Wpływy Cyryla i Metodego są obecne niemal w każdym aspekcie kultury słowiańskiej i promieniują na duchowość tej części Europy – dostrzeżemy je w piśmiennictwie, śpiewie liturgicznym, sztuce sakralnej, a nawet w przydrożnych krzyżach i kapliczkach. Zdumienie może budzić fakt, że dzieło Braci Sołuńskich, mimo wielu przeciwności, nie obumarło, lecz nadal się rozwija i kwitnie. Nie bez powodu święci Cyryl i Metody są patronami Europy.
Urodzili się w bogobojnej rodzinie w Tesalonikach (Słowianie znali to miasto pod nazwą Sołuń), leżących na pograniczu Słowiańszczyzny, ważnym ośrodku handlu i polityki Cesarstwa Bizantyjskiego. Ich ojciec, wyższy oficer miejskiego garnizonu, zadbał o dobre wykształcenie synów. Drogi braci na pewien czas się rozeszły, gdy starszy z nich, Michał – lepiej znany pod zakonnym imieniem Metody – poszedł w ślady ojca, pnąc się po szczeblach urzędniczej kariery; został nawet zarządcą jednej z cesarskich prowincji. Konstantyn (później przyjął zakonne imię Cyryl), wykazując szczególne uzdolnienia intelektualne i głęboką duchowość, zdecydowanie odrzucił karierę polityczną. Po ukończeniu studiów w Konstantynopolu, gdzie otrzymał święcenia kapłańskie, objął prestiżową funkcję bibliotekarza archiwum przy kościele Hagia Sophia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ścieżki braci ponownie się połączyły w klasztorze na górze Olimp, gdzie obaj szukali upragnionego spokoju, który by im pozwolił na prowadzenie życia kontemplacyjnego. Wydarzeniem, które miało zaważyć na ich losie, była prośba księcia Moraw o wysłanie misji ewangelizacyjnej dla jego ludu. Cyryl i Metody, żyjący od dzieciństwa na styku kultur słowiańskiej i bizantyjskiej, byli najlepszymi kandydatami do realizacji tego zadania.
Misja Cyryla i Metodego szybko przyniosła ogromny sukces, a to za sprawą m.in. przekładu liturgii na język słowiański, którego dokonali. Stworzony przez Cyryla alfabet okazał się znakomity dla oddania dźwięków mowy Słowian. Bracia byli pokorni, nie narzucali niczego siłą, sami wychodzili do ludzi, których ewangelizowali, przemawiając do nich w ich własnym języku. Choć wysłani zostali na misję przez patriarchę Konstantynopola, to działali w ścisłym porozumieniu z biskupem Rzymu, podkreślając w ten sposób jedność Kościoła. „Ich dzieło stanowi wybitny wkład w tworzenie się wspólnych korzeni Europy, które dzięki swej trwałości i żywotności stanowią jeden z najmocniejszych punktów odniesienia, jakich nie może pominąć żaden poważny wysiłek zmierzający do zaprowadzenia nowej jedności kontynentu w naszych czasach” – napisał Jan Paweł II w encyklice Slavorum apostoli (n. 25).