Film opowiada o wydarzeniach związanych z otruciem nowiczokiem rosyjskiego lidera opozycji Aleksieja Nawalnego, a także o późniejszym prywatnym dziennikarskim śledztwie w tej sprawie. Śledztwo prowadzone przez samego Nawalnego, którego wspierał Christo Grozev z grupy Bellingcat, daje oczekiwane wyniki. Scena przyznania się jednego z uczestników zamachu na Nawalnego, którą zaprezentowano w filmie, a także okoliczności tego są wstrząsające, zapamiętuje się je na długo. Niecodziennie zamachowiec podaje szczegóły zamachu. Reżyser, określając film jako „historię jednego człowieka i jego zmagania z autorytarnym reżimem”, jest zbyt skromny. To świetne dokumentalne kino pełne treści nie tyle nieznanych, ile dla wielu – do czasów rosyjskiej agresji na Ukrainę – niewiarygodnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu