Reklama

Felietony

Historia dla maturzysty

Celem Ligi Polskiej było odzyskanie przez Polskę niepodległości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liga Polska to organizacja tajna, o której istnieniu wie zapewne każdy uczeń kończący szkołę średnią w Polsce. Mam jednakże wrażenie, że wiedza o niej jest symboliczna, hasłowa, podobnie jak o wielu innych wydarzeniach z rodzimej historii, o których rozpisują się autorzy podręczników szkolnych. A zatem felieton ten dedykuję tegorocznym maturzystom.

Liga Polska została utworzona w pierwszych dniach sierpnia 1887 r. na zamku Hilfikon k. Zurychu w Szwajcarii z inicjatywy byłych powstańców styczniowych, związanych z tradycją Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Inicjatorami jej powstania byli Agaton Giller, były prezes Rządu Narodowego podczas insurekcji, który jednak nie dożył samego aktu powołania Ligi, oraz płk Zygmunt Miłkowski, powstaniec i pisarz (pseudonim literacki: Teodor Tomasz Jeż), członek emigracyjnego TDP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Akt powołania został dokonany na zamku, który był własnością Ludwika Michalskiego (wł. Matyaska, 1836-88), właściciela sporego majątku zdobytego wcześniej na Sumatrze, który w testamencie przeznaczył na cele narodowe co najmniej 30 tys. franków szwajcarskich; fundusze te zostały skierowane przez Miłkowskiego na rzecz niezwykle cennej inicjatywy, którą było powołanie Skarbu Narodowego. Ludwik Michalski został pochowany w parafii sąsiadującej z jego majątkiem. Pozostawił po sobie rodzinę, która pięknie się wpisała w historię kantonu. Świadczy o tym grób rodzinny, troskliwie nawiedzany przez miejscową ludność (niestety, grób samego Ludwika, znajdujący się obok, jest bardziej zaniedbany). Uczestnikami zamkowego spotkania byli także inż. Maksymilian Hertel (1844 – 1921), powstaniec, poeta, urzędnik Dyrekcji Kolei Żelaznych we francuskim Ministerstwie Robót Publicznych w Paryżu, oraz prof. Aleksander Hirschberg (1847 – 1907), historyk, kustosz Ossolineum, który przybył na to spotkanie z kraju, z zaboru austriackiego.

Celem Ligi Polskiej było odzyskanie przez Polskę niepodległości. Jej twórcy, byli insurekcjoniści, uznali, że kraj popadł w stan marazmu politycznego, wygrały w nim ugodowość i trójlojalizm. Nie chcieli się z tym pogodzić, stąd zwrócili się w kraju do młodego pokolenia. Ich emisariuszem na kraj został młodszy od nich działacz – Zygmunt Balicki, który dotarł m.in. do zaboru austriackiego oraz do Warszawy. Tam, już w 1886 r., powołał do życia tajny Związek Młodzieży Polskiej „Zet”, w którym swoje talenty ujawnił wkrótce student Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego Roman Dmowski. Balicki dotarł także do redakcji Głosu, w której m.in. odnalazł Jana Ludwika Popławskiego. To ta trójka działaczy, nieobarczona – z racji dat swego urodzenia – traumą i odpowiedzialnością za upadek powstania styczniowego, znalazła w sobie wolę i siłę, by ponownie wskrzesić polską myśl niepodległościową.

Tak „starzy” ponieśli do boju „młodych”, by Polska mogła powrócić na mapy Europy.

2022-05-24 12:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Jan Żaryn o wnioskach z raportu „Kościół w Polsce 2023”

[ TEMATY ]

Jan Żaryn

Karol Porwich/Niedziela

Jan Żaryn

Jan Żaryn

- My, Polacy, mamy w sobie nie do końca „dopisaną” wiarę, która w wielu dziedzinach może niekiedy została zabita – mówi prof. Jan Żaryn, historyk i dyrektor Instytutu Myśli Narodowej, który wraz z Katolicką Agencją Informacyjną wydał niedawno raport „Kościół w Polsce 2023”. Mówiąc o wielu obszarach dynamicznej aktywności Kościoła oraz wciąż żywej „wewnętrznej religijności” Polaków, profesor stwierdza, że sam Kościół nie do końca zdaje sobie sprawę jak dużym potencjałem dysponuje.

- Gdybyśmy spytali ludzi, dlaczego idą na groby 1 i 2 listopada, pewno powiedzieliby, że z poczucia więzi, pamięci o zmarłych. Ale gdyby zapytać tych samych ludzi, czy są wierzący i praktykujący, pewno znaczna część odpowiedzi byłaby negatywna. To znaczy, że de facto praktykują, ale o tym nie wiedzą” – zauważa prof. Żaryn. Przyglądając się kondycji katolicyzmu w Polsce, można też zadać sobie trudne pytania, np. czy grupa osób wierzących nie zatrzymuje się niekiedy na „religijności wewnętrznej”, czyli własnej formacji i praktykach, które w nikłym stopniu oddziałują na świat.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Projekt: powstanie elektroniczny rejestr oznakowanych psów i kotów

2024-10-02 07:48

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Utworzenie rejestru psów i kotów oraz wprowadzenie obowiązku identyfikacji i rejestracji tych zwierząt - zakłada projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Oznakowanych Psów i Kotów (KROPiK), który został opublikowany we wtorek na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

W opinii autorów projektu - ministerstwa rolnictwa - takie rozwiązanie legislacyjne ma pomóc w walce ze zjawiskiem bezdomności psów i kotów. Jak zauważono w uzasadnieniu projektu, koszty utrzymania tych zwierząt w schroniskach rosną z roku na rok. W 2023 r. wydano na ten cel ponad 347 mln zł. W 2022 r. w 226 schroniskach znajdowało się ponad 84 tys. psów i ok. 34 tys. kotów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję