Modlitewne czuwanie odbyło się w kościele św. Jana Pawła II w Biłgoraju. – Ta inicjatywa, wspólna modlitwa za naszą ojczyznę, o pokój dla Ukrainy, całej Europy i świata, które wyszły od wiernych, są nam wszystkim bardzo potrzebne w tym trudnym czasie – podkreślił w rozmowie proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Biłgoraju, ks. prał. Józef Flis i dodał: – Dziś, gdy widzimy, co dzieje na Ukrainie, gdy giną niewinni ludzie, to nie możemy być obojętni. Musimy się w tych trudnych czasach wspierać zarówno darami materialnymi, jak i modlitwą, gdyż wiara góry przenosi.
Intencja modlitwy
Reklama
Chcemy naszą modlitwą wesprzeć mieszkańców Ukrainy, zarówno tych, którzy walczą, jak i tych, którzy zmuszeni są uciekać i szukać pomocy w innych państwach – zaznaczył ks. Krystian Bordzań. – Sytuacja, w której się obecnie znajdujemy, i której sami też doświadczamy, pokazuje nam jasno, że człowiek składa się z ciała i ducha. Widzimy to ogromne wsparcie dla ciała, czyli różnego rodzaju pomoc materialną, żywność, środki czystości, materace, koce itp., ale potrzebna nam wszystkim jest również pomoc duchowa. I dlatego gromadzimy się dzisiaj, dosłownie na walce o błogosławieństwo dla Polski. Sam Pan Jezus mówił, że ten rodzaj złego ducha można pokonać tylko modlitwą i postem, dlatego chcemy złego ducha wojny i nienawiści pokonać przez naszą modlitwę, ale także dzięki niej pragniemy wesprzeć tych, którzy tam, na Ukrainie walczą i bronią swojego kraju oraz tych, którzy z niego uciekają. Wielokrotnie w Piśmie Świętym słyszymy słowa: „Nie bójcie się, nie lękajcie się, zaufajcie Bożemu Miłosierdziu” i dlatego przez tę modlitwę chcemy dodać takiej mocy ducha, aby mieć świadomość, że jeżeli Pan Bóg będzie obecny w naszym życiu, a Jego błogosławieństwo będzie nam towarzyszyć to, mimo że człowiek czasem będzie tracił nadzieję i siłę, znajdzie w sobie tę wewnętrzną moc, aby pokonać lęk, strach i zwyciężyć – tłumaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dar pokoju
Słowo Boże wygłosił do zgromadzonych w świątyni ks. Henryk Stec, który w szczególny sposób mówił o potrzebie modlitwy o pokój. – Musimy modlić się o to, aby ocalić pokój, pokój na Ukrainie, ale także pokój w Europie i na świecie. Święty Jan Paweł II wielokrotnie wzywał do pokoju, gdyż sam widział i wiedział, co przyniosły reżimy totalitarne XX wieku, tragiczne doświadczenia wojen, terroru politycznego i lekceważenie autorytetu Boga. Wszyscy czujemy, że pokój jest wielkim darem dla człowieka i dla społeczeństw wszystkich czasów. A dzisiaj widzimy, że wojna jest wielkim zagrożeniem i może zniszczyć dotychczasowy dorobek wielu pokoleń budujących pokojowy ład. Wojna niszczy teraźniejszość i zagraża przyszłości ludzi. Przez pokój nic nie ginie, a przez wojnę można utracić wszystko. Wierzymy, że wiara i modlitwa mogą powstrzymać zło, stać się tamą, zaporą na drodze tego chaosu, obłędu i szaleństwa wojny. Królowo Pokoju – módl się za nami! – zaznaczył.
Modlitwa rozpoczęła się od odśpiewania Apelu Jasnogórskiego, wystawienia Najświętszego Sakramentu i Aktu zawierzenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi. Czuwanie zakończyło się poranną Mszą św.