Reklama

Niedziela Łódzka

Szedł tam, gdzie brakowało kapłanów

O kapelanie Powstania Warszawskiego, człowieku wielkiej wiary i miłości, która uratowała życie wielu żołnierzom i mieszkańcom Warszawy, z ks. Ryszardem Stankiem, proboszczem parafii św. Maksymiliana w Pabianicach, rozmawia ks. Paweł Gabara.

Niedziela łódzka 31/2022, str. I-II

[ TEMATY ]

wywiad

Ks. Paweł Gabara/Niedziela

Ks. Ryszard Stanek

Ks. Ryszard Stanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Gabara: Wyjaśnijmy naszym czytelnikom, jaka jest relacja rodzinna między bł. ks. Józefem Stankiem a ks. Ryszardem Stankiem?

Ks. Ryszard Stanek: Jest to jedno z najczęściej zadawanych mi pytań. Błogosławiony ks. Józef był rodzonym bratem mojego dziadka Dominika i pochodził, podobnie jak i ja, z Łapszy Niżnych znajdujących się na Spiszu. Nie mogę nie wspomnieć, że mój dziadek w czasie okupacji był kurierem, który pomagał przedostawać się z Polski na Słowację i dalej na Rumunię.

Jak to się stało, że Józef Stanek wstąpił do Zgromadzenia Księży Pallotynów?

Kiedy Józef był małym dzieckiem, stracił rodziców i dziadków, a opiekę nad nim i jego siedmiorgiem rodzeństwa przejęła jego najstarsza siostra Stefania. Kiedy Józef skończył szkołę podstawową, a widać było, że jest człowiekiem zdolnym, opiekująca się nim siostra podjęła decyzję, że będzie kontynuował naukę w gimnazjum w Wadowicach, które prowadzili księża pallotyni. Po szkole wstąpił do zgromadzenia i rozpoczął naukę w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie pod Warszawą. Tam zastał go wybuch II wojny światowej. Studia ukończył w 1941 r., przyjmując 7 kwietnia w katedrze warszawskiej święcenia kapłańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czy udało mu się w rodzinnych Łapszach Niżnych odprawić prymicyjną Mszę św.?

Mimo wielu trudności udało się ks. Józefowi w kościele parafialnym odprawić pierwszą liturgię, ale była ona wyjątkowo skromna, jak na możliwości górali. Takie to były czasy.

Gdzie bł. ks. Józef pracował po święceniach kapłańskich?

W tamtym czasie księża pallotyni w Warszawie prowadzili kilka parafii, gdzie oprócz sprawowanej liturgii, wspierali terroryzowane przez Niemców społeczeństwo miasta. Ksiądz Józef, decyzją swoich przełożonych, został skierowany na studia z socjologii, które odbywały się na tajnie działającym Uniwersytecie Warszawskim.

Czy ta konspiracyjna nauka wpłynęła również na to, że bł. ks. Józef zaangażował się w działalność Armii Krajowej?

Zapewne również, ale należy wspomnieć, że ks. Józef wielokrotnie przekraczał granicę między Generalną Gubernią a Słowacją, by zachęcać młodych ludzi ze Spiszu do włączenia się w walkę z niemieckim okupantem. Jestem przekonany, że miłość do Boga i ojczyzny wyniósł z domu rodzinnego, dlatego że jego rodzice doświadczyli niewoli, ale też i czasu walki o niepodległość Polski w 1920 r. Wiemy, że w szeregach Armii Krajowej został zaprzysiężony pod pseudonimem „Rudy” i oddelegowany do batalionu „Kryska” na Czerniakowie.

Reklama

Nadszedł długo wyczekiwany dzień – 1 sierpnia 1944 r., a wraz z nim godzina „W” – godzina Powstania Warszawskiego. Co w tym czasie robił ks. Józef Staniek?

Z opowiadań kolegów ks. Józefa wiemy, że godzina „W” zastała go w drodze do Warszawy, to znaczy, że nie zdążył dojechać do miejsca swojego zgrupowania. Warto dodać, że księża w tamtym czasie nie poruszali się w sutannach, bo za to groziło aresztowanie i wywóz do obozu koncentracyjnego. Ksiądz Józef dotarł do klasztoru Sióstr Rodziny Maryi przy ul. Hożej, gdzie otrzymał od późniejszego bp. Edwarda Materskiego jego sutannę i stułę, i gdzie sprawował wśród powstańców i ludności cywilnej posługę duszpasterską – odprawiał Mszę św., spowiadał i udzielał sakramentów. W czasie Powstania Warszawskiego służył również jako kapelan liniowy, czyli był na pierwszej linii walki z niemieckim okupantem. Jak wspominają bohaterscy powstańcy, nie raz widzieli księdza „Rudego”, jak na plecach wynosił rannych żołnierzy AK i jak z wielkim pietyzmem uczestniczył w akcjach ratunkowych, rękami odkopując przywalonych bombardowaniem mieszkańców Warszawy.

23 września to tragiczny dzień, w którym ks. Józef Stanek został bestialsko zamordowany przez Niemców.

Dokładnie tak. Dzień wcześniej zostały ustalone z Niemcami warunki poddania się żołnierzy walczących na Czerniakowie. W delegacji rozejmowej uczestniczył również ks. Józef i to on zmotywował powstańców, by zdjęli symbole żołnierskie, ponieważ nie ufał Niemcom, którzy brutalnie obchodzili się z bohaterskimi powstańcami – bili ich, rabowali, gwałcili oraz zabijali bez sądu. Podobnie postąpili z ks. Józefem. Upokorzonego i wyśmianego, bez wyroku powiesili na kapłańskiej stule na oczach zgromadzonych powstańców i mieszkańców Warszawy.

Jak odnaleziono ciało bł. ks. Józefa ps. Rudy?

Warszawski Czerniaków, po Powstaniu Warszawskim i barbarzyństwie Niemców, był jednym wielkim cmentarzyskiem. Ksiądz Józef został pochowany w zbiorowej mogile na trenie fabryki znajdującej się przy ul. Solec. W 1946 r. dokonano ekshumacji i ciała powstańców przeniesiono na Powązki. Księdza Józefa rozpoznano po sutannie, w której był pochowany.

Czy w waszej rodzinie jest obecny kult bł. ks. Józefa Stanka?

Mieć błogosławionego w rodzinie to zobowiązanie, którego wszyscy się uczymy. Najbliżsi członkowie rodziny mają w swoich domach relikwie ks. Józefa i widzę, że sami stajemy się propagatorami jego świętości. Ja sam, jako kapłan, staram się codziennie realizować to, co mój stryj ukazał w postawie swojego męczeństwa, a źródłem tego jest życie Ewangelią.

2022-07-26 14:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tę piosenkę będą śpiewać wszyscy Oazowicze

Niedziela sandomierska 10/2017, str. 7

[ TEMATY ]

wywiad

oaza

ks. Adam Stachowicz

Daniel Jezierski

Daniel Jezierski

Z Danielem Jezierskim, autorem utworu, który w 2017 r. wygrał konkurs Ruchu Światło-Życie na Piosenkę Roku, rozmawia ks. Adam Stachowicz

KS. ADAM STACHOWICZ: – Ruch Światło-Życie każdego roku formację swoich uczestników opiera na konkretnym haśle – zawołaniu. Wokół tej tematyki oscyluje również Piosenka Roku. Czym ona jest?
CZYTAJ DALEJ

Cierpienia młodego Polaka

[ TEMATY ]

depresja

Karol Porwich/Niedziela

Ponad 2,5-krotnie zwiększyła się liczba prób samobójczych podejmowanych przez polską młodzież na przestrzeni ostatnich 8 lat.

Okazuje się, że samobójstwa są jedną z najczęstszych przyczyn zgonów wśród młodych Polaków. Tylko w minionym roku każdego tygodnia co najmniej dwie młode osoby umierały w wyniku skutecznej próby samobójczej. Oznacza to, że ponad 100 dzieci i młodzieży w akcie desperacji odebrało sobie życie. Najmłodszy samobójca miał zaledwie 8 lat, ale psychologowie odnotowali myśli samobójcze już u 6-latków. Zazwyczaj jednak to osoby w wieku 13-18 lat targają się na swoje życie. Według szacunków badaczy, liczba prób samobójczych jest 10-15 razy większa niż samobójstw zakończonych zgonem, a jeszcze liczniejsza jest grupa osób, które pogrążone w czarnych myślach każdego dnia zastanawiają się nad odebraniem sobie życia, lecz z różnych powodów tego nie czynią. Są one potencjalnymi samobójcami, których przed ostatecznym krokiem chroni tylko ledwo tlący się płomień nadziei, że nie wszystko jest bez sensu, że jeszcze jest szansa na szczęśliwe życie. Co zrobić, aby ten płomień nie zgasł? Jak uratować osobę, która chce odebrać sobie życie?
CZYTAJ DALEJ

Portugalia wygrywa z Polską aż 5:1

2024-11-15 23:58

[ TEMATY ]

Polska

Portugalia

mecz

5:1

PAP

Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek

Polska przegrała z Portugalią 1:5 (0:0) w meczu najwyższej dywizji piłkarskiej Ligi Narodów w Porto. Dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo, a po jednej Rafael Leao, Bruno Fernandes i Pedro Neto, natomiast dla gości - debiutant Dominik Marczuk, który ustalił wynik w 88. minucie.

Portugalia - Polska 5:1 (0:0).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję