W wielu miastach na terenie diecezji świdnickiej mieszkańcy chętnie uczestniczyli w organizowanych z tej okazji apelach, galach i innych wydarzeniach, by w ten sposób kultywować pamięć o polskiej historii.
Rynek wśród flag
2 maja na świdnickim rynku odbyły się uroczystości związane z Dniem Flagi. Genezę tej uroczystości oraz okoliczności wyboru daty przybliżył hm. Piotr Pamuła, zastępca komendanta świdnickiego Hufca ZHP.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jest to symboliczny dzień, gdyż właśnie 2 maja w czasie bitwy o Berlin polscy żołnierze zawiesili biało-czerwoną flagę na berlińskiej kolumnie zwycięstwa. Dzień Flagi pośrednio upamiętnia też triumf polskiego oręża w czasie II wojny światowej – podkreślił.
Chwilę wcześniej harcerze w symbolicznym geście odebrali biało-czerwoną, którą podczas wspólnego śpiewu hymnu narodowego wciągnięto na maszt. Cztery druhny zademonstrowały także, jak z szacunkiem należy składać flagę. Kolejną częścią obchodów była gala flagowa w wykonaniu zespołów Krąg i Mokrzeszów przygotowanych przez Marię i Wojciecha Skiślewiczów. Po zaprezentowaniu tematycznych układów choreograficznych tancerze zaprosili mieszkańców do wspólnego poloneza.
Na sportowo
Reklama
Akcent narodowy był istotny również podczas siódmej edycji półmaratonu z Flagą na Trójgarbie zorganizowanego przez sąsiednie gminy Stare Bogaczowice i Czarny Bór. Główna trasa biegu liczyła 23 km, ale była również możliwość przebiegnięcia krótszego, 12-kilometrowego dystansu. W sumie na linii startu stanęło blisko 150 uczestników, którzy ze stadionu sportowego w Starych Bogaczowicach wyruszyli w stronę Masywu Trójgarbu. Malownicza, aczkolwiek wymagająca trasa, prowadziła przez okoliczne drogi i tereny leśne.
– Wydarzenie miało na celu popularyzację biegów górskich, upowszechnienie zdrowego trybu życia i aktywnego spędzania wolnego czasu. Z racji tego, iż bieg odbył się w Dniu Flagi, chcieliśmy w ten sposób oddać hołd jednemu z naszych symboli narodowych – powiedziała Ilona Bujalska, dyrektor Gminnego Centrum Biblioteczno-Kulturalnego w Starych Bogaczowicach. Na końcu trasy zawodnicy ponownie zameldowali się na stadionie, gdzie przekroczyli linię mety. Najszybsi i najbardziej wytrwali zostali nagrodzeni pamiątkowymi medalami i drobnymi upominkami.
Maryja Królową Pokoju
Świdnickie obchody święta 3 Maja rozpoczęły się na placu przed kościołem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Zebrali się tam przedstawiciele samorządu oraz poczty sztandarowe świdnickich szkół i służb mundurowych. 231. rocznica uchwalenia pierwszej polskiej konstytucji została upamiętniona programem artystycznym pt. Maj – rocznica pięknych serc! w wykonaniu zespołów tanecznych Krąg i Mokrzeszów.
Reklama
Poza aspektem patriotycznym w tym dniu szczególnie czczona jest również Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski. To wspomnienie zostało zaakcentowane podczas Mszy św. odpustowej w świdnickiej parafii na osiedlu Młodych, której przewodniczył bp Adam Bałabuch. W homilii przypomniał historię kultu Maryi jako Królowej Polski, zwrócił również uwagę na przypadającą rocznicę uchwalenia konstytucji. Odnosząc te wydarzenia do rozważanego fragmentu Ewangelii, przypomniał, że Chrystus na krzyżu oddał wszystkich ludzi pod opiekę swej Matki.
– Pozwólmy, aby Maryja na nas patrzyła. Zwłaszcza w chwilach potrzeby, kiedy jesteśmy uwikłani w różne zawiłości życia. Kiedy bowiem Maryja, dana nam za Matkę z wysokości krzyża, spogląda na nas, to widzi w nas nie tyle grzeszników, ale swoje dzieci – powiedział.
Hierarcha odniósł się także do tragedii rozgrywającej się za wschodnią granicą Polski. – Wokół jest tyle śmierci i zniszczenia, cierpienia wywołanego wojną, ale i współczucia, które przychodzi z pomocą, zwłaszcza naszym braciom i siostrom z Ukrainy. W tej sytuacji uświadamiamy sobie, że Maryja jest także Matką pocieszenia. Jest Królową Pokoju, która zwycięża zło i prowadzi drogami dobra. Prosimy, by Królowa Pokoju wzięła w opiekę cały naród ukraiński, by mógł w wolności i bezpieczeństwie budować swoją przyszłość – zaapelował.
Dla całej rodziny
Dzień odpustu świdnickiej parafii został połączony z festynem rodzinnym, który odbył się na przykościelnym terenie. W wydarzeniu wzięli udział liczni mieszkańcy Świdnicy. Czekały na nich atrakcje, wśród których były m.in. jazda konna, przejażdżka motocyklem, loteria fantowa z rowerem górskim jako główną wygraną czy malowanie twarzy. Goście mogli posilić się także domowym jedzeniem i przekąsić coś słodkiego. Czas umilały występy lokalnych zespołów dziecięcych i młodzieżowych. Dodatkowo każdy chętny mógł dorzucić się do kwesty organizowanej przez parafialnych wolontariuszy, którzy zbierali fundusze na obiady dla dzieci i młodzieży z ubogich rodzin. Wśród uczestników festynu dostrzec można było wiele ukraińskich matek z dziećmi, które przebywają na terenie biskupiego miasta, m.in. goszcząc w obiektach Wyższego Seminarium Duchownego.
Przybyłych na festyn śpiewem i satyrą ubogacała Marzena Kipiel-Sztuka, której popularność przyniosła rola Halinki Kiepskiej w popularnym sitcomie. Aktorka wspominała początki produkcji Świata według Kiepskich i emocje, jakie towarzyszyły jej podczas castingu. Chętnie dzieliła się także innymi anegdotami i historiami, a jej występ został nagrodzony gromkim aplauzem.