Została ona zainaugurowana w Niedzielę Palmową przez Duszpasterstwo Trzeźwości Diecezji Kieleckiej oraz Stowarzyszenie św. Jacka z Dukli, działające w Bęczkowie.
Wymarsz na trasę poprzedziły „Gorzkie żale” w kościele św. Jacka z Dukli w Bęczkowie, następnie uczestnicy: anonimowi alkoholicy, ich rodziny i przyjaciele oraz licznie zebrani parafianie wyruszyli w kierunku Radostowej. Wydarzeniu towarzyszyło hasło: „Ku wolności mojej i Twojej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Miłosierny Jezu, wraz z Tobą chcemy przeżyć Drogę Krzyżową. Udziel nam swojego Ducha, abyśmy rozważając ją, otworzyli się na Twoją miłość i zrozumieli cierpienie osób uzależnionych i współuzależnionych” – modlono się wspólnie.
Czy potrzebna jest taka inicjatywa? Ks. Kamil Banasik, diecezjalny duszpasterz trzeźwości, zauważając, niestety tendencję wzrostową w uzależnieniach od alkoholu, stwierdza: – Mówić o tym – nigdy nie za dużo, modlić się w tej intencji – wciąż potrzeba.
Reklama
– Inspiratorami powstającej terenowej Drogi Krzyżowej jest środowisko anonimowych alkoholików, przy wsparciu społecznym – podkreśla. Wśród liderów wskazuje m.in. Ryszarda Sito, który składał świadectwo przy stacji IX. – Piłem przez 25 lat, byłem w więzieniu, 40 razy na izbie wytrzeźwień, 12 razy na odwyku w szpitalu w Morawicy – mówi. – Jak Bóg da, po tych wszystkich upadkach i wzlotach, 1 września 2022 r. będę świętował 30 lat abstynencji – dodaje.
Rozważania dotyczące m.in. wartości płynącej z trzeźwości i cierpienia wynikającego z choroby alkoholowej przygotował ks. Banasik.
„Łatwo dzielimy ludzi na dobrych i złych, abstynentów i alkoholików, czystych i brudnych. A Ty, Jezu, w milczeniu słuchasz wyroków skazujących. Potrzebne są wrażliwe oczy, aby potrafiły dostrzec w alkoholiku, narkomanie, hazardziście godność dziecka Bożego. Wrażliwość taka rodzi się z miłości. Człowiek uzależniony to osoba, która nie radzi sobie z życiem i ucieka od niego w świat iluzji, zapomnienia, przyjemności”.
Świadectwa składali m.in. Aleksandra (stacja IV), Artur (stacja VII), Ewelina (stacja XII). Aleksandra nawiązała do relacji ze swoją matką, niegdyś bardzo trudnych, przepełnionych negacją i działaniem na przekór modlitwom mamy. Aleksandra docenia dzisiaj wagę tamtej modlitwy; bardzo zachęcała, aby matki modliły się za swoje dzieci. Krzyż nieśli trzeźwiejący alkoholicy, ojcowie, matki. Śpiewano pieśń osnutą wokół rozważań Drogi Krzyżowej, którą ułożył proboszcz z Bęczkowa ks. Stanisław Zieliński, uczestniczący w tym modlitewnym wydarzeniu.
Każdy z uczestników miał możliwość podjęcia abstynencji i wpisania się do Księgi Trzeźwości Diecezji Kieleckiej.
– Pandemia, wzrost stresu spowodowany wojną na Ukrainie, stany lękowe wynikające z napięcia życia, jego tempa, czy lęku o pracę powodują niestety wzrost uzależnień – uważa ks. Banasik. Dostrzega także wciąż zmieniający się styl picia i szeroki przekrój społeczny uzależnionych. Im wszystkim bardzo potrzebne są duchowe przeżycia, często łączone z wysiłkiem jakim jest Droga Krzyżowa w terenie.
Trasa na szczyt Radostowej, zejścia z niej i powrotu do Bęczkowa, liczy 6 km. Jest już oznakowana tabliczkami oraz krzyżami, po części usytuowanymi na prywatnych posesjach. Organizatorzy planują ustawienie przy krzyżach kamiennych kapliczek. Powstają one w pracowni braci Dąbrowskich w Janikowie pod Ożarowem. Jak mówi ks. Banasik, rzeźbiarze emocjonalnie zaangażowali się w projekt i wspierają ideę, podobnie jak prywatni właściciele niektórych posesji, gdzie zostaną one usytuowane. Pierwsze kapliczki powinny być gotowe już w tym roku.