Anna Wyszyńska: W ostatnich latach odkryto szerszy zakres działania witaminy D w organizmie...
Prof. Katarzyna Antosik: Faktycznie, podstawową funkcją witaminy D jest regulacja metabolizmu wapnia i fosforanów oraz zapewnienie prawidłowego funkcjonowania układu kostnego. Ale coraz częściej podkreśla się szerokie możliwości jej wykorzystania w profilaktyce, a nawet w leczeniu niektórych chorób. Prawidłowy poziom tej witaminy optymalizuje czynności wewnątrzwydzielnicze przysadki, tarczycy, trzustki i nadnerczy, reguluje odpowiedź zapalną, jak również wytwarzanie cytokin, dzięki czemu może odgrywać ważną rolę w rozwoju chorób autoimmunizacyjnych, takich jak łuszczyca, bielactwo, nieswoiste zapalenie jelit, stwardnienie rozsiane, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba Hashimoto czy cukrzyca. Ponadto zmniejsza ryzyko zawału, nadciśnienia, chorób serca i nowotworów, obniża poziom cukru we krwi, przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i wspomaga prawidłowy rozwój dziecka w okresie prenatalnym. Najnowsze badania wskazują, że zapewnienie odpowiedniego poziomu witaminy D poprawia odporność organizmu i może łagodzić przebieg COVID-19 oraz zapobiegać wystąpieniu zespołu ostrej niewydolności oddechowej.
Pod kierunkiem Pani Profesor powstała praca dotycząca roli witaminy D w chorobach z autoagresji. Jakie wnioski wynikają z tej pracy?
Przede wszystkim trzeba zadbać o utrzymanie w organizmie prawidłowego stężenia witaminy D i odpowiednią jej podaż wraz z dietą lub suplementacją. Może to ograniczać ryzyko rozwoju wymienionych chorób autoimmunologicznych, reguluje ona bowiem odpowiedź zapalną, ma immunomodulujące działanie oraz wzmacnia barierę nabłonkową, co stanowi przeszkodę dla różnych patogenów. Dla przykładu – zbyt niskie stężenie witaminy D w organizmie przyczynia się do pogłębienia procesu zapalnego w tarczycy oraz natężenia miana przeciwciał antytarczycowych, wzrasta również wydzielanie TSH i dochodzi do zredukowania we krwi stężenia hormonów tarczycy. Niski poziom witaminy D w organizmie może mieć także wpływ na rozwój cukrzycy typu 1 i 2, ma ona bowiem potencjał do hamowania reakcji autoimmunologicznej w organizmie przeciw komórkom ß trzustki i wpływa na syntezę oraz wydzielanie insuliny.
Jak mądrze suplementować witaminę D?
Przed rozpoczęciem suplementacji powinno się oznaczyć poziom witaminy D. Najlepszy wskaźnik stanowi stężenie w surowicy krwi metabolitu tej witaminy w postaci kalcydiolu. Zgodnie z wytycznymi optymalne stężenie tego metabolitu powinno wynosić od 30 do 50 ng/ml. Obserwowane wyższe stężenia >100 ng/ml mogą wskazywać na suplementację prowadzoną w sposób nieprawidłowy i stanowią wskazanie do wstrzymania kuracji. Rekomendacje suplementacji tej witaminy są różne w zależności od wieku, masy ciała, pory roku, stosowanej diety oraz trybu życia. W profilaktyce niedoborów dla populacji ogólnej zaleca się stosowanie witaminy D w dawce 800-2000 IU (osoby dorosłe do 75. roku życia), 2000-4000 IU u osób starszych oraz 4000 IU u osób otyłych. W przypadku wystąpienia znacznego niedoboru konieczne może się okazać leczenie w dawkach 7000-10 000 IU. Warto zaznaczyć, że u niektórych osób mimo stosowania dużych dawek nie odnotowuje się wzrostu stężenia witaminy D. Przyczynami tego mogą być m.in. posiadanie specyficznych genów, przyjmowanie witaminy D na czczo albo stosowanie preparatu o niskiej przyswajalności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu