Reklama

Niedziela Częstochowska

Powołanie – skarb do odkrycia

Chciałbym, żeby seminarium było domem otwartym, żeby nie sprawiało wrażenia jakiejś twierdzy zamkniętej – mówi w rozmowie z Niedzielą ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Niedziela częstochowska 19/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

powołanie

Maciej Orman/Niedziela

Młodzi ludzie potrzebują utwierdzenia w powołaniu – zaznacza ks. Selejdak

Młodzi ludzie potrzebują utwierdzenia w powołaniu – zaznacza ks. Selejdak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazją do rozmowy o seminarium i powołaniach jest dzień otwartych drzwi w seminarium, który odbędzie się 7 maja, i rozpoczynający się Tydzień Modlitw o Powołania.

Na progu

Na początku formacji w seminarium bardzo ważne jest rozeznanie powołania. – Młodzi przychodzą z rodzin, w których nie zawsze jest praktykowana wiara. Bardzo często są oni zakłopotani, mają dużo pytań, problemów. Ważne jest, aby zaraz na początku usłyszeli, że powołanie jest autentycznym głosem Boga, że nie ulegli jakiemuś złudzeniu. Młodzi ludzie potrzebują utwierdzenia w powołaniu – zaznacza ks. Selejdak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zdaniem księdza rektora, ważny jest przykład i świadectwo kapłańskiego życia. – Niezwykle istotne są też ciepłe, życzliwe słowa, podtrzymywanie na duchu w trudniejszych chwilach, wsparcie, którego młodzi ludzie potrzebują. W dzisiejszym świecie chaosu, dwuznaczności, mediów, które nie zawsze kapłaństwo stawiają w świetle pozytywnym, takie działanie w stosunku do seminarzystów jest podstawową funkcją i zadaniem – wskazuje ksiądz rektor. Zauważa, że młodzi ludzie poszukują również wspólnoty. – Bardzo często w naszych czasach życie rodzinne takiej wspólnoty nie daje. Rodzice są zapracowani i nie mają czasu dla dzieci. I taki młody człowiek czuje się samotny. Kiedy przychodzi do seminarium, potrzebuje braterskiego wsparcia, poczucia życia w grupie. Młodemu człowiekowi trzeba także pomóc w dojrzewaniu, jeśli chodzi o ogólną kulturę, zachowanie, takie cnoty i postawy, jak wzajemna życzliwość, pomoc, zrozumienie, przyjęcie. To jest cały aspekt formacji ludzkiej – kontynuuje ks. Selejdak.

Kapłan podkreśla, że trzeba ludziom przybliżać seminarium nie tylko jako miejsce, w którym klerycy modlą się i studiują, ale jako dom otwarty. – I tak staramy się pokazywać młodym ludziom nasze seminarium podczas Niedzieli Powołań. Seminarium otwiera szeroko drzwi przed ministrantami, lektorami, młodzieżą, a wszystko po to, by ukazać, że jest to środowisko sprzyjające dojrzewaniu ziarna powołania, zasianego w młode serca. Obok aspektu pobożnościowego i ascetycznego, czyli formacji duchowej, jest także w seminarium miejsce na sport – przyznaje ksiądz rektor.

Przestrzeń przygody ewangelicznej

Ojciec duchowny ks. Michał Pabiańczyk stwierdza, że „każda historia powołanego jest inna”. – Trzeba odkryć moment powołania jako pewien skarb, który Bóg powierza konkretnemu człowiekowi – wyjaśnia w rozmowie z Niedzielą. – W trakcie Niedzieli Powołań dzielimy się również własnym doświadczeniem powołania. Najczęściej dzieje się to podczas spotkań z ministrantami, lektorami, z młodzieżą przygotowującą się do bierzmowania. W rozmowach z młodymi ludźmi, w szczególności z parafianami, staramy się mówić o duchowości kapłańskiej, o szczególnej więzi kapłana z Eucharystią. Chodzi o odkrycie tożsamości kapłana. Zawsze podczas spotkań prosimy o modlitwę o powołania – kontynuuje ojciec duchowny.

Reklama

Kapłan przyznaje, że najczęściej młodzi pytają o to, jak kleryk czy kapłan odkryli w swoim życiu powołanie, drogę do kapłaństwa. – Bardzo często dla młodych ludzi zaskakujące jest to, że ktoś pod wpływem modlitwy może doświadczyć czegoś, że jego życie radykalnie się zmienia. I nagle z tego, o co walczy dzisiejszy świat, czyli z kariery zawodowej, jakiegoś własnego szczęścia, człowiek rezygnuje. I pod wpływem doświadczenia religijnego jest gotowy dokonać radykalnej zmiany życia. Nierzadko łączy się to z nawróceniem, ze zmianą wartościowania rzeczy i zaczyna się dziać w człowieku jakaś tajemnica – opowiada ks. Pabiańczyk.

Zaznacza również, że seminarium może dać bardzo dużo, ale wbrew pozorom 6 lat to bardzo krótko i dlatego ważna jest formacja już w kapłaństwie. – Dla uczniów, którzy chodzili z Jezusem, nauka teologiczna i doświadczenie Osoby Jezusa były tym samym, a jednak potrzebowali jeszcze potem czasu, by głębiej wszystko zrozumieć. Kościół może być przestrzenią przygody ewangelicznej, w której Duch Święty wszystko przypomina i wyjaśnia. Patrząc na powołanie, można zobaczyć działanie Boga w czasie – przypomina ks. Pabiańczyk.

Powołanie jest drogą

– Staramy się również bardzo regularnie współpracować z kapłanami odpowiedzialnymi za Liturgiczną Służbę Ołtarza. Oczywiście, ważne są dla nas grupy ruchów młodzieżowych, takich jak Ruch Światło-Życie i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Zamieszczamy także wiele informacji w internecie, ale najważniejszy jest kontakt osobisty, spotkanie z młodym człowiekiem – wylicza ks. Pabiańczyk. – Dzisiaj na pewno czas nie jest przyjazny powołaniom. Dlatego nie wystarczy mieć wiarę i przyjść do seminarium, by zostać księdzem, ale trzeba mieć wiarę, by nim być. Chciałbym, żeby było więcej powołań, ale widzę również, że siłą Kościoła nie jest liczba, lecz wierność i pogłębianie więzi z Chrystusem – przyznaje.

Kleryckie spojrzenie

Reklama

Kleryk Kacper Pawelec z III roku Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej zaświadcza, że kiedy wraca do domu, do swojego środowiska, do kolegów z lat szkolnych, to w sposób zwyczajny rozmawia z nimi o swojej drodze do kapłaństwa. – Jest to rozmowa koleżeńska. Oczywiście, mówię o pobycie w seminarium – podkreśla kl. Kacper.

Szczerze przyznaje, że dla niego bardzo ważna jest lektura Pisma Świętego. – Chociaż tak naprawdę nigdy przy tej lekturze głębiej nie zastanawiałem się nad tym, czy jakaś postać biblijna jako jedyna jest mi wyjątkowo bliska, to może warto też tak czytać Pismo Święte, by wybrać, obok Jezusa, postać biblijną, która pomoże w drodze do kapłaństwa – wyznaje.

– Powołanie jest zaproszeniem, które kieruje do nas Bóg i zachęca do bliskiej relacji z sobą. Odkrywanie powołania to tak naprawdę wyrażenie zgody na to zaproszenie. Dla mnie kapłan to duszpasterz. Ma oczywiście przede wszystkim czas na modlitwę, na stałą relację z Bogiem. Jest też człowiekiem, który kapłaństwa nie traktuje jedynie jako obowiązku urzędniczego. Jest otwarty na drugiego człowieka, na rozmowę z nim – mówi kl. Artur Sulik z III roku Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Sosnowieckiej.

Relacja kleryk – Jezus

– Klerykiem się jest nie tylko w kaplicy, na korytarzach seminaryjnych. Jest się nim też w pokoju podczas pracy i studium własnego. Jest potrzebna codzienna relacja z Jezusem – podkreśla kleryk Kacper. Dla kleryka Artura styl życia seminarzysty jest ważny także w czasie wolnym. – W czasie wakacji również jesteśmy klerykami – zauważa.

2022-05-02 11:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od nowego roku akademickiego na UKSW kurs dla duszpasterzy powołań

[ TEMATY ]

powołanie

Adobe Stock

Od nowego roku akademickiego na Wydziale Teologicznym UKSW ruszy specjalistyczny roczny kurs dla duszpasterzy powołań do życia kapłańskiego i zakonnego. - Konieczna jest budowa środowiska specjalistów kompetentnych w dziedzinie rozpoznawania i formacji powołania - podkreśla ks. prof. Marek Tatar, krajowy duszpasterz powołań.

Ks. prof. Marek Tatar wyjaśnia w rozmowie z KAI, że obecnie osoby zajmujące się duszpasterstwem powołań nie stanowią w Polsce stałej grupy specjalistów. - Pop pierwsze, mamy do czynienia z dużą rotacją tych osób. Po drugie, trzeba tym osobom udostępnić konkretne narzędzia do pracy z ludźmi. Zarówno księża, jak i siostry zakonne mają różne przygotowanie w tej materii. Księża zwykle jedynie teologiczne, a tu potrzeba specyficznych umiejętności w obliczu tego, co dziś dzieje się z młodym człowiekiem - tłumaczy krajowy duszpasterz powołań.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Kazimierza Królewicza

[ TEMATY ]

nowenna

św. Kazimierz Królewicz

Karol Porwich/Niedziela

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Nowenna do odprawiania przed świętem św. Kazimierza Królewicza (23 lutego - 3 marca) lub w dowolnym terminie.

Boże, nieskończony w swej dobroci, wysłuchaj próśb moich, oświeć mój rozum i skieruj serce do spełniania dobrych uczynków. Święty Kazimierzu, wstawiaj się za mną, abym potrafił Ciebie naśladować, zdobywał umiejętność wybierania dobra, obrony wiary katolickiej i moralności w sercach ludzi, mógł skutecznie odpierać pokusy, zachować czystość ciała i serca, pozostając wiernym członkiem Kościoła Twego. Pokaż mi, o Panie, co mam czynić, aby osiągnąć królestwo niebieskie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pogrzeb ofiary terroru rosyjskiego w trakcie Rewolucji 1905

2025-03-03 18:11

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

— Są ludzie, którzy potrafią być jak światło - przechowywać nadzieję. W imię tej nadziei, tego światła potrafią oddawać życie - mówił kard. Grzegorz Ryś na łódzkim cmentarzu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję