Perełka miasta i okolicy
Z każdą wspólnotą - rodziną, narodem, parafią jest jak ze śrubką. Wiadomo, że w całej machinie dużej maszyny są większe i małe śruby. Wystarczy że jedna z nich zbuntuje się, odkręci, rozreguluje, nie trzyma jedności w całości - cała machina zaczyna trzeszczeć, zgrzytać, przestaje pracować. Taką właśnie "śrubką" w machinie Kościoła sosnowieckiego jest nawiedzona przez bp. Adama Śmigielskiego SDB wspólnota. Parafię erygowano 14 lat temu. Od ostatniej wizytacji podjęto szereg inicjatyw, które spowodowały, że kościół i całe jego otoczenie stały się swego rodzaju "perełką" całego miasta i okolicy. To z pewnością zasługa parafian - ludzi dobrych, otwartych serc, którzy wraz ze swoim duszpasterzem, ks. kan. Tadeuszem Majem tworzą i budują autentyczny, żywy Kościół Boży.
Od "a" do "z"
Reklama
Nie sposób w tym miejscu nie wymienić dzieł, które w ciągu 6 lat zmieniły zewnętrzny obraz świątyni i terenu wokół niej. Przebudowano prezbiterium, aby móc wykonać ambonkę, chrzcielnicę oraz miejsce dla ministrantów. Wykonano ogromnych rozmiarów główny ołtarz oraz tabernakulum. W kaplicy maryjnej powstał ołtarz przedstawiający Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny. Zrobiono też ołtarze boczne. Jeden poświęcony św. Józefowi, drugi św. s. Faustynie. Pod nim umieszczono relikwie Świętej. Umeblowano kościół od "a" do "z". Zrobiono ławki, konfesjonały, drugie drzwi wejściowe. W tym samym stylu co ołtarz główny wykonano też stacje Drogi Krzyżowej oraz tajemnice różańcowe. Wymieniono okna. Najbardziej kosztowną pracą było zamontowanie ogrzewania w kościele i podłączenie go do elektrociepłowni. Zrobiono też nowoczesne nagłośnienie. Kościół został pomalowany, na zewnątrz otynkowany, podobnie plebania. Zrobiono nowe schody do głównych drzwi oraz pochylnię dla ludzi niepełnosprawnych. Uporządkowano plac przykościelny. Dojście do kościoła i plebanii wyłożono kostką, zasadzono krzewy i kwiaty. Dzwony otrzymały elektromagnetyczne uruchomienie. Do plebanii zaś doprowadzono gaz. W kościele wykonany został ołtarz fatimski, przed którym od trzech lat wierni gromadzą się na nabożeństwach fatimskich. Wykończone zostało również podziemie świątyni. Przeznaczono go na miejsce spotkań dla ministrantów. W bieżącym roku podjęto jeszcze jedną wielką inwestycję. Zakup organów, 21-głosowych, piszczałkowych firmy "Weigle". "W przyszłości można się jeszcze pokusić na zrobienie witraży w oknach świątyni oraz umeblowanie świątyni. Poza tym kościołowi nic już chyba nie brakuje" - wyjaśnia Ksiądz Proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Do przeglądu
Ksiądz Biskup w wolbromskiej wspólnocie przebywał 3 dni. 12 kwietnia udzielił sakramentu bierzmowania tutejszej młodzieży. 13 maja wszystkie grupy, stany, organizacje miały swoje indywidualne spotkania z Pasterzem sosnowieckim. Nikt więc nie mógł czuć się dotknięty czy pominięty. Zespół charytatywny, dyrekcje i nauczyciele szkół podstawowych, Gimnazjum i Ośrodka Rehabilitacyjno-Wychowawczego, chorzy, harcerze, ministranci, Dzieci Maryi, Ruch Światło-Życie, Zakon Karmelitański, koła Żywego Różańca - wszyscy ci, którzy tworzą duchowy Kościół mieli możliwość spotkania z Gościem. Biskup Ordynariusz posługiwał też w konfesjonale. 18 maja udzielił sakramentu I Komunii św. dzieciom klas II. Zarówno dla dzieci, jak i rodziców i całej wspólnoty było to wyjątkowe i niepowtarzalne przeżycie.
Przykręcone luzy
Dni przeżyte we wspólnocie parafialnej były dla Księdza Biskupa wytężoną, ale radosną pracą. Eucharystie, spotkania, rozmowy z parafianami były pełne pokoju i serdeczności. Niewątpliwie wielka w tym zasługa Biskupa Adama, który jak zwykle radosny, taktowny, emanujący Bożym entuzjazmem, z ciepłem, sercem i życzliwością zwracał się do wszystkich - tych milusińskich, którzy zaledwie rok ukończyli, jak i tych, którzy zbliżają się do schyłku swego życia. Umocnił w wierze, dał nadzieję, rozpalił ogień miłości. Przyjrzał się z bliska, pouczył, skorygował, można powiedzieć "przykręcił trochę śrubki", "naoliwił" tę parafialną rodzinę, by nie było w niej zgrzytów, "przykręcił" luzy. Wizyta Księdza Biskupa na pewno jeszcze bardziej ożywiła, scaliła, umocniła i pchnęła do dalszego działania wolbromską wspólnotę.