Człowiek w zasadzie od zawsze zadawał sobie pytanie o własne pochodzenie. W ciągu swoich dziejów różnie je rozumiał, na nowo pogłębiał, aż w końcu – w obliczu współczesnej sekularyzacji i relatywizacji prawdy – doszedł do absurdu, że to on jest stwórcą samego siebie.
Sprzeciwienie się Bogu
W imię tzw. postępu przestała się liczyć nawet teoria ewolucji, a zaczęła dominować pierwotna pokusa sprzeciwienia się odwiecznemu Rozumowi, żywemu Bogu (por. Rdz 3-4). Tak ów „postęp” zataił nie tylko pierwotne pochodzenie człowieka od Boga Stwórcy, lecz także jego przeznaczenie, które upatruje jedynie w szczęściu doczesnym. Joseph Ratzinger – Benedykt XVI przeciwstawiał się takiemu rozumieniu człowieka zarówno jako profesor uniwersytecki, jak i jako papież. Dlatego tytuł V tomu Opera omnia Josepha Ratzingera – Pochodzenie i przeznaczenie brzmi jak wielkie wyzwanie dla współczesnego człowieka i świata. Oznacza on, mówiąc najogólniej, że człowiek jest stworzeniem Bożym, a więc pochodzi od Boga Stwórcy i przeznaczony jest do życia wiecznego w Bogu. Człowiek nie jest zatem przypadkiem ewolucji, lecz pochodzi od Boga i jest Jego obrazem (por. Rdz 1, 27).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Człowiek „koroną” dzieła stwórczego
Tom V Opera omnia Josepha Ratzingera słusznie zawiera znamienny podtytuł Nauka o stworzeniu – Antropologia – Mariologia, któremu odpowiada podział na trzy części. Pierwsza część mówi o pochodzeniu człowieka i świata z odwiecznego rozumu i miłości Boga. Wyraża wiarę i sens stworzenia w biblijny przekaz: „Na początku Bóg stworzył...”. Część druga pogłębia tę prawdę przez ukazanie człowieka jako „korony” dzieła stwórczego, będącego obrazem Boga. Człowiek jest bowiem nie tylko stworzeniem Bożym, gdyż na swój sposób jest nim także zwierzę czy roślina, ale przez to, że jest obrazem Boga – jest on także osobą, najwyższym z bytów, dlatego posiada swoją nieskończoną godność. Została mu ona przywrócona – po grzechu pierworodnym – „z łaski”, przez usprawiedliwienie wypływające z Chrystusowego odkupienia. Wyrazem tej łaski jest Maryja, Matka Pana, Wniebowzięta, typ i realny obraz spełnienia człowieka wierzącego w ogóle. Dzięki Jej fiat człowieczeństwo wróciło na swoje pierwotne tory i uczy się odpowiadać Bogu na Jego miłość.
Dotrzeć z przesłaniem wiary do każdego
Benedykt XVI zawsze był wierny wierze pierwotnego Kościoła, którą wyraża Credo apostolskie: „Wierzę w Boga Stworzyciela nieba i ziemi”. Rozwijał i pogłębiał tę wiarę, nadawał jej głębszy sens i uczynił ją – w czasie pracy naukowej na licznych uniwersytetach, a szczególnie podczas swego pontyfikatu – orędziem przepowiadania w Kościele Chrystusowym. Ten wielki oręż zachował się we wszystkich 25 tomach Opera omnia, wydawanych w wersji polskiej już od 10 lat przez wydawnictwo Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Głęboko ufam, że to wielkie przepowiadanie Mozarta teologii, którym jest Joseph Ratzinger, utwierdzi wiarę każdego człowieka. Wyraz temu dały już setki osób, które podjęły skuteczny trud zajęcia się myślą dzisiejszego papieża emeryta w ich bardzo licznych publikacjach i rozprawach naukowych na różnych poziomach. A przy tym chyba najważniejsze jest dotarcie z tymi myślami wybitnego niemieckiego teologa do każdego człowieka dobrej woli. Zapewne znajdzie on w tekstach Josepha Ratzingera doniosłe myśli i prawdziwe odpowiedzi na pytania, którego go nurtują, a dotyczą jego życia.
Autor jest profesorem nauk teologicznych, kierownikiem katedry Historii Dogmatów i Teologii Historycznej KUL, redaktorem naczelnym polskiej edycji Opera Omnia J. Ratzingera – Benedykta XVI.