W parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie 16 maja odbyły się diecezjalne obchody z okazji 20. rocznicy ogłoszenia męczennika patronem Polski. Uroczystościom przewodniczył abp Stanisław Budzik.
Kult św. Andrzeja Boboli, którego relikwie znajdują się w kościele na Czechowie, w ostatnich latach ożywił się dzięki zaangażowaniu proboszcza ks. Mirosława Ładniaka. W jesieni ub.r. parafia zorganizowała sympozjum pt. „Św. Andrzej Bobola a tożsamość narodowa Polaków”, z udziałem ks. Józefa Niżnika ze Strachociny, kapłana któremu ukazał się święty. – Chcemy odkrywać Bobolę. Naszym pragnieniem jest, by rozwijać i łączyć duchowość patrona z refleksją intelektualną, aby wiara była osadzona na mocnych fundamentach. Św. Andrzej uczy nas miłości do Maryi; pokazuje nam, jak oddać się w ramiona kochającego Boga. To nasza droga – mówi ks. Mirosław Ładniak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prof. Władysława Bryła, przewodnicząca Rady Duszpasterskiej, wyjaśnia, że parafia, realizując prośbę św. Andrzeja Boboli skierowaną do ks. Niżnika: „Zacznijcie mnie czcić”, stara się ożywiać kult patrona Polski. – Po każdej Mszy św. odmawiamy modlitwę do św. Andrzeja Boboli; każdego 16. dnia miesiąca odprawiamy nowennę. Wśród licznych intencji są nie tylko błagalne, ale także dziękczynne. Nawiązując do dobrych tradycji bobolańskich Lublina, zorganizowaliśmy sympozjum o patronie, podczas którego lepiej poznaliśmy osobę i dzieło świętego. Od tego czasu codziennie przy wystawionym Najświętszym Sakramencie trwamy na modlitwie, prosząc o pokój i jedność chrześcijan oraz jedność Polaków – wyjaśnia. – Nieustannie dziękujemy Bogu za patrona naszej parafii, patrona Polski i trudnych czasów. Ufamy, że będzie się nami opiekował i uprosi nam pokój oraz żywą wiarę. Ufamy, że kresowy męczennik uprosi pokój i wolność ludom z tych terenów, na których ewangelizował i poniósł śmierć – podkreśla.
– W jedno nas gromadzi miłość Chrystusa; ta miłość, która św. Andrzejowi kazała głosić Ewangelię aż do przelania krwi, aż do cierpienia. Dzięki temu, że on oddał swoje życie i upadł na ziemię jak ziarno pszeniczne, przyniósł wspaniałe owoce dla naszej Ojczyzny. Dziękujemy za takiego patrona i prosimy, by wstawiał się u Chrystusa, abyśmy idąc przez życie drogą krzyża radowali się zmartwychwstaniem i chwałą – powiedział abp Stanisław Budzik. Jak podkreślił, św. Andrzej to wielki patron Polski i jedności Kościoła, z którego trzeba czerpać natchnienie i wzór życia. Chociaż pochodzi z odległej historii, bo od jego śmierci upłynęło 365 lat, jest bliski ludziom wszystkich czasów przez wierność i odwagę, miłość Boga i bliźniego, poświęcenie się dla Bożej sprawy, dla Ojczyzny i Kościoła. – Św. Andrzej Bobola jest wzorem niewzruszonej wiary, która się nie łamie się nawet w obliczu cierpienia i nie waha się położyć na szalę tego, co najcenniejsze, własnego życia. Bądźmy jak on ludźmi niezwyciężonej wiary, bo i w naszych czasach wiara jest wystawiana na próbę. Wiele sił próbuje wiarę ośmieszyć, podkopać i podważyć zaufanie do Kościoła. Niech w mocnym trwaniu w wierze św. Andrzej będzie nam przewodnikiem; niech wyprasza u Boga moc, abyśmy od wiary nigdy nie odstąpili; niech uprasza nam Ducha Świętego, abyśmy wiarę mężnie wyznawali i żyli nią na co dzień – nauczał pasterz.