Reklama

Głos z Torunia

Na tropie legionisty

Historyk ma za zadanie nie tylko „ocalić od zapomnienia”, ale przede wszystkim „przywrócić pamięć” i na nowo „zawołać po imieniu”. W Łasinie przywrócono pamięć o legioniście, wiernym żołnierzu Józefa Piłsudskiego – chorążym Stanisławie Leśniaku.

Niedziela toruńska 28/2022, str. IV

[ TEMATY ]

historia

legiony

Archiwum autorki

Determinacja członków Klubu przywróciła pamięć o legioniście

Determinacja członków Klubu przywróciła pamięć o legioniście

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klub Historyczny im. Armii Krajowej w Łasinie to grupa zapaleńców, zafascynowanych historią, upamiętnianiem bohaterów, ale także odkrywaniem historii i jej często już zatartych kart. Większość to uczniowie Szkoły Podstawowej, ale coraz więcej osób dorosłych wspiera nasze działania i włącza się w poszukiwanie historii. Chociaż kultywowanie etosu Polskiego Państwa Podziemnego oraz Armii Krajowej to zadanie podstawowe dla Klubu, to jednak wiadomo, że „Pokolenie Kolumbów” wyrosło na tradycji i wzorcach Legionów Piłsudskiego.

Chciał, aby go odnaleźć

Tyle razy chodziliśmy alejkami cmentarza, ale niedawno naszym oczom ukazał się stary, trochę już zaniedbany grób, z mało czytelną inskrypcją. Próbowaliśmy odczytać imię, nazwisko: Stanisław Leśniak. Kolejne informacje bardzo nieczytelne, ale śladem palca po wyrytych liniach odczytujemy daty i kolejne informacje. Wtedy wyraźnie rzucił nam się w oczy napis „Legionista”. Żołnierz Legionów Józefa Piłsudskiego tutaj, na Pomorzu? Nikt wcześniej o takim żołnierzu, mieszkańcu naszego miasteczka nie opowiadał. Czy ktoś go znał w Łasinie? Kim był? Jakie były jego losy wojenne i powojenne. Zaczęło pojawiać się wiele pytań. Rozpoczęliśmy więc poszukiwania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwsze zapytania wśród rodzin uczniów nie przyniosły wielu wiadomości. Czyli było: ktoś coś wie, ale nie zna szczegółów. A o to nam chodzi, aby przywrócić na nowo jego imię i pamięć o bohaterze. Skoro był legionistą, to zwróciliśmy się w pierwszej kolejności do Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, które prowadzi rejestr legionistów o potwierdzenie, że jest żołnierzem niepodległości widniejącym w spisie. I rzeczywiście, otrzymaliśmy kilka informacji. Urodzony w 1895 r. w Żywcu. Tam także był członkiem Związku Strzeleckiego, a z okresu konspiracji pozostał jego pseudonim Trzecieski. Gdy wybuchła I wojna światowa na ochotnika zgłosił się do Legionów i walczył jako szeregowy 2 pułku piechoty II Brygady. Od 1917 r. służył w Oddziale Telefonicznym Komendy Legionów Polskich.

Wiadomo także, że do 1929 r. służył w Warszawie jako telegrafista w I batalionie telegraficznym Warszawa Cytadela jako tzw. starszy majster wojskowy. Jak więc trafił do Łasina? – nurtuje nas kolejne pytanie. I tu, na razie, urywa się historia chorążego Leśniaka. Na razie, bo jesteśmy przekonani, że uda się uzupełnić informacje o legioniście. Jesteśmy na dobrym tropie. W Wojsku Polskim pełnił służbę i dosłużył się stopnia chorążego. Odnotowany jest także w Centrum Wojsk Łączności.

Łasiński zegarmistrz

Reklama

Nie ma już nikogo z jego rodziny w Łasinie. Grobu doglądali dawni sąsiedzi. Podkreślali, że „to byli dobrzy ludzie” (Stanisław wraz z żoną Apolonią). W kolejnych dniach zaczęły spływać następne wiadomości od mieszkańców oraz od osób obserwujących na Facebooku naszą działalność. W Łasinie był dobrym, cenionym zegarmistrzem, jak wspominają go mieszkańcy. Ktoś inny pamięta go z dawnych lat jako dobrego sąsiada. Czekamy na kolejne informacje, aby ocalić pamięć tego, komu zawdzięczamy niepodległość. Dla nas ważne jest dotarcie do pozostałych informacji, które odpowiedzą na pytania, m.in. gdzie walczył w okresie wojny polsko-bolszewickiej, został bowiem odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-21. Za wierną służbę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej otrzymał także Medal Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości, Odznakę Komendy Legionów Polskich, Brązowy Krzyż Zasługi oraz Krzyże Niepodległości.

Nasze następne działania poszukiwawcze doprowadziły do otrzymania kolejnej dobrej wiadomości. Na podstawie naszych informacji i podjętych działań „oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Gdańsku uprzejmie informuje, że rozpoczęło kwerendę archiwalną ws. wpisu do ewidencji grobów weteranów walk o wolność i niepodległość Polski grobu p. Stanisława Leśniaka, pochowanego na cmentarzu komunalnym w Łasinie”.

Przed zbliżającą się rocznicą śmierci (18 czerwca 1974 r.) postanowiliśmy, jak tylko to było możliwe, oczyścić, odświeżyć i oznaczyć grób Żołnierza Niepodległości. Uporządkowaliśmy również grób jego żony, Apolonii, spoczywającej obok. Kto tylko mógł (a było nas sporo! ) po południu, po zajęciach szkolnych, ruszył na cmentarz komunalny, aby włączyć się we wspólną akcję ratowania grobu bohatera. Nie było łatwo, ale wspólnymi siłami udało się cel zrealizować. Po oczyszczeniu płyty nagrobnej, uporządkowaniu otoczenia, zapłonęły światełka pamięci, pojawiły się kwiaty, brzozowy, żołnierski krzyż, oznaczenie Żołnierza Niepodległości – II Brygady Legionów. Tablica z widocznym teraz imieniem i nazwiskiem została otoczona biało-czerwoną wstęgą, którą zapewne z dumą przyjąłby chor. Leśniak.

Wspaniałą rzeczą jest również to, że nasze działania wspiera czynnie coraz więcej rodziców, za co serdecznie dziękujemy. Powiększa się w ten sposób nasza patriotyczna rodzina łasińska.

2022-07-05 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A cóż to za wojacy...

Niedziela rzeszowska 45/2022, str. VII

[ TEMATY ]

legiony

Powiatowe CEK w Ropczycach

Otwarcie wystawy „A cóż to za wojacy”

Otwarcie wystawy „A cóż to za wojacy”

Ropczyce i Sędziszów Małopolski mają piękne karty historii w latach formowania Legionów Piłsudskiego, a także walk o Lwów i granice zachodnie odradzającej się Polski.

Tę historię możemy poznać dzięki wystawie „A cóż to za wojacy? Znani i nieznani bohaterowie 1914-1918 z powiatu ropczycko-sędziszowskiego”. Wystawa ma 20 plansz i poświęcona jest żołnierzom Legionów Polskich – „legunom”, ochotnikom z miejscowości obecnego powiatu ropczycko-sędziszowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Bp Osial: MEN złamało prawo - Kościół będzie dalej bronił praw rodziców i uczniów

2025-01-21 11:40

[ TEMATY ]

konstytucja

MEN

bp Wojciech Osial

lekcje religii

łamanie prawa

BP KEP

bp Wojciech Osial

bp Wojciech Osial

Te zmiany są działaniem naruszającym prawo, a przecież Konstytucja mówi, że „organy publiczne działają na podstawie i w granicach prawa” - podkreślił w rozmowie z KAI bp Wojciech Osial. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego w Episkopacie Polski odniósł się do rozporządzenia MEN w sprawie redukcji lekcji religii z 2 do 1 godziny tygodniowo i organizowania tych lekcji tylko na początku lub końcu zajęć. Pytany o odwołanie się do instancji międzynarodowych, odpowiedział: „Kościół ma prawo wykorzystać wszystkie możliwości prawne w obronie praw rodziców i uczniów”.

Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało 17 stycznia rozporządzenie, zgodnie z którym nastąpi redukcja wymiaru nauczania religii z dwóch do jednej godziny tygodniowo oraz nakaz organizowania lekcji religii przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Rozporządzenie zacznie obowiązywać 1 września.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Giemza: Sport jest taką dziedziną, którą możemy połączyć z wiarą

2025-01-21 13:36

Adobe Stock

O tym, że św. Jan Paweł II lubił jeździć na nartach, pływał kajakiem, czy w czasach szkolnych grał w piłkę nożną i kibicował Cracovii nie trzeba przypominać. Ale czy wiemy, że także późniejsi papieże, Benedykt XVI, czy Franciszek poruszali temat sportu w kontekście nauczania Kościoła katolickiego? Ks. Bogdan Giemza SDS, w swojej najnowszej publikacji przybliża nauczanie papieskie oraz zebrał najważniejsze teksty papieży mówiące o sporcie i skierowane do sportowców.

"Sport w nauczaniu papieży Benedykta XVI i Franciszka" - To już druga książka z tej serii. Pierwsza poświęcona była nauczaniu papieża Jana Pawła II o sporcie. Tym razem pod lupę zostało wzięte nauczanie papieży Benedykta XVI i Franciszka. - Powstanie tej książki jest wynikiem moich osobistych zainteresowań oraz fascynacji sportem, którą zaszczepił we mnie mój zmarły brat. A drugi powód to zainteresowanie nauczaniem Kościoła katolickiego o sporcie - zaznacza ks. Giemza.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję