Polscy misjonarze zostaną beatyfikowani 5 grudnia br. w Chimbote wraz z zabitym w tym samym roku i ztego samego powodu włoskim księdzem Alesandro Dordim.
Emerytowany ordynariusz Chimbote, który rozpoczął ich proces beatyfikacyjny, bp Luis Bambarén ujawnił, że odbywający karę dożywocia Guzmán poprosił o przebaczenie za zabójstwo duchownych i przyznał, że ich praca ewangelizacyjna stanowiła przeszkodę dla prowadzonej przez Świetlisty Szlak indoktrynacji ludności. Według biskupa, świadectwo Guzmana miało kluczowe znaczenie dla uznania męczeństwa zamordowanych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Hierarcha wyjaśnił, że w oczach markistowskich terrorystów, dla których religia stanowi opium dla ludu, duchowni - za sprawą Mszy, Biblii, katechizmu, sakramentów, ewangelizacji - przeszkadzali w akceptacji przez ludzi walki zbrojnej. Członkowie Świetlistego Szlaku oskarżali ich, że pomoc Caritas i dzieła społeczne Kościoła odciągają ludzi od przejęcia władzy w Peru siłą.
Ojcowie Tomaszek i Strzałkowski zginęli w Pariacoto na terenie diecezji Chimbote 9 sierpnia 1991 r. Grupa członków Sendero Luminoso wtargnęła do domu parafialnego i zabrała zakonników na miejscowy cmentarz. Tam o. Michał został zabity strzałem w kark, a o. Zbigniew - w plecy i w głowę. W odległym o kilka kilometrów Vinzos, 25 sierpnia 1991 r. został zastrzelony ks. Alessandro Dordi.
Proces beatyfikacyjny trzech duchownych, rozpoczęty jeszcze w latach 90., zakończył się ogłoszeniem dekretu o ich męczeństwie 3 lutego br.