Reklama

Niedziela Wrocławska

Nasiona nadziei dla Ukrainy

Ksiądz Janusz Betkowski, proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Brożcu, zorganizował wyjątkową akcję pomocy dla ludności w Ukrainie – zbierali nasiona warzyw dla tych, którzy chcą pozostać w ogarniętym wojną kraju.

Niedziela wrocławska 15/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Archiwum parafii w Brożcu

Pakowanie i sortowanie w remizie strażackiej w Brożcu

Pakowanie i sortowanie w remizie strażackiej w Brożcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu starszych ludzi mieszkających na wsiach na Ukrainie pozostało we własnych domach. Nie chcą ich opuszczać. Mają przydomowe ogródki, w których do tej pory uprawiali warzywa. Niestety koncerny sprzedające nasiona wycofały się na początku wojny z Ukrainy i wielu ludzi nie ma co zasiać. Są jednak możliwości transportu tych nasion nawet w okolice Kijowa. Oto zadbają nasi przyjaciele z Niderlandów. Być może wielu Ukraińców, zamiast iść na tułaczkę, wiedząc, że mają zapewnione jedzenie, zostanie we własnym domu. Dlatego organizujemy zbiórkę nasion – napisał na facebookowym profilu parafii św. Jakuba Apostoła w Brożcu ks. Betkowski.

Wielki odzew

Reklama

Zbiórka nasion była spontaniczną akcją, która przerosła najśmielsze oczekiwania. – Zadziwił mnie ogrom i spontaniczność odzewu. Z pomysłem przyszła do mnie parafianka z polsko--holenderskiego małżeństwa, które zajmuje się rolnictwem. Mają znajomego farmera na Ukrainie, też Holendra, który w okolicach Kijowa hoduje krowy i pomaga miejscowej ludności i armii ukraińskiej w wyżywieniu. Poprosiła, by nagłośnić zbiórkę wśród innych księży i parafii – mówi ks. Janusz. – Zamieściłem ogłoszenie o akcji do internetu, wśród znajomych księży. Jeden z kapłanów przekazał ją na grupę ogólnopolską i już po kilku godzinach zacząłem otrzymywać informacje, że to świetny pomysł, że ludzie robią zakupy nasion w sklepach internetowych z przesyłką do parafii. W trzecim dniu akcji miałem już na parafii ponad 400 przesyłek z nasionami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Współpraca z wszystkimi ludźmi dobrej woli

W sumie udało się zebrać 16 palet nasion, a każda paleta to orientacyjnie od 11 tys. do 12 tys. kopert z nasionami. W akcję włączyły się pojedyncze osoby z całej Polski, a nawet spoza granic kraju, ale także parafie, przedszkola, szkoły, działkowcy, sklepy czy firmy – jedna z nich przysłała trzy palety nasion. Do zbiórki przyłączyła się również parafia św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy: torebki z nasionami warzyw zbierane były w piątek podczas Drogi Krzyżowej dla dzieci. – Piękna jest ta solidarność w pomaganiu – podkreśla ks. Betkowski. – Piszą do mnie na Facebooku ludzie, którzy mają na swoim profilu błyskawice. Piszą prawicowcy, lewicowcy – nie ma granic, przekonań religijnych czy politycznych. Tu się spełnia to, o czym mówił Sobór Watykański II, że w pewnych sprawach, zwłaszcza w pomocy bliźniemu, trzeba współpracować ze wszystkimi ludźmi dobrej woli. I tak robimy.

– Niektórzy czują się trochę zawstydzeni, myśląc, że może mało nasion wysłali, ale nie ilość jest najważniejsza, tylko wasze serce. Daliście tym ludziom NADZIEJĘ. Za każdą, nawet najmniejszą przesyłkę jestem ogromnie wdzięczny – mówi wzruszony kapłan.

Wypełniony nasionami samochód ciężarowy dotarł w okolice Kijowa i Charkowa – tam zostały rozprowadzone wśród okolicznej ludności. Oby pięknie obrodziły. Do tego zainspirowaliśmy innych i firmy nasiennicze wysłały dwa tiry na Ukrainę –cieszy się ks. Janusz.

Wyżywienie dla tysięcy ludzi

– To tylko nasiona, ale widać, że był to strzał w dziesiątkę – zaznacza ks. Betkowski. – Nasiona jest prosto przetransportować, dużo się ich zmieści w ciężarówce i łatwo je potem użyć, wyhodować z nich warzywa. To pomoc bardziej długofalowa niż danie konserwy czy paczki makaronu. Pomoc praktyczna dla tych, którzy zostają na Ukrainie – ogórki, pomidory czy buraki będą dawać plon przez dłuższy czas. I jeśli dobrze obrodzą, to pomożemy wyżywić wiele tysięcy ludzi. Tak, tysięcy! – podkreśla ks. Janusz i dodaje: – Wiem, że jest to tylko kropla w morzu potrzeb, ale ta kropla również jest ważna. Myślę też o ewangelicznym nasionku, które kiełkuje i wydaje plon stokrotny. Człowiek nawet nie wie kiedy. Tak tutaj mnoży się nasze dobro.

2022-04-05 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomagamy Ukrainie

Niedziela przemyska 16/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

abp Adam Szal

pomoc dla Ukrainy

Ks. Maciej Flader

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

W świątecznej atmosferze, z abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Ks. Zbigniew Suchy: W ramach naszych rozważań na temat drogi pokoju, chciałbym na ten świąteczny czas poprosić o podzielenie się wrażeniami. Pierwsze moje pytanie dotyczy wizyt Księdza Arcybiskupa u uchodźców; jakie wrażenia, jakie przeżycia temu towarzyszyły? Abp Adam Szal: Normalny tok pracy duszpasterskiej, związany z wizytacją, którą przeprowadziłem w dekanacie brzozowskim, został jakby powiększony o te niezwykłe wydarzenia związane z wojną, która ma miejsce na Ukrainie. Cała nasza Ojczyzna, także i nasze Podkarpacie stanęło przed trudnym wyzwaniem, jakim jest pojawienie się tych, którzy uciekają ratując swoje życie. Na terenie naszej archidiecezji są trzy przejścia graniczne, gdzie przyjmujemy uchodźców i przekierowujemy w większości w głąb Polski czy na Zachód, do innych państw. Od samego początku władze lokalne korzystały z pomocy wolontariuszy, tych, którzy są wolontariuszami niejako z urzędu, to znaczy straż pożarna, ratownicy, ale także wolontariuszy, którzy z dobrego serca przyjechali nie tylko z terenu archidiecezji przemyskiej, ale i z całej Ojczyzny, a nawet i spoza Polski. Chciałbym podkreślić, że Kościół stara się być obecny na szlaku tych udręczonych ludzi. Szczególną rolę odgrywa tu Caritas Archidiecezji Przemyskiej, jak i Caritas Polska, bo żeby taka działalność była sensowna, musi być skoordynowana. Kilkakrotnie byłem na przejściu granicznym czy też na dworcu kolejowym. Często odbywało się to w takich ważnych okolicznościach, na przykład przy obecności kard. Konrada Krajewskiego czy też kard. Gerharda Müllera. Obaj byli otwarci na tę wizytę i taki był też cel ich przyjazdu do Przemyśla. Byłem także wtedy, kiedy trzeba było zobaczyć jak wygląda przejście w Korczowej, w noclegowni w Młynach, czy też w miejscach, gdzie zatrzymywali się uciekinierzy w parafii w Korczowej. Byłem także w Medyce na przejściu granicznym już w tym okresie późniejszym, kiedy ta główna fala uchodźców minęła. Jakie jest moje wrażenie? Jest oczywiście przejmujące, choćby dlatego, że w więcej niż w 90% są to matki z dziećmi, jak to fachowcy oszacowali – połowa z nich to bezbronne dzieci. To wielkie wyzwanie także dla służb publicznych, dla szkół, dla szpitali, dla tych, którzy się opiekują uciekinierami. Drugie spostrzeżenie to jest piękny odzew ludzi, którzy pospieszyli z pomocą potrzebującym. Chciałbym przy tej okazji podziękować tym wszystkim, którzy pospieszyli z pomocą, a więc rodzinom, bo wiele rodzin, nawet z własnej inicjatywy szukało tych uchodźców, żeby ich przyjąć. W jednej z parafii wizytowanej przeze mnie okazało się, że uczennica ze szkoły podstawowej niejako wymogła na rodzicach, żeby poszukali kogoś, kto potrzebuje pomocy i przyprowadzili do domu, bo jak mówiła: „u nas jest tyle pomieszczeń i można kogoś przyjąć”. Bardzo też dziękuję tym wolontariuszom, którzy pełnią służbę na dworcu czy na przejściach granicznych. Dziękuje także tym wszystkim, którzy przygotowują posiłki. To są wzruszające sytuacje, jak choćby dowiedziałem się od duszpasterza w Medyce, że połowa parafii robi kanapki. To było takie budujące, że ludzie nie odwrócili się od tych, którzy przybywają. Wiemy też, że jest wiele darów, które są przekazywane przez Caritas na Ukrainę przy pomocy zorganizowanego transportu z Leżajska czy z Przemyśla do Lwowa. Caritas zorganizowała przejazd ponad dwustu tirów. Oczywiście to są różne rzeczy docierające do nas z głębi Polski, ale trzeba je odpowiednio przepakować i przesłać. Trzeba też wspomnieć o takiej inicjatywie, że Caritas funduje paliwo do tirów, które jadą z Leżajska do Lwowa i tam są przez Caritas Lwowską przejmowane. Należy też wspomnieć o wrażliwości Ojca Świętego, który przekazał pewne środki na Ukrainę. Z tych środków zostały zakupione agregaty prądotwórcze. Te środki zostały przekazane przez pośrednictwo kard. Konrada Krajewskiego. Także kard. Gerhard Müller przekazał darowiznę dla Caritas po to, żeby wesprzeć tych, którzy tej pomocy potrzebują. Cieszę się też z otwartości poszczególnych parafii, ale też naszego Seminarium. Jeszcze raz podkreślam wielką życzliwość sióstr zakonnych, które przyjmowały uchodźców. Przykładowo wspomnę choćby te w Przemyślu Siostry Służebniczki czy Siostry Sługi Jezusa. Te ostatnie pomogły studentom z Ekwadoru, którzy uciekali z tą pierwszą falą. Pomogły tak, że przyjmowały do swojego domu, ale także dopomogły dostać się do Warszawy, skąd studenci odlecieli do swojej ojczyzny. Takich sposobów pomocy jest dużo, warto o tym pisać i mówić, żeby pokazać to otwarte serce dla potrzebujących. To doświadczenie pokazuje wielką solidarność mieszkańców Podkarpacia z tymi, którzy uciekają przed wojną.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka o skardze SKŚ do ETPCz: mają prawo podejmowania działań, ale politykę oświatową prowadzi MEN

Stowarzyszenia mają prawo podejmowania wszelkich działań i inicjatyw - tak ministra edukacji Barbara Nowacka oceniła zaskarżenie przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich do ETPCz rozporządzenia ws. organizowania lekcji religii. Jak stwierdziła: to MEN prowadzi politykę oświatową państwa.

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich (SKŚ) przekazało we wtorek PAP, że w poniedziałek 24 marca wysłało do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu "skargę na rozporządzenie Ministra Edukacji z dnia 26 lipca 2024 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, ponieważ ścieżka prawna w Polsce została wyczerpana".
CZYTAJ DALEJ

Był darem, jest nadzieją – w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II

2025-03-30 06:09

materiały prasowe

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II i Ośrodek Badań nad Myślą Jana Pawła II KUL „Instytut Jana Pawła II KUL” organizują międzynarodową konferencję naukowo-edukacyjną „Dar i nadzieja. W 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II”.

W poniedziałek, 31 marca, w gmachu KUL planowany jest przedpołudniowy program dla młodzieży (m.in. rozstrzygnięcie konkursu papieskiego, występ teatralny, debata oksfordzka) oraz popołudniowe obrady uwypuklające rolę Lublina i KUL w biografii Karola Wojtyły. 1 kwietnia zaplanowane są wykłady akademickie z udziałem znakomitych gości z Polski i zagranicy. Podczas konferencji odbędą się także wydarzenia towarzyszące, m.in. okolicznościowy koncert, świadectwa osób współpracujących z Janem Pawłem II, promocja okolicznościowego wydania czasopisma „Ethos. Kwartalnik Instytutu Jana Pawła II KUL”, a także Forum Instytucji Papieskich w Polsce. Konferencja będzie dobrą okazją do przypomnienia i promocji ważnych aspektów nauczania Jana Pawła II, podkreślenia wagi etapu lubelskiego w jego życiu oraz pokazania, że papież-Polak pozostaje wielkim darem dla kolejnych pokoleń.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję