Reklama

Niedziela Podlaska

Skrywa prawdziwe skarby

Dawniej w kościołach znajdowało się specjalne pomieszczenie, najczęściej blisko zakrystii, które nie posiadało drzwi zewnętrznych. To był skarbiec. Jakie unikaty, pochodzące z tego miejsca, zobaczymy w naszym diecezjalnym muzeum?

Niedziela podlaska 32/2022, str. IV-V

[ TEMATY ]

Muzeum Diecezjalne w Drohiczynie

Ks. Wojciech Łuszczyński/Niedziela

Wota pochodzą ze świątyń katolickich na Polesiu, zniszczonych po 1945 r. przez Sowietów

Wota pochodzą ze świątyń katolickich na Polesiu, zniszczonych po 1945 r. przez Sowietów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W skarbcu przechowywało się najcenniejsze rzeczy – głównie z metali szlachetnych – które służyły do sprawowania kultu eucharystycznego. Od wspomnienia św. Antoniego – 13 czerwca 2022 r. – zwiedzający Muzeum Diecezjalne w Drohiczynie mogą oglądać odnowioną ekspozycję, zawierającą najcenniejsze eksponaty. Podczas zwiedzania muzeum można zobaczyć kielichy, pateny, monstrancje, ampułki oraz pastorał Piusa XII. W rogu pomieszczania znajduje się zabytkowy mebel zwany Lawaterzem – oryginalny z połowy XIX wieku ze Strabli. Jest to umywalnia w formie narożnej szafki, służąca kapłanowi do obmycia i wytarcia rąk przed wyjściem do ołtarza i rozpoczęciem sprawowania liturgii.

Papieski pastorał w Drohiczynie

Centralnym punktem ekspozycji jest jedyny w Polsce pastorał Piusa XII. W roku 1957 papież Pius XII, na znak wdzięczności wobec Marii Teresy Carloni (włoskiej mistyczki, wspierającej Kościół, prześladowanej w krajach pod władzą komunistów), podarował jej swój pierwszy pastorał otrzymany 13 maja 1917 r. podczas święceń biskupich. W listopadzie 1962 r. Maria Carloni przekazała pastorał Prymasowi Tysiąclecia, jako symbol modlitwy następców św. Piotra za cierpiący Kościół na Wschodzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pół roku później bł. Stefan Wyszyński postanowił, że otrzyma go ks. Władysław Jędruszuk, którego św. Jan XXIII mianował biskupem pomocniczym diecezji pińskiej, a św. Paweł VI ustanowił jej rządcą z siedzibą w Drohiczynie. Pasterzowi wspólnoty pastorał wręczono 23 czerwca 1963 r. – w dniu przyjęcia przez niego sakry. Gdy w 1991 r. bp Jędruszuk został pierwszym ordynariuszem drohiczyńskim, otrzymany przez niego znak władzy pasterskiej stał się symbolicznym pastorałem biskupów drohiczyńskich.

Wota z Polesia i kielich z duszą

Wotum (łac. votum – przyrzeczenie) jest darem ofiarowanym Bogu w intencji błagalnej lub dziękczynnej, najczęściej w formie symbolicznego przedmiotu zawieszanego na ołtarzu. Wota zwykle mają kształt serc lub miniaturowych odlewów z wyobrażeniem uzdrowionych części ciała, a często są to różne dewocjonalia i biżuteria. Prezentowane w drohiczyńskim muzeum zostały ocalone przez repatriantów z Kresów.

W ekspozycji znajdują się wota z kościołów, które już dzisiaj nie istnieją, głównie z okolic Kobrynia. Repatrianci, którzy byli z tamtych terenów wywożeni, zabierali ze sobą to, co się da. Pierwszą część pamiątek, którą można zobaczyć, stanowią różne ordery i odznaczenia w formie krzyża. Ponadto w ekspozycji znajduje się czarna biżuteria patriotyczna, która szczególnie w czasach rozbiorów wyróżniała i podkreślała polską kulturę, i przynależność do niej.

Dwie unikatowe rzeczy, które tworzą całość wystawy stanowią serca miłosierdzia oraz krzyż z przetopionych odłamków pocisków z czasów walk w Libanie, dar ks. Jarosława Przeździeckiego. Owe serca powstały z przetopienia krzyży – pasyjek – które pan Grzegorz Prużyński – kowal z Białegostoku – znalazł na śmietniku. Postanowił je przetopić na takie serca. Znalazły się one w muzeum podarowane przez biskupa seniora Antoniego Dydycza.

Reklama

Obok tych przedmiotów znaleźć można, dobrze znany zwiedzającym muzeum, kielich z duszą. Gdy rosyjski zaborca zdławił powstanie styczniowe, ponad 20 tys. bojowników o wolność ojczyzny zostało wywiezionych na Syberię. Jednym z miejsc zsyłki był Tomsk, gdzie od początku XIX wieku istniała parafia katolicka. Przy wzniesionej w roku 1833 murowanej świątyni skupiało się życie mieszkających tam Polaków, głównie zesłańców i ich potomków. Kiedy w 1863 r. znacznie zwiększyła się liczba parafian, przy tak surowym klimacie, trudno było zimą celebrować Eucharystię w nieogrzewanym kościele. Aby podczas Mszy św. nie zamarzało wino w kielichu, a kapłan mógł go bezpiecznie dotknąć wargami, polscy zesłańcy skonstruowali naczynie, ogrzewane na tzw. dusze, podobnie jak ówczesne żelazka do prasowania. Tomski kielich pierwotnie posiadał dwie dusze, wykonane „na miarę” z miedzi, długo utrzymującej ciepło. Po nagrzaniu w ogniu umieszczano je szczypcami we właściwych miejscach: mniejsza w otwieranym nodusie ogrzewała czaszę kielicha, większa pod zamykaną wieczkiem stopą – trzon. Na początku XX wieku kielich trafił na Białoruś – do Petrykowa k. Mińska, a po II wojnie światowej znalazł się w Drohiczynie. Po drodze zginęła górna dusza.

Kult eucharystyczny

Dawniej do przenoszenia Najświętszego Sakramentu w procesji używano skrzyneczki. Za czasów św. Karola Boromeusza hostię zamykano w cylindrowym przybytku z wieżyczką. Rafael (+1520) dał monstrancji kształt słońca.

Monstrancja (łac. mostrare) jest naczyniem, w którym ukazuje się wiernym Najświętszy Sakrament celem adoracji. Dawniej była nazywana tabernaculum portatile (przybytkiem przenośnym), sphera (kula) – gdy miała kształt kulisty, lub turris, kiedy wykonano ją na kształt wieży.

W muzeum w Drohiczynie znajduje się wiele różnego typu monstrancji. Najpopularniejszą formą są promieniste, ale są także retabulowe – wieżyczkowe – których jest niewiele w Polsce. Obecna w Drohiczynie pochodzi ze szkoły krakowskiej. Wśród eksponatów można zobaczyć monstrancje baldachimowe, niepopularne w Polsce, a charakterystyczne dla rytu ambrozjańskiego (Mediolan). Zwiedzający mogą obejrzeć – równie słynną jak kielich z duszą – monstrancję obozową. Jest ona dziełem uczestników Powstania Warszawskiego, uwięzionych w niemieckim stalagu. Wykonano ją z fragmentów wraku samolotu angielskiego zestrzelonego przez Niemców. Gratką dla zainteresowanych może okazać się wyjątkowo rzadka monstrancja z rytu unickiego.

Niektóre z monstrancji powstały z okazji pogrzebów dzieci, a także z okazji zawarcia sakramentu małżeństwa. Na uwagę zasługuje tu monstrancja pochodząca z Siemiatycz, a ofiarowana przez księcia Jabłonowskiego, zawierającego małżeństwo z Anna Sapieżanką.

Zaproszenie

Muzeum Diecezjalne w Drohiczynie zaprasza do zwiedzenia odnowionego i zaktualizowanego skarbca. Można to uczynić od wtorku do soboty w godz. 9.30-17.00 oraz w niedzielę w godz. 15--18. Skarbiec stanowi jedynie jedną z sal muzealnych, a pozostałe z pewnością pozwolą spędzić piękny czas w Drohiczynie.

Konsultacja naukowa: Ks. dr Zenon Czumaj

W artykule wykorzystano opisy eksponatów muzealnych

2022-08-03 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odkrywają tajemnice naszej wiary

Od września ubiegłego roku zwiedzający Muzeum Diecezjalne w Drohiczynie mogą oglądać ciekawą ekspozycję.

Została otwarta nowa sala z rzeźbami i obrazami pt. Dzieje Zbawienia w rzeźbie i obrazie. Szczytem historii zbawienia jest Jezus Chrystus, który stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał, aby wybawić nas z grzechu i wprowadzić przed oblicze Boga. Jego życie i działalność są opisane w czterech Ewangeliach. Jednak do pełnego obrazu nie wystarczą tylko ewangeliczne opisy. Od początku do końca Biblia jest opisem historii zbawienia, dlatego Osobę Chrystusa należy odczytywać w kontekście całego Pisma Świętego. W Starym Testamencie zawartych jest wiele proroctw, które swoje wypełnienie znalazły w Jezusie. Ich interpretację przekazali apostołowie i Ojcowie Kościoła. Znaczące są też szczegóły, przekazane przez tradycję wczesnochrześcijańską. To wszystko znajdziemy w dziełach, prezentowanych w nowej części ekspozycji muzealnej.
CZYTAJ DALEJ

Misje- zmaganie się o człowieczeństwo

2025-02-01 18:32

ks. Łukasz Romańczuk

Ojciec Andrzej Madej OMI

Ojciec Andrzej Madej OMI

Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.

Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
CZYTAJ DALEJ

Męski Różaniec na ulicach Piotrkowa Trybunalskiego

2025-02-01 18:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

W sobotę, 1 lutego br., ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Różaniec.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję