Barack Obama przypomniał, że podczas swej wizyty w Salwadorze w 2011 r. oddał hołd abp. Romero przy jego grobie. Był on „mądrym pasterzem i odważnym człowiekiem”, który „bez lęku stawiał czoło złu, które dostrzegał”, kierując się potrzebami ubogich i narodu salwadorskiego.
- Dzień po tym, jak wezwał salwadorskich żołnierzy, by nie wykonywali rządowego rozkazu stosowania represji, został zabity w trakcie odprawiania Mszy. Stał się męczennikiem a miliony ludzi w obu Amerykach i na całym świecie natychmiast uznały go za świętego - przypomniał prezydent USA.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wskazał, że 35 lat później w Salwadorze i całej Ameryce Środkowej „Stany Zjednoczone kierują się wizją abp. Romero”, wspierając lokalne wspólnoty w dziedzinie gospodarczej, rządów prawa i bezpieczeństwa.
- Jestem wdzięczny papieżowi Franciszkowi za jego przywództwo w przypominaniu nam o naszym obowiązku pomagania ludziom najbardziej potrzebującym i za jego decyzję o beatyfikacji bł. Oscara Arnulfo Romero. Miejmy nadzieję, że wizja abp. Romero może zainspirować nas wszystkich do poszanowania godności każdego człowieka i do pracy na rzecz sprawiedliwości i pokoju - napisał Obama w specjalnym oświadczeniu z okazji beatyfikacji.