Reklama

Wieczernik czy wieża Babel?

Niedziela warszawska 22/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam dziwne przeczucie, że przyszłość Europy rozstrzygnie się nad Wisłą. Zresztą nie po raz pierwszy. Czy jednak tym razem przyczynimy się do ocalenia chrześcijańskiej cywilizacji, czy ją ostatecznie pogrążymy? Trudno powiedzieć. Nie chodzi bynajmniej o wynik najbliższego referendum, bo jeśli wierzyć sondażom, wydaje się przesądzony. Chyba że zabrakłoby quorum i wtedy reszty dokonają posłowie. Ale co się stanie za rok, gdy prawdopodobnie będziemy wybierać deputowanych do Parlamentu Europejskiego? W tej kwestii nikt na razie nie robił sondaży i wszystko zdaje się jeszcze możliwe.
W minionych latach rozmawiałem z wieloma przedstawicielami krajów tradycyjnie katolickich, które są już w strukturach unijnych. Była wśród nich dawna premier Portugalii, były ambasador Irlandii, oraz wielu katolickich dziennikarzy z Hiszpanii i Włoch. Może dlatego, że jestem księdzem, prawie zawsze dyskusje o przyszłym kształcie Europy kończyły się spoglądaniem z nadzieją na Polskę, widzianą z Zachodu jako ojczyzna Papieża, Polonia semper fidelis. Na tym się rzeczywiście kończyło. Bo co im miałem powiedzieć? Że u nas od środka to wszystko inaczej wygląda? Że katolicyzm większości Polaków jest tylko odświętny? Że lepiej niech na nas nie liczą, bo nasze elity polityczne zżera korupcja i afery? Zresztą na własne życzenie, bo tak żeśmy sami wybrali.
Parlament Europejski, podobnie jak nasz rodzimy podzielony jest na centro-prawicę, lewicę, populistów i zielonych. Którą frakcję zasili 50 deputowanych z Polski - zależy kogo tam wyślemy. Przy obecnym układzie sił, nasi deputowani mogą odegrać rolę języczka u wagi. Tylko jeśli Polacy będą wybierać jak dotąd, to niewielkie są szanse, że przyczynimy się do ratowania chrześcijaństwa w Europie. O tym trzeba myśleć już dziś.
Zamiast biadolić nad zlaicyzowaną Unią, gdzie w projekcie konstytucji nie ma odwołania do Boga, gdzie zagrożone jest życie ludzkie i rodzina, zacznijmy narodowe rekolekcje podobne do Wielkiej Nowenny sprzed czterdziestu lat. Od naszej wierności temu, co deklarujemy w dużej mierze zależy bowiem, czy Europa będzie wieczernikiem narodów, czy wieżą Babel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozporządzenie w sprawie lekcji religii do Trybunału w Strasburgu

2024-10-26 17:50

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Jeśli minister Barbara Nowacka myślała, że awanturą o nowy przedmiot z tzw. edukacji zdrowotnej przykryje spór o lekcje religii w szkołach, to była w błędzie. Na horyzoncie jawi się skarga katechetów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na rozporządzenie w sprawie ograniczenia zajęć religii w szkole.

Walka z religią w szkołach rozpoczęła się niedługo po zaprzysiężeniu nowego rządu. Jak pisaliśmy w artykule „Co z tą religią w szkołach? Czy nastąpiło ostatecznie rozwiązanie?”, pierwszym symptomem "alergii na lekcje religii" był styczniowy projekt nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 22 lutego 2019 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych. Słynne rozporządzenie dotyczące zniesienia prac domowych proponowało również – oprócz ograniczenia zajęć domowych – zmianę polegającą na rezygnacji z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych – ocen klasyfikacyjnych z religii i etyki. Batalia o likwidację religii toczyła się przez kilka miesięcy i zatrzymała się na lipcowym rozporządzeniu MEN nakazującym organizację zajęć z religii tylko i wyłącznie na pierwszej i ostatniej godzinie lekcyjnej. Agresję MEN na religię w szkołach przypieczętowało zignorowanie przez resort oświaty decyzji Trybunału Konstytucyjnego o „zawieszeniu wykonywania” zapisów niekorzystnego aktu prawnego.
CZYTAJ DALEJ

Nasza modlitwa służy naszym bliskim zmarłym

2024-10-15 13:35

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 23, 44-46.50.52-53.

Sobota, 2 listopada. Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych
CZYTAJ DALEJ

Oświęcim: Dzień Zaduszny w Miejscu Pamięci Auschwitz

2024-11-02 18:35

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

Oświęcim

Auschwitz

2 listopada

Agata Kowalska

Kilkunastu księży diecezji bielsko-żywieckiej i krakowskiej oraz zakonników modliło się 2 listopada 2024 r., w liturgiczne Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, za ofiary obozów i łagrów na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. We Mszy św. udział wzięło kilkadziesiąt osób, w tym przedstawiciele Muzeum.

Liturgia była sprawowana na dziedzińcu przylegającym do bloku 11, nieopodal Ściany Straceń, gdzie hitlerowcy rozstrzelali co najmniej kilka tysięcy osób. Mszy przewodniczył dziekan oświęcimski ks. Mariusz Kiszczak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję