Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Miłują bliźniego

Od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę, przez gminę Choszczno przewinęła się cała rzesza ukraińskich uchodźców. Zdecydowana większość została na dłużej.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 17/2022, str. I

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Archiwum prywatne

Znalazły bezpieczne miejsce. Mężczyźni bronią kraju

Znalazły bezpieczne miejsce. Mężczyźni bronią kraju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 22 rozdziale Ewangelii wg św. Mateusza Jezus został zapytany przez faryzeuszy, które przykazanie w Prawie jest największe. Odpowiedział: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22, 36-40).

Przykazanie miłości występuje także w Ewangelii Jana, tam jednak Jezus nie cytował już Tory, ale wystąpił jako Twórca własnego, nowego przykazania: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie” (J 13, 34).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydawałoby się, że przestrzeganie i wypełnianie najważniejszego przykazania jest dla katolika proste i oczywiste. Jednak wiele sytuacji pokazuje, że tę opinię należałoby zweryfikować. Bo teorię znamy wszyscy, a jak jest z praktyką?

Wydarzenia z 24 lutego wstrząsnęły całym światem. Nikt nie spodziewał się, że w XXI wieku, w cywilizowanej Europie, za naszą wschodnią granicą, nastąpi coś takiego. Szok, niedowierzanie, strach i panika towarzyszyły chyba nam wszystkim. I niepewność, co z nami będzie. Media zalały nas relacjami z miejsc, które jako pierwsze ucierpiały. Wciąż pojawiały się kolejne obrazy ludzkiego cierpienia.

Reklama

Reakcje opinii publicznej w tamtym czasie były w zasadzie takie same. Pytano, co można zrobić i jak pomóc ludziom, którzy w jednym momencie stracili wszystko…

W wielu miejscach w Polsce ruszyła ogromna fala pomocy skierowana do obywateli zaatakowanej Ukrainy. Jednym z takich miast jest Choszczno. W tutejszej parafii św. Jadwigi Królowej grupa osób zatroszczyła się o los kilkunastu ukraińskich gości.

Akcję zainicjował ks. proboszcz Karol Wójciak, udostępniając budynek i teren niezamieszkałego już przez księży domu parafialnego. Zwrócił się do parafian o pomoc w przygotowaniu pomieszczeń do godnego przyjęcia tych, którym odebrano godność. Na jego prośbę „starą plebanię” wysprzątano i zaopatrzono w brakujący, a niezbędny do życia sprzęt. Dzięki wsparciu materialnemu i duchowemu zamieszkało tu pięć rodzin, w sumie 18 osób.

Szczególną opieką, poza wspólnotami związanymi z parafią i z ks. Karolem na czele, otoczyło ich małżeństwo Gosi i Przemka. To oni są najbliżej, na „wyciągnięcie ręki”. Pośredniczą między gośćmi a gospodarzami. Osób wspierających jest naprawdę sporo – pomagają przebrnąć przez sprawy formalne i urzędowe, dbają o ograniczanie trosk codziennego życia. Obecna sytuacja staje się dla nas pewnego rodzaju egzaminem, testem na człowieczeństwo, sprawdzianem z miłosierdzia. Wielu z nas deklaruje, że oczywiście pomoże, ale czy nie pojawiają się w nas wątpliwości w sens tej pomocy? Czy wierzymy, że damy radę ukończyć ten nie sprint, ale maraton? Jednak musimy pamiętać, że właśnie w takich chwilach bardziej niż lekarstw, bardziej niż chleba, dziś potrzeba światu miłosierdzia i dobrze, że są ludzie, którzy o tym pamiętają.

2022-04-19 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Częstochowie znaczna część gotowej już bazy noclegowej dla uchodźców jest na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

pomoc dla Ukrainy

BPJG

Jasnogórski Dom Pielgrzyma to jedno z tych miejsc, które włączone jest w częstochowski system pomocy osobom uciekającym z Ukrainy przed wojną. Decyzję o możliwości udzielenia schronienia, głównie matkom z dziećmi, paulini podjęli zaraz po wybuchu konfliktu. Za tę gotowość podziękowali dziś dyrektor Caritas arch. częstochowskiej i przedstawiciel Urzędu Miasta. Briefing odbył się przy punkcie informacyjnym dla Ukraińców przy ul. Ogrodowej.

Ks. Marek Bator zauważył, że „współpraca w kwestii pomocy Ukraińcom i poszkodowanym przez wojnę połączyła wszystkie podmioty, przede wszystkim kościelne”. - Chcę bardzo podziękować Jasnej Górze, bo Dom Pielgrzyma otworzył się natychmiast i jest do dyspozycji uchodźców. Pomoc ta jest bardzo ważna, bo w każdej chwili ktokolwiek przyjdzie, może być od razu przyjęty i rozlokowany - podkreślił dyrektor częstochowskiej Caritas.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja Przemyska otrzymała relikwie swojego patrona

2025-03-26 16:10

Przemyska.pl

W liturgiczne wspomnienie św. Dobrego Łotra – jednego z patronów archidiecezji przemyskiej, miało miejsce w Rzymie szczególne, historyczne wydarzenie przekazania relikwii drzewa krzyża św. Dobrego Łotra abp. Adamowi Szalowi.

Przekazanie relikwii miało miejsce w budynku wikariatu diecezji rzymskiej. Tam kard. Baltazar Reina – wikariusz Ojca Świętego dla diecezji rzymskiej, przekazał relikwie drzewa krzyża św. Dobrego Łotra – patrona archidiecezji przemyskiej. Jak mówił abp Adam Szal – polecam opiece św. Dobrego Łotra naszych biskupów, kapłanów, Wyższe Seminarium Duchowne, wszystkie rodziny, chorych, cierpiących całą naszą archidiecezję, polecając się wstawiennictwo św. Dobrego Łotra, prosimy o jego opiekę i potrzebne łaski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję