Reklama

Kultura

Królowa popkultury

Była dziewczyną Bonda, piła herbatę z misiem Paddingtonem i kochała muzykę.

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 63

commons.wikimedia.org/Joel Rouse/ Ministry of DefenceDerivative

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uwielbiamy wszelkie statystyki i wyniki sondaży, śledzimy strumienie sympatii, patrzymy, kto komu podpadł. W obliczu 7 dekad zasiadania na tronie Elżbieta II wymyka się jednak wszelkim klasycznym ocenom. Cóż, była zarówno rówieśniczką niejednej kulturalnej rewolty, jak i bohaterką oraz antybohaterką kultury masowej.

Za czasów panowania królowej brytyjskiej urząd prezydenta USA sprawowało czternaście głów tego mocarstwa; na londyńskiej 10 Downing Street zasiadało piętnastu premierów Wielkiej Brytanii; siedem razy usłyszeliśmy: Habemus papam, a po drugiej (w stosunku do watykańskiej) stronie Tybru sześćdziesiąt dwa razy zmienił się rząd. Powstał i runął mur berliński. Jako zwierzchniczka Elżbieta II była szefową sześciu Jamesów Bondów i, choć mowa tu o fikcji literackiej, z okazji XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie (2012) na kilka chwil stała się dziewczyną Bonda, stając u boku Daniela Craiga na potrzeby filmiku, który był częścią ceremonii otwarcia tychże. No właśnie, postać tak wyrazista, ale i owiana mgłą tajemnicy dworu królewskiego, licznych protokołów i niepisanych zasad musiała być bohaterką popkultury. Ona sama, choć jak mawiają fachowcy, „nie miała parcia na szkło”, czasami zaskakiwała świat; np. całkiem niedawno, przy okazji obchodów 70-lecia panowania, kiedy przed koncertem, który odbył się w ich ramach, wystąpiła w wyemitowanym na telebimach krótkim skeczu z misiem Paddingtonem. W filmiku zasiedli w Pałacu Windsor przy herbatce, pochwalili się swoimi kanapkami, a ostatecznie wystukali łyżeczkami na spodkach i filiżankach rytmiczny motyw We Will Rock You – megahitu formacji Queen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Postać królowej pojawiła się także w serialach Simpsonowie i Family Guy oraz w animacji Minionki. Wokół jej postaci osnuta była fabuła filmów Austin Powers i Złoty Członek oraz Johnny English, stała się też bohaterką komedii Naga broń; oczywiście, ponieważ była postacią tyleż pomnikową, ile wzbudzającą kontrowersje, poświęcono jej też pełnometrażowe, biograficzne fabuły.

Reklama

Elżbieta II kochała muzykę, znakomicie opowiada o tym dokument BBC Our Queen: 90 Musical Years. W czasie pobytów w Szkocji do śniadania przygrywał jej dudziarz, co było swoistym rytuałem; wiadomo, że ona sama świetnie grała na tym instrumencie. Brygadier David Allfrey z jednostki w Edynburgu powiedział: „Nie chciałbym brać udziału w konkursie w grze na dudach i stanąć w szranki z królową Elżbietą”. Jako dziecko zaskoczyła wszystkich tym, że zamiast nudzić się w operze była nią wprost zachwycona. Nie kryła też wielkiego szacunku do muzyki religijnej, a hymny Praise, My Soul, The King of Heaven i The Lord is My Shepherd były jej ulubionymi. Uwielbiała również musicale, takie jak Oklahoma, Show Boat oraz Annie Get Your Gun, z którego piosenka Anything You Can Do, podobnie jak tytułowa z Oklahomy, znajdowały się na jej osobistej liście ulubionych utworów. Wiemy też, że uwielbiała Cheek to Cheek w wykonaniu Freda Astaire’a.

Jeśli panuje się w latach, w których rodzą się big-beat, rock, muzycznie króluje rock’n’roll, do głosu dochodzi punkowy bunt, to ktoś taki jak królowa musi być bohaterem czy antybohaterem kontrkultury. Jej postać znalazła odbicie w niespełna półminutowym utworze Her Majesty zespołu The Beatles, a Sex Pistols wykpili God Save The Queen, co wiązało się z wieloma zakazami, z transmitowaniem w BBC włącznie. Warto zauważyć, że wielki kryzys na Wyspach, rosnące bezrobocie skutkowały szukaniem winnych; oczywiście, obrywało się również królowej, jak choćby w The Queen is dead The Smiths. Znamienne, że z czasem w wywiadach ci, którzy atakowali królową, po latach w pewien sposób wycofywali się ze swoich aluzji i wręcz nie kryli do niej szacunku.

Kiedy dzisiaj mówimy o Elżbiecie II w czasie przeszłym, nie sposób przemilczeć wspaniałe koncerty z okazji kolejnych jubileuszy jej panowania. W zasadzie to niemal pełna lista przebojów i gigantów show-biznesu epoki. Sam miałem zaszczyt brać udział w warszawskim koncercie z okazji Złotego Jubileuszu zarówno w ambasadzie Wielkiej Brytanii, jak i na warszawskiej Agrykoli u boku Milo Kurtisa, Janusza „Yaniny” Iwańskiego i Wallisa Buchanana z Jamiroquai. Wszyscy goście otrzymywali wówczas okolicznościowe królewskie kieliszki do szampana, ozdobione, oczywiście, koroną. Kiedy kilka lat temu grałem w Royal Albert Hall w Londynie, w strefie dla artystów podziwiałem ikoniczne plakaty z legendarnych koncertów, które się tam odbyły. Na wielu zamieszczona jest mała inskrypcja: dyspozycje dla publiczności co do zachowania na ewentualność przybycia na koncert królowej. Samą Elżbietę II miałem okazję zobaczyć dwukrotnie w 1996 r. – zarówno w Łazienkach Królewskich, jak i przed hotelem Bristol, z jednej strony trochę z dziennikarskiego obowiązku, z drugiej – aby pokazać monarchinię synowi. Czteroletni wówczas Kamil był bardzo zawiedziony. Królowa nie miała na głowie korony.

2022-09-21 08:03

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mało znane fakty z życia św. o. Maksymiliana Marii Kolbego

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Maria Kolbe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

o. Maksymilian Kolbe

o. Maksymilian Kolbe

O. Maksymilian Maria Kolbe - założyciel Rycerstwa Niepokalanej, miesięcznika „Rycerza Niepokalanej”, Radia Niepokalanów oraz klasztoru w Niepokalanowie, a jednocześnie pasjonat kosmosu oraz militariów, znawcy mediów, misjonarza i męczennika. Franciszkanin dobrowolnie przyjął śmierć głodową w obozie Auschwitz-Birkenau ratując współwięźnia - Franciszka Gajowniczka.

Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli. Wstąpił do zakonu franciszkanów we Lwowie, gdzie otrzymał imię Maksymilian. Studia w Rzymie zakończył obroną dwóch doktoratów (z filozofii i teologii), tam również założył stowarzyszenie „Rycerstwo Niepokalanej”. Po powrocie do Polski powołał do życia klasztor Niepokalanów (zwany „Grodem Maryi”) we wsi Paprotnia (gmina Teresin, woj. mazowieckie) oraz zaczął wydawać pismo „Rycerz Niepokalanej”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Marek Mendyk: Wzywam do modlitwy w intencji o oddalenie od Polski demonów kłamstwa, nienawiści i zemsty

2024-08-10 15:00

[ TEMATY ]

modlitwa

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pokuta

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Biskup Marek Mendyk, biskup świdnicki, wzywa wiernych do szczególnej modlitwy i postu. Ten apel, będący odpowiedzią na szerzące się zło, ma na celu skonsolidowanie duchowej siły wiernych w obliczu wyzwań współczesnego świata.

Inicjatywa biskupa Mendyka jest wyrazem głębokiego zatroskania o losy Polski i świata. W kontekście narastającej przemocy, konfliktów zbrojnych oraz coraz częstszego naruszania godności człowieka i wolności religijnej, wezwanie do modlitwy staje się aktem duchowego oporu wobec tych negatywnych zjawisk. Biskup zwraca uwagę na to, że w obliczu zła, które dotyka wielu aspektów życia, nie można pozostawać biernym. Apel hierarchy to przypomnienie o mocy, jaką niesie wspólna modlitwa i post, które są środkami duchowej walki z siłami ciemności.

CZYTAJ DALEJ

USA: kościół spłonął, ale Najświętszy Sakrament przetrwał! Trwa przed nim adoracja

2024-08-14 13:32

[ TEMATY ]

USA

Najświętszy Sakrament

Karol Porwich/Niedziela

Parafianie z Orlando na Florydzie nazywają to niezwykłym zrządzeniem Bożej Opatrzności. W wyniku pożaru ogień strawił w ich kościele zarówno ołtarz jak i tabernakulum. Przetrwał jednak Najświętszy Sakrament znajdujący się w kryształowym pudełku, zwanym luną, używanym do wkładania Hostii do monstrancji.

Henry i Paula Konesowie wyznali, że byli zdruzgotani pożarem swego parafialnego kościoła, jednak fakt, że z pożogi ocalał Najświętszy Sakrament dał im poczucie nadziei. Kościół pw. Wcielenia Pańskiego spłonął w ubiegłym roku. Powody tragedii wciąż są nieznane. Parafianie od początku podkreślali, że po tym pożarze otrzymali pocieszenie od Boga. „Wielu z nas wierzy, że Eucharystia była tą łaską pocieszenia” – wyznał 59-letni Henry w rozmowie z „National Catholic Register”. Dla 50-letniej Pauli, odnalezienie Hostii było przesłaniem od Pana pośród smutku. „Wciąż tu jestem i nigdzie się nie wybieram” – dodała kobieta zaangażowana w zbiórkę środków na odbudowę kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję