze pierwszym wychowawcą są rodzice i rodzina. My budujemy na tej podstawie, bo dziecko do nas przychodzi i ma już swój sposób patrzenia na świat. Jeszcze daleki od wieku młodzieńczego, ale już dla niego nie jest obcym modlitwa, Kościół, mówienie o pewnych sprawach w przestrzeni wiary. Jeśli dziecko przychodzi z taką podstawą, to my na niej budujemy, rozwijamy ją i w przestrzeni jaką jest szkoła wychowujemy w taki sam sposób. Wychowanie szkolne musi być spójne z wychowaniem domowym. Bywa i tak, że przychodzą do nas dzieci, u których to życie religijne jest słabe, ale jeśli rodzic właśnie taką szkołę wybiera, to jest w nim pragnienie, że mimo iż w sobie nie ma on takiej wiary i miłości do Pana Boga, ale czuje, że to jest ważne i chciałby to swojemu dziecku zaszczepić.
Reklama
W katolickich szkołach jest miejsce tylko dla katolików?
Nie, nie mamy w statucie, że przyjmujemy tylko katolików, natomiast na pewno nie ma miejsca dla osób kontestujący wiarę. W żadnym wypadku, bo rodzice, którzy posyłają do nas dziecko nie chcą, żeby to dziecko nauczyło się czegoś złego, albo aby zasiać jakieś wątpliwości. One i tak się pojawią, bo dziecko komunikuje się ze światem, ale na pewno nie na tej pierwszej linii, że teraz dziecko jest w szkole katolickiej i spotyka się z koleżanką lub kolegą, który np. śmieje się, że on jest ministrantem, czy że nie je mięsa w piątek. Mieliśmy w szkole różne dzieci, także z obrzeża wiary i Kościoła, czy innych wyznań, ale jeśli jest rzeczywiście pozytywne nastawienie do Boga, to mamy nadzieję, że obecność w szkole pomoże temu dziecku Boga odnaleźć.
Co jest filarem dobrej renomy szkół katolickich?
Na pewno szkole katolickiej łatwiej jest być dobrą szkołą niż placówce niekatolickiej dlatego, że grupa rodziców, która wybiera tę szkołę dla swoich dzieci to osoby, które mają większe oczekiwanie. Same też bardziej dbają o wychowanie religijne, czy w ogóle poszanowanie godności człowieka. Nie jesteśmy szkołami rejonowymi. U nas nikt nie jest zmuszony do chodzenia do szkoły. Jesteśmy szkołą z wyboru, dlatego też łatwiej jest pracować właśnie z dziećmi, które są z takich rodzin. To wpływa na dobrą opinię szkół katolickich.
W jaki sposób skutecznie przybliżać dzieciom i młodzieży nauczanie i osobę św. Jana Pawła II?
Ważne, żeby w ogóle dziecko kojarzyło osobę papieża Polaka. Moje pokolenie nie wyobraża sobie, żeby był świat bez Ojca Świętego, Polska bez Jana Pawła II. Natomiast dla dzieci to już jest na zasadzie historii, jak bitwa pod Grunwaldem. Pierwsza więc sprawa, żeby dziecko w ogóle kojarzyło, kto to jest. A później różnymi sposobami przypominać osobę św. Jana Pawła II, bo jeśli się zaszczepi cokolwiek, jakieś informacje na temat Ojca Świętego, coś pozytywnego – to dziecko w pewnym momencie może się zainspirować i zacząć drążyć, żeby czegoś więcej się dowiedzieć.
Może np. wziąć udział w Wojewódzkim Konkursie Recytatorskim Poezji Religijnej organizowanym już po raz 20. dla uczczenia pontyfikatu św. Jana Pawła II. Do kiedy można się zgłaszać?
Przeprowadzenie etapu eliminacyjnego i nadesłanie do biura organizacyjnego na adres: konkurs@skarga.edu.pl zgłoszenia o przystąpieniu szkoły do drugiego etapu konkursu musi odbyć się do 12 października. Formularz zgłoszeniowy znajduje się na stronie www.skarga.edu.pl. Przesłuchania uczestników drugiego etapu odbędą się w Katolickiej Szkole Podstawowej im. ks. Piotra Skargi przy ul. Bema 73/75 w Warszawie 22 października. Przesłuchania finalistów będą również w naszej szkole 27 października. Listę zwycięzców ogłosimy następnego dnia na stronie www.skarga.edu.pl. Uroczystym zwieńczeniem konkursu będzie gala w Muzeum Kolekcji im. Jana Pawła II.
Ks. prał. dr Sylwester Jeżkościelny kurator szkół katolickich, dyrektor Centrum Edukacyjnego Archidiecezji Warszawskiej i Katolickiego Zespołu Edukacyjnego im. ks. Piotra Skargi w Warszawie