Reklama

Niedziela Świdnicka

Według dawnej tradycji

Odpust w sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie redemptoryści obchodzą, od ponad pół wieku, według starego kalendarza liturgicznego.

Niedziela świdnicka 29/2022, str. I

[ TEMATY ]

odpust

Stanisław Bałabuch

Wieczorna procesja różańcowa szlakiem maryjnych dróżek w obecności cudownej figury Strażniczki Wiary

Wieczorna procesja różańcowa szlakiem maryjnych dróżek w obecności cudownej figury Strażniczki Wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny przypadało 2 lipca. Tradycja jest rzeczą świętą, więc choć reforma kalendarzowa wyznaczyła nowy czas świętowania nawiedzenia Elżbiety przez Maryję (31 maja), takie bowiem wezwanie nosi bardzkie sanktuarium, to główny maryjny odpust w jednym z najstarszych sanktuariów w Polsce obchodzony jest i tak w lipcu i to niezwykle uroczyście.

Wszystko dzięki wierze

Reklama

Tegorocznym, dwudniowym uroczystościom przewodniczył bp Adam Bałabuch, który 2 lipca celebrował Mszę św., a następnie wziął udział w wieczornej procesji z figurą Matki Bożej i kolorowymi lampionami, która przeszła trasę kaplic różańcowych. – Dziś wzrok nasz kierujemy ku Tej, „która uwierzyła”. Maryja jako Dziewica zawierzyła Bogu, że pocznie i porodzi Syna Bożego. Oto wielkość i doskonałość wiary Maryi, przed którą Elżbieta wypowiada słowa podziwu. Nazywa Maryję „błogosławioną między niewiastami”, wskazując, że zyskała ona błogosławieństwo dzięki wierze – powiedział bp Bałabuch, podkreślając, że Maryja jest dla wszystkich szczególnym wzorem nowego człowieka, stworzonego w sprawiedliwości i prawdziwej świętości. Dlatego każdy z nas powinien się włączyć w to pielgrzymowanie wiary, która oznacza dla nas zaangażowanie i publiczne świadectwo. – Chrześcijanin nigdy nie może myśleć, że wiara jest sprawą prywatną. Wiara jest decyzją, żeby być z Panem, aby z Nim żyć i o Nim świadczyć – zaapelował biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ofiarność udoskonala miłość

Sprawując niedzielną liturgię w maryjnej bazylice, biskup Bałabuch przypomniał, że miłość nie jest zapłatą, tylko darem. – Miłość nie jest zapłatą za zasługi, lecz darem mimo braku zasług. Jest darem niosącym oczyszczenie i uświęcenie. Najbardziej z osobą ukochaną wiąże nie to, co od niej otrzymujemy, lecz to, co jej możemy dać. Ofiarność pobudza i udoskonala miłość, bo dar naszego serca wraca do nas uświęcony i ubogacony przez Chrystusa – wyjaśnił biskup, przypominając, że takie jest prawo Miłości.

Dzieje

Przypomnijmy, że bogata historia Barda jest historią nie tylko miasta, ale również wiąże się z nią historia naszej ojczyzny, a także Czech i Niemiec. Przeplatają się w niej losy Kościoła i dzieje konkretnych ludzi, którzy byli z tym miastem związani. W Bardzie od wieków rozwija się szczególny kult Maryi, a słynąca łaskami cudowna figurka Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej, znana jako Madonna Tronująca, jest najstarszym w Polsce drewnianym zabytkiem rzeźby romańskiej, której czas powstania datuje się na około 1011 r. Jej koronacja miała miejsce 3 lipca 1966 r. Aktu tego dokonał abp Bolesław Kominek w asyście 9 biskupów. W koronacji wzięło udział ok. 150 tys. pielgrzymów, 500 kapłanów i tyle samo sióstr zakonnych. Wydarzenie to miało tak doniosły charakter, że do dziś jest żywo wspominane.

2022-07-12 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była pokorną kobietą wrażliwą na ludzką biedę

[ TEMATY ]

biskup

jubileusz

odpust

św. Jadwiga

kapituła kolegiacka

Karolina Krasowska

św. Jadwiga jest doskonałym wzorem łączenia wielu zadań i cnót

św. Jadwiga jest doskonałym wzorem łączenia wielu zadań i cnót

W zielonogórskiej konkatedrze 16 października odbyły się uroczystości odpustowe ku czci św. Jadwigi Śląskiej. Przewodniczył im bp Adam Dyczkowski, który tego dnia obchodził również 40-lecie sakry biskupiej. W uroczystości uczestniczyli członkowie zielonogórskiej Kapituły Kolegiackiej pw. św. Jadwigi, księża oraz licznie zgromadzeni wierni.

- Gromadzi nas dzisiaj patronka tej prastarej świątyni i patronka Kapituły Kolegiackiej – św. Jadwiga Śląska. Choć żyła w odległych czasach na przełomie XII i XIII wieku jest doskonałym wzorem łączenia wielu zadań i cnót – powiedział na początku Eucharystii ks. prał. Jan Pawlak, dziekan zielonogórskiej Kapituły Kolegiackiej pw. św. Jadwigi. – Była księżną, żoną księcia Henryka Brodatego, a jednocześnie pokorną kobietą wrażliwą na ludzką biedę. Była troskliwą matką siedmiorga dzieci, a przy tym nie szczędziła czasu na modlitwę. Doświadczona wielkim cierpieniem, dzięki wierze oczekiwała spodziewanej sprawiedliwości w niebie. Umiała dbać o to, co wewnętrzne i co zewnętrzne zgodnie z zachętą Jezusa: „Raczej dajcie to, co jest wewnątrz na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste”.
CZYTAJ DALEJ

Najkrótsze i najdłuższe pontyfikaty

Niedziela legnicka 46/2007

Margita Kotas

Listopad jest szczególnym czasem, gdy odwiedzamy cmentarze, i stając przy grobach naszych bliskich myślimy o przemijaniu, o wieczności. Wspominamy tych wszystkich, którzy od nas już odeszli: małżonków, rodziców, dobrodziejów, ale i ludzi wybitnych, zasłużonych dla naszej Ojczyzny, ale i dla Kościoła. Dziś chcemy przypomnieć pontyfikaty papieży. Wielu z nich zostało świętymi, ale o wielu zapomniała historia.

Historia papiestwa odnotowała 264 pontyfikaty. Poczet papieży to wielka mozaika osobowości i cech charakterologicznych. O długości poszczególnych pontyfikatów w sposób znaczący decydował wiek papieży elektów, który w momencie wyboru bardzo często wynosił 80 lat. Stan zdrowia papieży elektów niekiedy uniemożliwiał im spełnienie podstawowych czynności związanych z piastowaniem tego urzędu. Na ich pontyfikat miały również wpływ uwarunkowania polityczne, a nawet warunki atmosferyczne.
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądały ostatnie godziny Papieża Franciszka?

2025-04-22 13:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Gestem podniesionej ręki rankiem w Poniedziałek Wielkanocny Papież Franciszek pożegnał się ze swym osobistym asystentem medycznym, potem zapadł w śpiączkę i odszedł. Nie cierpiał – relacjonują osoby, które były do ostatnich chwil przy Franciszku w momencie jego śmierci. Wcześniej dziękował za powrót na Plac Świętego Piotra.

Wśród ostatnich słów Ojca Świętego znalazło się podziękowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, że zachęcił go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedzielę, po błogosławieństwie Urbi et Orbi. „Dziękuję, że zabrałeś mnie z powrotem na Plac” – powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję